schemat absolutora
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 177
- Rejestracja: pt, 14 sierpnia 2009, 03:06
schemat absolutora
Witam,
Ostatnio zainteresowałem się małymi pentodami w pierwszym stopniu wzmocnienia (np. EF86). Natrafiłem na artykuł o absloutorze, w którym autor całkiem pochlebnie opisuje wsój układ. Czy ktoś z kolegów forumowiczów zna szczegółową topologię opisywanego układu.
http://www.blog.absolutor.pl/absolutor/ ... em-2010-01
Wydaje mi się, że pentoda i pierwsza połówka duotriody są mniej więcej połączone w następujący sposób. Co natomist z drugą połówką? Czy ktoś pomoże rozwikłać mi tę zagadkę?
Ostatnio zainteresowałem się małymi pentodami w pierwszym stopniu wzmocnienia (np. EF86). Natrafiłem na artykuł o absloutorze, w którym autor całkiem pochlebnie opisuje wsój układ. Czy ktoś z kolegów forumowiczów zna szczegółową topologię opisywanego układu.
http://www.blog.absolutor.pl/absolutor/ ... em-2010-01
Wydaje mi się, że pentoda i pierwsza połówka duotriody są mniej więcej połączone w następujący sposób. Co natomist z drugą połówką? Czy ktoś pomoże rozwikłać mi tę zagadkę?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7375
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: schemat absolutora
A spotkałeś się kiedyś z przypadkiem, że twórca opowiadał w wywiadzie, że stworzył nie nadające się do niczego badziewie?polimind pisze: Natrafiłem na artykuł o absloutorze, w którym autor całkiem pochlebnie opisuje wsój układ.

Czy to nie jest przypadkiem układ STC?polimind pisze:Wydaje mi się, że pentoda i pierwsza połówka duotriody są mniej więcej połączone w następujący sposób. Co natomist z drugą połówką? Czy ktoś pomoże rozwikłać mi tę zagadkę?
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 125...249 postów
- Posty: 177
- Rejestracja: pt, 14 sierpnia 2009, 03:06
Re: schemat absolutora
Wydaje mi się, że raczej WK z aktywnym obciążeniem i za tym wtórnik katodowy. No ale właśnie pewności nie mam.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: schemat absolutora
Niezbyt strawny tekst, jak zwykle więcej bzdur, niż konkretów, a do tego parę sporych błędów.
Zadziwia mnie upór w stosowaniu "źródła prądowego" z triody, które ma mniejszą rezystancję wewnętrzną, niż zwykły rezystor występujący w klasycznym układzie. W tym przypadku ta trioda, w przeciwieństwie do słów autora, ma dokładnie jedno zadanie - świecić i ładnie wyglądać.
Zadziwia mnie upór w stosowaniu "źródła prądowego" z triody, które ma mniejszą rezystancję wewnętrzną, niż zwykły rezystor występujący w klasycznym układzie. W tym przypadku ta trioda, w przeciwieństwie do słów autora, ma dokładnie jedno zadanie - świecić i ładnie wyglądać.
-
- moderator
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: schemat absolutora
Witam.
Koledzy, czy jest gdzieś w necie opublikowany schemat omawianego przez Was układu? Szukając go znalazłem masę zdjęć i dyskusji, ale na schemat nie trafiłem
. Poza tym co przedstawia schemat w pierwszym poście tego wątku?
Pozdrawiam,
Romek
Koledzy, czy jest gdzieś w necie opublikowany schemat omawianego przez Was układu? Szukając go znalazłem masę zdjęć i dyskusji, ale na schemat nie trafiłem

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: schemat absolutora
Nie ma i nie będzie. To doskonała metoda, żeby w sieci krążyła masa zdjęć i dyskusji. A tak gdyby schemat się pojawił, nie było by już nad czym czarować, za to publikujący pewnie mógłby liczyć na spotkanie w sądzie z autorem. Był już podobny przypadek na innym forumRomekd pisze:Koledzy, czy jest gdzieś w necie opublikowany schemat omawianego przez Was układu?

-
- 125...249 postów
- Posty: 177
- Rejestracja: pt, 14 sierpnia 2009, 03:06
Re: schemat absolutora
No rozumiem prawa autorskie, ale można zamieścić "ogólną topologię" tego układu bez podawania wartości poszczególnych elementow. Nikt nie kradnie autorowi schematu, chodzi o jego zrekonstruowanie w oparciu o słowa autora. A to chyba legalne. No bo przecież napisał jak sygnał wędruje po układzie 

-
- 250...374 postów
- Posty: 341
- Rejestracja: pt, 9 marca 2007, 19:03
- Lokalizacja: Legnica
Re: schemat absolutora
Jeśli koniecznie już chce się zastąpić opór w anodzie, to może coś takiego wg koncepcji z linku. Bez obawy o naruszenie praw autorskich: http://home.planet.nl/~rneervoo/mustage.htm
Na koniec jakiś wtórnik katodowy i "absolutora " mamy z głowy
.
Na koniec jakiś wtórnik katodowy i "absolutora " mamy z głowy

