Okazja :-)

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Okazja :-)

Post autor: Zibi »

Awatar użytkownika
modelarnia
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 67
Rejestracja: pn, 29 marca 2004, 14:43
Lokalizacja: Sędziszów Młp

Post autor: modelarnia »

Witam Nie sądzę aby to się komuś przydało, jeszcze jak by działało...
Pozdrawiam
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

widac chyba tak skoro chetny jest
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11233
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

modelarnia pisze:Witam Nie sądzę aby to się komuś przydało, jeszcze jak by działało...
Większość zapewne działa - te lampy są naprawdę trudnozniszczalne.
Awatar użytkownika
modelarnia
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 67
Rejestracja: pn, 29 marca 2004, 14:43
Lokalizacja: Sędziszów Młp

Post autor: modelarnia »

Witam
Pewnie to są rosyjskie lampy.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Co stwierdziłem w ...

Post autor: ZoltAn »

tszczesn pisze:Większość zapewne działa - te lampy są naprawdę trudnozniszczalne.
... jednej z dwóch wojskowych amerykańskich 6L6 Cunninham.

Lampa tkwiła w zezłomowanym urządzeniu stojącym w nieprawdopodobnej wilgoci i cieple (zapuszczony piwniczny magazynek z wyrzucanymi z laboratoriów rupieciami). Reszta elementów rozpadała się od rdzy.

Była tak zniszczona, że w rozpadajacym się w dłoni płaszczu miała wżery, przez które widać było szkło bańki - ale okazało się, że nadal była sprawna :!: :!:

Rozciąłem ją później z ciekawości (teraz tego żałuję... :cry: ) jak wygląda wewnątrz.

Lampa (chyba NOS!) ze zdjęcia była zawinięta w nawoskowany papier i włożona do metalowego (też całkowicie zżartego rdzą) pudełka - jako zapasowa.

Pzdr. ZoltAn
Załączniki
Cunningham, made in USA
Cunningham, made in USA
P1010019.jpg (231.52 KiB) Przejrzano 1130 razy
6L6 Cunninham
6L6 Cunninham
P1010017.jpg (206.41 KiB) Przejrzano 1149 razy
6L6 Cunningham
6L6 Cunningham
P1010015.jpg (184.49 KiB) Przejrzano 1121 razy
Ostatnio zmieniony pn, 8 sierpnia 2005, 21:42 przez ZoltAn, łącznie zmieniany 1 raz.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
modelarnia
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 67
Rejestracja: pn, 29 marca 2004, 14:43
Lokalizacja: Sędziszów Młp

Re: Co stwierdziłem w ...

Post autor: modelarnia »

ZoltAn pisze:ale okazało się, że nadal była sprawna :!: :!:
Zadziwiające
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Co stwierdziłem w ...

Post autor: ZoltAn »

modelarnia pisze:
ZoltAn pisze:ale okazało się, że nadal była sprawna :!: :!:
Zadziwiające
Własnie, że nie :!:

To były lampy opracowane specjalnie dla wojska więc musiały wytrzymywać najostrzejsze warunki eksploatacyjne :!: :!: :!:

W końcu stosowano je w aparaturze "morskiej" (na- i podwodnej) - gdzie wilgoć + mgła solna + skrajne temperatury wykańczały wszystko co metalowe, na wyspach Pacyfiku i w dżunglach Borneo, Jawy i diabli wiedzą gdzie jeszcze. Oraz w samolotach (a także aparaturze zrzucanej na spadochronach) i czołgach = potworne wstrząsy i przeciążenia.

ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
modelarnia
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 67
Rejestracja: pn, 29 marca 2004, 14:43
Lokalizacja: Sędziszów Młp

Post autor: modelarnia »

Faktycznie
Teraz Amerykanom w Iraku laptopy wysiadają po tygodniu...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Rosjanie celowo pracowali na lampach...

Post autor: ZoltAn »

modelarnia pisze:Faktycznie
Teraz Amerykanom w Iraku laptopy wysiadają po tygodniu...
... w sprzęcie wojskowym.

Podobno lampa wytrzymuje bliskie sąsiedztwo wybuchu nuklearnego i uderzenia elektromagnetycznego spowodowanego takim wyładowaniem energii. Tam się praktycznie nie ma co uszkodzić! Co najwyżej nastąpi chwilowy przepływ elektronów między anoda a katodą (bez udziału siatki) spowodowany zagęszczeniem jakichś cząsteczek pojawiających sie podczas wybuchu (jak w komorze Geigera-Millera).

