Rapsodia - cichy odbór
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 375...499 postów
- Posty: 497
- Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2007, 16:26
Rapsodia - cichy odbór
Witam! Reanimuję Rapsodię. Po wymianie kilku krytycznych kondensatorów pojawił się cichy odbiór. Problem tkwi w torze m.cz. Został mi jeszcze do sprawdzenia selen oraz elektrolit 2x50uF. Proszę Kolegów o ewentualne wskazówki, co może być przyczyną tak niskiego sygnału? W załączniku schemat.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2987
- Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: Rapsodia - cichy odbór
Na początek zmierz napięcia na obu elektrolitach 50uF
Wołyń 1943. Pamiętamy!
-
- 375...499 postów
- Posty: 497
- Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2007, 16:26
Re: Rapsodia - cichy odbór
Dzięki Zagore1. Padł selen, na którym jest ok 200V, poza tym bardzo się nagrzewał. Już go zdemontowałem, był nitowany. Teraz trzeba poszukać innego i sprawdzić ponownie napięcia, ale powinno być w porządku.zagore1 pisze:Na początek zmierz napięcia na obu elektrolitach 50uF
Do Ciebie jednak mam szczególne pytanie: jak dobrze położyć lakier na skrzynkę? Czym najlepiej usunąć stary lakier> kiedyś miałem do tego żel włoski, dosyć żrący, nasz scansol o ile pamiętam nie był najlepszy i sporo go szło. Pytam o środki, bo mechanicznie raczej mi dobrze nie wychodzi, boję się znowu przetrzeć forniru, który na łukach jest pewnie najcieńszy. A czarne plamy wywabiasz kwasem szczawiowym, wodą utlenioną, czy amoniakiem zmieszanym z poprzednimi?
Pozdrawiam

-
- 375...499 postów
- Posty: 497
- Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2007, 16:26
Re: Rapsodia - cichy odbór
Radio nadal gra cicho. Na wyjściu mostka jest 290V, elektrolit pierwszy tyle samo, zaś na drugim jest 253V. Nie sprawdzałem jeszcze potencjometru, ale podczas obrotów nie ma żadnych trzasków. Lampa końcowa EL84 jak najbardziej sprawna, napięcia trochę zawyżone. Selen i EL84 według mnie za bardzo się rozgrzewają.Koledzy, co dalej mogę zrobić?
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Rapsodia - cichy odbór
Sprawdzić kondensatory sprzęgające. W szczególności 0,02uF C37. Następnie pomiar napięć na lampach, zwłaszcza lampie końcowej, ale inne tez warto sprawdzić. Czy po podaniu na wzmacniacz sygnału poprzez złącze adaptera wzmacniacz działa prawidłowo?
-
- 375...499 postów
- Posty: 497
- Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2007, 16:26
Re: Rapsodia - cichy odbór
Radio Działa! Kondensatory krytyczne sprawdzałem na początku. Winny był selen i rezystor 1M. Dzięki za pomocjacekk pisze:Sprawdzić kondensatory sprzęgające. W szczególności 0,02uF C37. Następnie pomiar napięć na lampach, zwłaszcza lampie końcowej, ale inne tez warto sprawdzić. Czy po podaniu na wzmacniacz sygnału poprzez złącze adaptera wzmacniacz działa prawidłowo?

-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2987
- Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: Rapsodia - cichy odbór
Ja zeskrobujęę stary lakier nożem. Jedną ręką trzymam za koniec ostrza, drugą za trzonek i ciągnę do siebie. Ostrze zdrapuje lakier nie niszcząc forniru. Potem tylko delikatnie szlifuję papierem i tyle. Używałem kiedyś scanolu, ale straszna papraninaMarconi pisze:Dzięki Zagore1. Padł selen, na którym jest ok 200V, poza tym bardzo się nagrzewał. Już go zdemontowałem, był nitowany. Teraz trzeba poszukać innego i sprawdzić ponownie napięcia, ale powinno być w porządku.zagore1 pisze:Na początek zmierz napięcia na obu elektrolitach 50uF
Do Ciebie jednak mam szczególne pytanie: jak dobrze położyć lakier na skrzynkę? Czym najlepiej usunąć stary lakier> kiedyś miałem do tego żel włoski, dosyć żrący, nasz scansol o ile pamiętam nie był najlepszy i sporo go szło. Pytam o środki, bo mechanicznie raczej mi dobrze nie wychodzi, boję się znowu przetrzeć forniru, który na łukach jest pewnie najcieńszy. A czarne plamy wywabiasz kwasem szczawiowym, wodą utlenioną, czy amoniakiem zmieszanym z poprzednimi?
Pozdrawiam