-
- 500...624 posty
- Posty: 548
- Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
- Lokalizacja: Lubin
Re: schemat absolutora
Mało tego - chroniony przez prawo autorskie jest tylko schemat rozumiany jako konkretny rysunek (z tego powodu ochronie podlegają także wzory płytek drukowanych), a nie układ elektroniczny jako taki. Jeżeli dany układ nie jest opatentowany, to każdy legalnie może go budować i rysować jego schematy.Nikt nie kradnie autorowi schematu, chodzi o jego zrekonstruowanie w oparciu o słowa autora. A to chyba legalne.
-
- 125...249 postów
- Posty: 177
- Rejestracja: pt, 14 sierpnia 2009, 03:06
Re: schemat absolutora
Jako że jestem zwolennikiem wszelkiego rodzaju pluralizmu nie zamierzam wieszać na gościu psów tylko dlatego, że robi coś inaczej i generalnie środowisko jest podzielone, a Ci bardziej oświeceni wytykają mu to i owo. Mnie interesuje zrekonstruowanie tego układu w jego ideowej strukturze. Wydaje mi się, że może być on zbliżony do czegoś takiego (chociaż chyba sensowniej byłoby podłączyć siatkę drugą pentody do katody lampy znajdującej się nad nią):
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: schemat absolutora
No na to wychodzi.
A teraz zagadka: jaką rolę spełnia pierwsza trioda, ta nad pentodą?
Co innego gdyby zamienić lampy miejscami. Trioda obciążona prawdziwym źródłem prądowym, które można zrealizować za pomocą pentody, będzie pracować znacznie bardziej liniowo niż w stopniu oporowym. Wtedy całość nabiera sensu, ale to już żadna magia, gdyż taką topologię spotyka się tu i ówdzie.
A teraz zagadka: jaką rolę spełnia pierwsza trioda, ta nad pentodą?
Co innego gdyby zamienić lampy miejscami. Trioda obciążona prawdziwym źródłem prądowym, które można zrealizować za pomocą pentody, będzie pracować znacznie bardziej liniowo niż w stopniu oporowym. Wtedy całość nabiera sensu, ale to już żadna magia, gdyż taką topologię spotyka się tu i ówdzie.
-
- moderator
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: schemat absolutora
Nie bardzo rozumiem jak można opatentować schemat. Sądzę, że to jakieś nieporozumienie, gdyż praktycznie już chyba każdy typ połączenia ze sobą kilku podstawowych elementów ktoś z konstruktorów wykonał i przetestował. Być może pewną ideę można by sobie zastrzec, ale czy można mieć pewność, że ktoś przed nami nie posłużył się podobną, czy wręcz identyczną? Dla mnie utajnianie tak prościutkich układzików to już lekka paranoja.
Mówiąc o słowach, to wiele lat temu, będąc na wystawie AudioShow w Warszawie, przeprowadziłem z konstruktorem "Absolutora" (bardzo sympatycznym i rzeczowym człowiekiem) rozmowę na tematy techniczne, przedstawiając panu Andrzejowi własne pomysły na prosty wzmacniacz o małych zniekształceniach, w którym w roli obciążeń w obwodach anod zastosowane zostałyby źródła prądowe, a po nich wtórniki katodowe (pomysły te wykorzystałem później w wielu konstrukcjach, również w kilku zamieszczonych tu, na Triodzie, np. w hybrydowym wzmacniaczu słuchawkowym).
Dzisiaj czytając ten artykuł momentami odnosiłem wrażenie jakbym czytał o pewnej idei, do której wiele lat temu sam próbowałem przekonać kilku moich kolegów elektroników (czytając artykuł odczułem małe deja vu
). Niestety w artykule nie brakuje również audiofilskich bajań, jak choćby o potencjometrze i kondensatorze na wejściu wzmacniacza, które to elementy ponoć usuwają z sygnału jedną trzecią "szczegółów muzycznych" (ciekawe jak to zmierzono)
Pozdrawiam,
Romek
Ależ w tej "ogólnej topologi" prawdopodobnie nie ma ani niczego nowego, ani tym bardziej rewolucyjnego. Lampom zostały stworzone bardziej komfortowe warunki pracy, co mogło wpłynąć na spadek zniekształceń nieliniowych i pewne zwiększenie ich trwałości.polimind pisze:No rozumiem prawa autorskie, ale można zamieścić "ogólną topologię" tego układu bez podawania wartości poszczególnych elementow. Nikt nie kradnie autorowi schematu, chodzi o jego zrekonstruowanie w oparciu o słowa autora. A to chyba legalne. No bo przecież napisał jak sygnał wędruje po układzie
Mówiąc o słowach, to wiele lat temu, będąc na wystawie AudioShow w Warszawie, przeprowadziłem z konstruktorem "Absolutora" (bardzo sympatycznym i rzeczowym człowiekiem) rozmowę na tematy techniczne, przedstawiając panu Andrzejowi własne pomysły na prosty wzmacniacz o małych zniekształceniach, w którym w roli obciążeń w obwodach anod zastosowane zostałyby źródła prądowe, a po nich wtórniki katodowe (pomysły te wykorzystałem później w wielu konstrukcjach, również w kilku zamieszczonych tu, na Triodzie, np. w hybrydowym wzmacniaczu słuchawkowym).
Dzisiaj czytając ten artykuł momentami odnosiłem wrażenie jakbym czytał o pewnej idei, do której wiele lat temu sam próbowałem przekonać kilku moich kolegów elektroników (czytając artykuł odczułem małe deja vu


Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 125...249 postów
- Posty: 177
- Rejestracja: pt, 14 sierpnia 2009, 03:06
Re: schemat absolutora
Może pentoda w tym układzie pracuje jako trioda? Bo też tak może być i wtedy byłyby dwie triody w układzie srpp z sygnałem pobieranym z anody pierwszej lampy.