Problem z przekaźnikiem w mierniku P508

[wste]

Witam serdecznie,

Mam problem z miernikiem P508, a dokładnie z przekaźnikiem. Otóż po włączeniu miernika do sieci zapala się biała lampka kontrolna, pojawiają się napięcia żarzenia oraz wszystkie pozostałe, ale po kilku sekundach słychać jak przekaźnik przełącza styki i wszystkie napięcia, poza napięciem żarzenia, znikają. Od tego momentu gaśnie również biała i zapala się czerwona lampka kontrolna. Od chwili zadziałania przekaźnika znika też napięcie żarzenia w gniazdku lampy EL84. Jak dotąd przeczyściłem styki we wszystkich przełącznikach, pozbyłem się starych elektrolitów i sprawdziłem diody. Rezystory, przynajmniej optycznie, w dobrym stanie. Proszę o podpowiedź, gdzie mam szukać usterki. Dodam jeszcze, że wbudowany miernik jest uszkodzony, bo wskazówka wychyla się do połowy skali i ma tam blokadę, ale nie on jest tu winny.
Pozdrawiam.

[Vault_Dweller]

Nie zwarłeś przypadkiem czegoś na nastawniku? Daj wszystkie nóżki na 0 i wtedy sprawdź .

[wste]

Nawet z wyciągniętą i odłączoną górną płytą z podstawkami lampowymi i przełącznikiem wybierakowym jest tak samo. Sprawdziłem jeszcze, że odłączenie któregokolwiek przewodu dochodzącego do płytki z tranzystorami TG51 powoduje, że napięcia nie zanikają i przekaźnik nie zmienia położenia. Sprawdziłem też te dwa TG51 i są OK. Do czego służy ten układ?

[Vault_Dweller]

Wygląda na jakiś wyłącznik sterowany sygnałem wchodzącym przez transformator... Ale do czego on może służyć, za ChRL nie wiem. Nie jestem w stanie połapać się w tej gmatwaninie linii .

[Jasiu]

Czołem.

Sprawdź napięcie na kondensatorze C3 - jeżeli pojawia się jakieś 0.3V albo więcej (trudno podać dokładną wartość nie znając wartości oporników), to może być zwarcie gdzieś w przełącznikach z lewej strony transformatora Tr3. Jeżeli napięcie jest małe, a przekaźnik mimo to działa, to można podejrzewać upływność tranzystora T1.

Pozdrawiam,
Jasiu

[KaW]

Układ transformator R3 ,dioda D4 I DALEJ ...przekaznik... jest układem zabezpieczającym badana lampę przed uszkodzeniem w wyniku podania na nią jakichś złych nastaw parametrów napięć .
Działa w ten sposób ,że odcina natychmiast zasilanie .Wymaga ponownego załączania recznego.

W tym wypadku -należaloby odlutować jeden koniec D4-a C3 po prostu zewrzeć .Niczym -tym PE-ERKIEM -nie krecić .
Sprawdzić czy ponownie ta operacja nie pomogła .Jesli nie pomogła to trzeba się zająć zestykami przekażnika -te takie zestyki narysowane w owalnych obwódkach. Rzecz w tym ,że obwody lamp tutaj pracują przy zasilaniu bezpośrednio prądem przemiennym . Przekaznik rurkowy "HERKON" -ma zestyki szybkie -dwa .W przypadku przekroczenia pradu dopuszczalnego
w gałęzi obwodu mierzonego /anodowy lub inny prąd / -sygnał przez trafo T3 przenosi się na diode D4- jest prostowany -słabo filtrowany -i po ustaleniu się napięcia -ustalonego pe-erkiem -pracuje przerzutnik szybki na tych dwóch tranzystorkach.
Jeden z zestyków na stałe -sam podaje sobie podtrzymanie -i wtedy trzyma ,/ąż do wyłaczenia zasilania /-a drugi zestyk uruchamia przekaznik rozłaczający obwód zasilania całośći obwodów anodowych i siatek drugich .
Schemat jest nieczytelny -stąd opis nie jest dokładny ale ogolnie tak ma być.
Aby stwierdzić czy to jest tranzystor T1 -można mu baze do emitera -opornikiem 1K..............

W miedzyczasie przeczytałem o wynikach pomiarów ---poniżęj ....wiec cały układ po prawej od T3 działa poprawnie.
Szukać trzeba jakiegoś zwarcia -w lewo po obwodach.

[wste]

Pomierzyłem. Sprawdziłem napięcia na C3. W chwili włączenia urządzenia do sieci pojawia się tam napięcie 325mV, które powoli (przez kilka sekund) rośnie. W momencie gdy osiągnie 340 mV następuje przełączenie styków w przekaźniku i napięcie na C3 spada do 86 mV. Czyli mogę szukać zwarcia w przełącznikach?

