Czyli jak zrobić z igły widły a z wideł snopowiązałkę
Do tej pory jako głośnika testowego używałem gołego 10" Alpharda, przekładając go po warsztacie z miejsca na miejsce, aż ostatnio teść wpadł na pomysł zmiany meblościanki z początku lat 90-tych na wypasione współczesne meble które za cholerę nie wytrzymają nawet 10lat bo płyta wiórowa została w nich zastąpiona mieszaniną powietrza z niewielkim dodatkiem wiórów. Z wspomnianej meblościanki zrobiłem sobie w garażu fajne półki na radyjka i wzmacniacze pozbywając się wszystkich możliwych drzwiczek, które to wykorzystałem do budowy obudowy głośnika testowego. Całą paczkę zamontowałem pomiędzy dwoma meblami w warsztacie robiąc z niej jednocześnie półkę na autotrafo. Pod spodem zostało miejsce na kosz na śmieci. Nie ma to jak recycling
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gratuluje pomyslu Bude zamknales czy glosnik jest tylko zamontowany do plyty przedniej?
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
aaaa teraz widze Przyjrzalem sie uwazniej ostatniemu zdjeciu Przod wyglada, jak zdjety z jakiejs Vermony czy czegos podobnego (jesli dobrze pamietam )
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
Jesli mnie pamiec nie myli, to painlust go juz od dawna uzywa do testow W koncu doczekal sie budy
Pozdr,
-Tomek Drabas
________ "One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein tomdrabas.com
Jak sama nazwa wskazuje kolumny służą do ??? Do podpierania półek na jednej ścianie zasypanej wszelkim smieciem RTV. Z tego powodu głośniki umieściłem w boazerii i od paru lat całkiem nieźle zdaje to egzamin a odpadł mi problem z każdorazowym wyciąganiem kolumn z tego śmietnika.
Kolego Telewizorek52, zapewne znalazłbyś wiele zastosowań praktyczno-użytecznych dla inicjatywy kol, painlust'a. To i ja dorzucę swoje trzy grosze. Zauważam, że prezentowany pomysł najbardziej pasowałby gitarnikom (forma i zastosowany głośnik) – no ale w swoich domysłach mogę się mylić.
Dla „radiowców” proponowałbym nieco inną formę i głośnik:
- skrzynka stojąca na stole z głośnikiem promieniującym w twarz by lepiej słyszeć pełne pasmo częstotliwości i wszelkie niuanse,
- głośnik jednodrożny szerokopasmowy (z „tutką” w środku) o średnicy 16...20 cm,
- całość uzupełniona o (auto)transformator, np. radiowęzłowy, o przełączanej przekładni tak by można było dobierać oporność zestawu.
Rozwijając pomysł można transformator wyposażyć w uzwojenie „anodowe”z odczepami (dla różnych Ra) oraz uzwojenie pozwalające połączenie z kartą dźwiękową dla rejestracji swoich osiągnięć.
Zdjęcia sobie obejrzałem i przypomniały mi się "kołchoźniki" z lat 50-tych. Nie wiem czy dobrze pamiętam, byłem małolat, że montowane były głośniki od Pioniera?
gustaw353 pisze:Dla „radiowców” proponowałbym nieco inną formę i głośnik:
- skrzynka stojąca na stole z głośnikiem promieniującym w twarz by lepiej słyszeć pełne pasmo częstotliwości i wszelkie niuanse,
- głośnik jednodrożny szerokopasmowy (z „tutką” w środku) o średnicy 16...20 cm,
- całość uzupełniona o (auto)transformator, np. radiowęzłowy, o przełączanej przekładni tak by można było dobierać oporność zestawu.
Dobre gdyby robiło się tylko radiówkę. Gdybyś zobaczył mój bałagan, xxx telewizorów, wał korbowy od..?. magnetowidy, skrzynia biegów od roweru i nie tylko, radia i wszystko co z nich pozostało. Wejście osobom postronnym grozi śmiercią lub kalectwem. Pozdrawiam.