Wołyń 1943. Pamiętamy!
-
- 500...624 posty
- Posty: 531
- Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rapsodia - cichy odbór
Przypomnę tu cenne uwagi "Chrzana": Mostek selenowy należy wyrzucić, a na jego miejsce włożyć do oryginalnej obudowy mostek z diod krzemowych, zmierzyć napięcie i dobrać opornik w szereg. Niestety, przekonałem się na własnej skórze, a właściwie na własnym nosie jak "pachnie" zgniły seler - tak właśnie, jak przegrzany i nadpalony mostek selenowyMarconi pisze:
Radio Działa! Kondensatory krytyczne sprawdzałem na początku. Winny był selen i rezystor 1M. Dzięki za pomoc

Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rapsodia - cichy odbór
To ja dorzucę swojego "patenta". Stary płaski pędzel z usuniętym włosiem. Na płaskim końcu ok. 1cm od krawedzi nacinam brzeszczotem rowek w którym wklejam na distal kawałek twardej blachy np. ze starej piły do drewna, na końcu lekko podginam i ostrzę na wzór cykliny. Wymiarów nie podaję bo te są dowolne, podobnie jak i kąt osadzenia zbliżony do prostego. Trzymam w ręku, pociągam i idzie jak masło. Kiedyś skrobałem szkłem (potłuczona szyba) ale trzeba uważać bo można rowów narobić.zagore1 pisze:Ja zeskrobujęę stary lakier nożem. Jedną ręką trzymam za koniec ostrza, drugą za trzonek i ciągnę do siebie.
-
- 375...499 postów
- Posty: 497
- Rejestracja: pt, 31 sierpnia 2007, 16:26
Re: Rapsodia - cichy odbór
Dzięki! Ja też wcześniej skrobałem nożem i eksperymentowałem ze szkłem. Potem był scansol, ale to była zagmatwana, brudna porażka.
Jakiej mocy ma być ten opornik? Pewnie 2-3W? Wyprowadzam go szeregowo z "plusa" mostka?akordeonista pisze:Przypomnę tu cenne uwagi "Chrzana": Mostek selenowy należy wyrzucić, a na jego miejsce włożyć do oryginalnej obudowy mostek z diod krzemowych, zmierzyć napięcie i dobrać opornik w szereg.
-
- 500...624 posty
- Posty: 531
- Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rapsodia - cichy odbór
Prawo Ohma. Na schemacie jest podane napięcie i prąd obciążenia. Jeśli na wyjściu mostka krzemowego jest wyższe napięcie, a tak właśnie powinno być, to wymagany spadek spadek napięcia na oporniku do kwadratu podzielony przez jego oporność daje wydzielaną na nim moc. Dodaj jeszcze 50 do 100% to opornik nie będzie się mocno grzał. Dla podanego na schemacie prądu przykładowy spadek napięcia o 20 V wymaga opornika ok. 300 omów. (20V:0,066A). 20 x 20/300 to ok. 1,3 W więc dwuwatowy opornik wystarczy, choć raczej nie dotykałbym go palcem
. Włodzimierz Z.

Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2469
- Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18
Re: Rapsodia - cichy odbór
Panowie ,Panowie.Widzę że same stare repy się rzuciły do tematu.Co miłe że jeszcze żyjemy.
Chemia i owszem ale nic nie zastąpi dobrej łapki własnej i cyklinki.Można zrobic samemu z płaskiej płytki ze stali węglowej i wyprowadzić ostrze ale można nabyć dość długie ostrza około 10 cm i oprawić w listwę bo trzeba sporej siły w paluszkach a oprawka ułatwia pracę.
Cyklinka ma tę zaletę że wyrównuje garbki i pozwala kontrolować ilość zbieranego materiału.Potem wykańczamy drobnoziarnistym papierem albo watą metalową.Ważne aby ja precyzyjnie prowadzić.Szkło działało fantastycznie ale z reguły nie miało prostych krawędzi i łatwo było niewprawnemu narobić łukowych zagłębień.
Pozdrawiam T
Chemia i owszem ale nic nie zastąpi dobrej łapki własnej i cyklinki.Można zrobic samemu z płaskiej płytki ze stali węglowej i wyprowadzić ostrze ale można nabyć dość długie ostrza około 10 cm i oprawić w listwę bo trzeba sporej siły w paluszkach a oprawka ułatwia pracę.
Cyklinka ma tę zaletę że wyrównuje garbki i pozwala kontrolować ilość zbieranego materiału.Potem wykańczamy drobnoziarnistym papierem albo watą metalową.Ważne aby ja precyzyjnie prowadzić.Szkło działało fantastycznie ale z reguły nie miało prostych krawędzi i łatwo było niewprawnemu narobić łukowych zagłębień.
Pozdrawiam T
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1536
- Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
- Lokalizacja: Lwów semper poloniae
Re: Rapsodia - cichy odbór
Mój "kijek w mrowisko" czyli:Marconi pisze:Dzięki Zagore1. Padł selen, na którym jest ok 200V, poza tym bardzo się nagrzewał. Już go zdemontowałem, był nitowany. Teraz trzeba poszukać innego i sprawdzić ponownie napięcia, ale powinno być w porządku.zagore1 pisze:Na początek zmierz napięcia na obu elektrolitach 50uF
padł stos(mostek) prostowniczy selenowy,a więc bez większego trudu można zdobyć za parę pln inny-sprawny z odzysku i zamontować w radyjku.U mnie jak i zapewne u innych kolegów zawsze się poniewiera coś takiego.
Oczywiście jeśli ktoś traktuje radio jako zabytek,a nie grający mało wartościowy złom do przeróbek.
Wydłubywanie płytek i wsadzanie diod prostowniczych,oraz dod. rezystora moim zdaniem jest nieuzasadnione.W latach mojej pracy w serwisie usterka "selenu" nie była aż tak częsta,w porównaniu z innymi-typowymi usterkami-dla pewnego modelu radia. Zatem zamontowanie oryginału prostownika,po sprawdzeniu układu radyjka,aby wyeliminować potencjalny powód uszkodzenia jest moim skromnym zdaniem jedynym sposobem. Myślę,że niektórzy koledzy są gotowi nawet wymieniać prostownik selenowy tylko dlatego,że masa zalewowa-(w starszym typie! )jest spękana i zdeformowana.Od naturalnego nagrzewania się,a sam prostownik jest sprawny.Pewnie,że jeśli nasz organ węchowy wyczuje zapach powstający przy przebiciu płytek selenowych ,czy też mocne grzanie i nadmierny spadek napięcia to taki prostownik musimy wymienić
pozdrawiam
Roman
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
---------------------------------------------
-
- 625...1249 postów
- Posty: 804
- Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00
Re: Rapsodia - cichy odbór
No i się zaczyna kolejna dyskusja "o wyższości..." Romanie szanowny, z całym do Ciebie szacunkiem pozwalam sobie mieć inne zdanie. Uważam, że selenowe prostowniki kiedyś owszem może były mało awaryjne, ale niestety się starzeją i teraz to są tykające bomby zegarowe. Takie małe bombki
Kto chce niech czeka, aż się popsują i narobią szkód i smrodu, a kto chce niech wymieni je na coś pewniejszego i śpi spokojniej. To tak jak z mikowymi kondensatorami w iskrownikach Lucasa - albo go dziś wymienisz po 60 - 80 latach służby na nowy, albo jutro staniesz motocyklem w polu i będziesz przeklinać "księcia ciemności" i siebie. Dziś działa, jutro już nie. Przećwiczone wiele razy.

Re: Rapsodia - cichy odbór
Ale skuteczna, bowiem wystarcza tylko cyklina i w sumie nie kaleczysz drewna. Inne sprzedawne środki niestety nadają się do ścieku.zagore1 pisze:[ Używałem kiedyś scanolu, ale straszna papranina