Zabieram się do budowy comba lampowego i zastanawiam się w jaki sposób umiejscowić chassis w drewnianej paczce.
Do wyboru oczywiście dwie wersje - standardowa czyli chassis jak do heada tylko odwrócone, wtedy panel z frontu.
Czy może tak jak w combach Fendera - lampy na węższym boku chassis, umiejscowionego ZA głośnikiem.
Chciałbym poznać plusy i minusy obydwu konfiguracji, z czym jest więcej problemu, co jest bardziej poręczne, co 'fajniejsze'
Obawiam się, że decyzję musisz podjąć samodzielnie...
Ja do tej pory robiłem w combach chassis na górze, bo miałem gotowe chassis od headów. Teraz robię wzmacniacz, który nie będzie występował jako head, a tylko jako combo i daję chassis z tyłu.
Jeśli to będzie 50W z dużymi trafami, to trzeba dokładnie przemyśleć mocowanie chassis, jeśli będzie mocowane z tyłu.
Pozdr, Marcin The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein marvelamps.com
Witam
Ja zrobiłem tak jak w Fenderze Champie, ładnie poskładałem nieźle wyszło ale jak włożyłem to do obudowy to się okazało że głośnik 12" jest za duży i dotyka chassis lub się mija o 0,5cm. I musiałem zmienić na głosnik 10" , ale ustawienie ala Fender jest bardzo fajne
można kręcić gałami stojąc nad piecem
"...chcesz się czegoś nauczyć - czytaj. Nie chcesz - giń, przepadnij..." - Amen.
Przygoda ...TAK!!!...przygody chcę!! Kontakt GG: 1046344
Masz jeszcze trzecią opcję. Obudowa montowana tak jak w headzie, tylko nie wystająca z przodu, a panel z gałami na górze. Myślę, że to najlepsze rozwiązanie przy wielokanałowym wzmacniaczu z dużą ilością gał lub we wzmacniaczu dużej mocy, z dużymi trafami. Wadą jest stosunkowo trudna budowa - konieczne jest połączenie wszystkich gałek i innego sterowania, które będzie na górnej płycie, z lampami, trafami i inną elektroniką, która będzie na dolnej płycie. Pozostaje tylko zastosować złączki.
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Osobiscie mam awersje do lamp wiszacych do dolu i podgrzewajacych cale chassis. Vox np AC30 ma pomyslowy system ale troche za male dali otwory wentylacyjne nad chassis i tez sie tam cieplo robilo.
AC30 Brian May Special
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Obudwa niestety na razie w sferze projektu, który został odłożony na półkę z powodu totalnego braku czasu oraz miejsca do uprawiania hobby . Swoją droga to jest już zaprojektowany cały wzmacniacz (pre na bazie soldano x88r, ale przerobiony na channel clooning, końcówka na 2xEL34 z autobiasem).
Wyobraź sobie chassis jak do heada ale - lampy i trafa sterczą do dołu, gałki sterczą do góry, gniazda sterczą z tyłu .
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Widziałem też jakiś japoński wynalazek: chassis jak do heada, tylko przekręcone o 90 stopni, czyli gałki do góry a lampy i trafa do przodu pieca (w kierunku głośnika). Plus tego jest taki, że tylny panel jest do wykorzystania, co nie ma miejsca w przypadku tweedowych fenderów.