[Jasiu]

Dziwne jest to, że rośnie powoli... By być pewnym sprawdził bym oscyloskopem napięcie zmienne na wtórnym (prawym) uzwojeniu transformatorka (w zasadzie to taki przekładnik prądowy kontrolujący prąd płynący w katodzie mierzonej lampy). Jeżeli tam jest napięcie, to znaczy, że płynie prąd w pierwotnym (a raczej nie powinien być jakiś znaczący). Dobrze też byłoby poszukać wartości elementów i sprawdzić przy jakim działa przerzutnik Schmitta - niby ma prawo przy 340mV, ale spodziewał bym się trochę większego.

Jasiu

[KaW]

Od transf. T3 przewód biegnie do punktu 10 wejscia na "przełacznik wybierakowy"-ogólnie jest to urzadzenie komutujące przewody z pozycji 2.3.4.5.6.7.8.9.10. do odpowiednich elektrod lamp.
Jesli się wyjmie zworę -którą połączona jest z pozycją 10 -to szukanie moze sie dalej uprośćić .

[wste]

Bardziej czytelny schemat i wykaz elementów

[KaW]

Wyjąć zwore Z5 -ona przerwie ten obwód zasilania pradowego Transf.T3. A przed wyjęciem zacząc od wyzerowania nastaw napięć Ua i Us2 .Stany komutatora ustawić też na "0" -wszystkie .Dopiero jak przy takim stanie coś zadziała to
trzeba bedzie dalej myśleć .
To ustalamy STAN "0" -I CO SIĘ DZIEJE .Napięcia też na zero.


*-tif20-RU -przekażnik na 125 woltów pradu przemiennego -taki z zestykiem do przełączania mocy ok 500W.
Nie mam dokładnych danych .
**- przekażnik A/2 -przekażnik rurkowy -z zestykami hermetycznymi -w ilośći :2.Jeden zestyk daje podtrzymanie
tranzystorowi T1 , a drugi włącza RU922-powodując odłaczenie obwodów zasilania anodowego i S2.

[Jasiu]

Czyli przekaźnik powinien zadziałać przy 40% napięcia zasilania przerzutnika na bazie T1, a działa dużo wcześniej. Najbardziej podejrzane:
- zwarty R43 albo R42
- przerwa w R41 albo w R44
- uszkodzony T2 (przerwa).
Możesz pomierzyć omomiarką lub odłączyć bazę T1 (wtedy przekażnik nie powinien zadziałać) i pomierzyć napięcia na T1 i T2. Może zresztą pomiar napięć bez odłączania też coś da.

Jasiu

[KaW]

Od strony RU922 mozna zidentyfikować drugi zestyk przekażnika A -i stwierdzić czy czasami się nie zapiekł na stałe .
Wtedy też bedzie działał.Niektóre zestyki moga tak działać -losowo .Ale zastosowane napięcie zasilania -rzędu 125V -raczej poradzi sobie z taka wadą zestyku hermetycznego -upali takie haczykowate -cienkie połaczenia.pROJEKT TEGO MIERNIKA JEST PEREŁKĄ Z WROCŁAWIA./ELPO-WROCŁAW/.

Próg 0,3V jest dla germanowego tranz. właściwy .

W miejsce zwory ZW5 podłączyć zarówkę 15W /230V -i spróbować ustalić ile tego napięcia jest .
Oczywiśćie obowiązuje zasada obecnośći innej osoby w pobliżu ,zasada obsługi gałkologi itp przyrzadów jedna reka .
Zadnych ryzykownych pomysłow. Ciąg dalszy najwyżęj jutro RANO.

[wste]

Przepraszam, że nie odpisywałem, ale siedziałem nad miernikiem. Aktualnie wygląda na to, że się poprawiło. Nie jestem do końca pewien, ale winowajcą była dioda D10 (DOG-58), która jednym końcem odlutowała się od płytki. Teraz napięcie na C3 jest równe 300mV i przekaźnik już nie rozłącza. Zostaje mi tylko poszukać nowego mikroamperomierza, bo ten oryginalny uszkodził się mechanicznie, zapewne podczas transportu, ale to już w innym dziale. Wszystkim, którzy zechcieli pomóc serdecznie dziękuję.

[KaW]

To jeszcze nie koniec.Przy skręconych gałkach Ua,US2,/na 0V/ nie powinno byc tego napięcia,-chyba ,że od strony zasilania tranzystorów coś przechodzi.
Odlutować tę diode D4 i upewnić się ,że jest te 0,3V dalej./tzn od strony zasilania tego ukł. tranzyst./.

Mozna również zewrzeć uzw. pierwotne tego transformatorka -i sprawdzic czy to napięcie 0,3 V jest na kondensatorze.