Półprzewodniki wysiadają przy byle burzy, nawet dosyć odległej!

Najlepszy dowód: częste awarie głowic TV podczas burzy (o konwerterach satelitarnych nie wspominając...).

W przypadku lampowej (dawne przełaczniki kanałów) piorun musiał dosłownie przywalić w antenę, żeby lampę szlag trafił - a i to nawet po takim szoku telewizor zwykle pracował :D

Pozdrawiam. ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
kotok
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 558
Rejestracja: sob, 12 czerwca 2004, 08:30
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: kotok »

Święta prawda.Po każdej burzy wymieniam sporo wzmacnaczy pracujących w tzw.siatkowych antenach.
Jasiu

Re: Co stwierdziłem w ...

Post autor: Jasiu »

Czołem Andrzeju.
ZoltAn pisze: Była tak zniszczona, że w rozpadajacym się w dłoni płaszczu miała wżery, przez które widać było szkło bańki - ale okazało się, że nadal była sprawna :!: :!:
Przecia one zwykle nie mają bańki pod kubkiem, ale tylko talerzyk ze szkła łączony ze stalą... Z tych co widziałem bańki miały polskie i niektóre radzieckie.

Pozdrawiam,
Jasiu

PS. Również przypuszczam, że te lampy będą działać - o ile nie będzie w stali dziur na wylot. J.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

A jednak...

Post autor: ZoltAn »

... ta lampa Cunnigham miała szklaną bańkę wewnątrz płaszcza! Przy "rozgrzebywaniu" wżerów okazało się, że pod nimi jest szkło!

Była to pierwsza (i zarazem ostatnia) lampa "stalowa", jaką rozciąłem (używając tej nazwy nie mam na myśli serii "11 - 12") bo zawsze byłem ciekaw czy konstrukcja lampy jest rzeczywiście umieszczona w metalowej bańce (jak tranzystor) czy jest to szklana lampa w stalowym płaszczu :?:

I do przeczytania Twego postu sądziłem, że lampa tzw. "metalowa" to zawsze jest szklana bańka w osłonie!

A jak to jest z nuwistorami???

Swoja drogą - muszę pogadać w uczelni z kimś z defektoskopii, kto prześwietliłby mi tę drugą 6L6.


Pzdr. ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11233
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: A jednak...

Post autor: tszczesn »

ZoltAn pisze: I do przeczytania Twego postu sądziłem, że lampa tzw. "metalowa" to zawsze jest szklana bańka w osłonie!
Nie, zarówno amerykańskie lampy stalowe jak i niemiecki to typowo lampy całometalowe - w sieci jest trochę stron w których są dokładnie opisane konstrukcje tych lamp, równiez katalogi i pozycje książkowe z radiotechniki z odpowiednich lat te lampy omawiają. Oczywiście szkło jest też wykorzystane, ale jak fragmenty konstrukcji - np do robienia izolowanych wyprowadzeń elektrod.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: A jednak...

Post autor: ZoltAn »

tszczesn pisze: Nie, zarówno amerykańskie lampy stalowe jak i niemiecki to typowo lampy całometalowe
To co to w takim razie mogła być za lampa :?: :?: :?:

Z racji identycznego wyglądu zakładam, że też była to amerykańska 6L6 - choćby z racji tego, że druga, lekko podkorodowana, lampa (ta ze zdjęcia) była zapasową lampą do tegoż zniszczonego przyrządu i leżała w jego obudowie (tzw. pulsator do badania wytrzymałosci na wibracje).

Chyba, że tą skorodowaną lampą zastąpiono oryginalną ( :?: ) 6L6 Cunnigham - tylko po co :?: :?: :?: W celu oszczędzenia tej amerykańskiej lampy :?: :?: :?:

Jest sprawna - wprawdzie nie mierzyłem jej, ale była wypróbowywana w miejsce 6P3S w jakimś rosyjskim przyrządzie i pracowała prawidłowo.

Przerdzewiała lampa była napewno tetrodą - czyżby to jakaś rosyjska mutacja 6L6 :?: :?: :?: Czy Rosjanie produkowali 6P3 w metalowych tubusach :?:

Urządzenie było produkcji szwajcarskiej albo niemieckiej. Znajdowały się w nim jeszcze jakieś pozostałości potłuczonych lamp dla odmiany bocznostykowych - nie wiem jakich... Na pewno była tam jakaś "azetka" :oops:

ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
ODPOWIEDZ