Witam,
popełniłem takie coś jak na zdjęciach. Sprężynę dostałem w prezencie od Mateusza (dodo_1989), szaskę od Marcina (Marvela).
Obsada lamp:
ECC88: wzmacniacz napięciowy napędu
6Ż52P: wzmacniacz mocy napędu (zwykły wtórnik)
ECF82: trioda - wzmacniacz powrotu, pentoda - wtórnik wyjściowy. Na jego siatce mieszany jest sygnał suchy z mokrym.
Aktualnie wzmocnienie napędu jest ciut za duże, sprężyna niekiedy pobrzękuje, dodatkowo napęd się wzbudza jeśli potencjometr głośności gitary nie jest w maksymalnym położeniu. Schemat zamieszczę jak go nabazgrzę
Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Oto schemat.
Oprócz tego co widać jest zasilacz z osobnym ogniwem RC na każdy stopień posiadający wzmocnienie napięciowe. Dodatkowo duża pojemność (330u) jako pierwsze ogniwo filtru. Transformator TS25/2. Napięcie zasilania ok 190V.
painlust Ładnie wyszło bo szaska ładna.
Płytki od Ciebie faktycznie sa i dają radę, czesto je stosuję.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
brzmi to jakos drastycznie inaczej niz sprezyna sterowana krzemem? dalbys rade nagrac sampla? chociazby bezposrednio w line-in karty dzwiekowej z jakims software'owym cabsimem, ale tez niekoniecznie
Nie ma znaczenia czy sprężyna jest obsługiwana krzemem czy próżnią Po prostu na krzemie to ja od biedy potrafię zrobić mostek Graetza, bardziej skomplikowane rzeczy odpadają. Próbki nagram jak będę usatysfakcjonowany brzmieniem.
jethrotull pisze:
Aktualnie wzmocnienie napędu jest ciut za duże, sprężyna niekiedy pobrzękuje, dodatkowo napęd się wzbudza jeśli potencjometr głośności gitary nie jest w maksymalnym położeniu. Schemat zamieszczę jak go nabazgrzę
Pozdrawiam.
Jezeli jest tak jak nabazgrales to musi sie wzbudzac i inne dziwne rzeczy tez beda wystepowac.
Polaczyles S1 wtornika wyjsciowego z S1 triody wejsciowej: nie dosc ze punkty pracy beda zwariowane to sygnal powrotny wtykasz z powrotem do wejscia....troche mnie dziwi ze jakikolwiek dzwiek sie z tego wydobywa. Chyba ze nabazgrales z bledami.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
VacuumVoodoo pisze:Polaczyles S1 wtornika wyjsciowego z S1 triody wejsciowej
A ja bym się z kolei bał dotknąć strun, bo nie widzę tam kondensatora blokującego napięcie stałe z anody przedostatniej triody, która jest połączona z wejściem układu tylko przez rezystor 1M.
PS. Jethro, musisz pomalować czymś tę szaskę, bo ta blacha będzie strasznie rdzewieć.
Pozdr, Marcin The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein marvelamps.com
VacuumVoodoo pisze:
Jezeli jest tak jak nabazgrales to musi sie wzbudzac i inne dziwne rzeczy tez beda wystepowac.
Polaczyles S1 wtornika wyjsciowego z S1 triody wejsciowej: nie dosc ze punkty pracy beda zwariowane
Nie no, błąd na schemacie oczywiście Kondensator separujący siatkę wtórnika wyjściowego od wejścia w rzeczywistości oczywiście jest.
to sygnal powrotny wtykasz z powrotem do wejscia
Racja, jakoś nie zauważyłem że tak jest. To wyjaśnia wzbudzenia i pobrzękiwania. Znaczy że sygnał suchy też trzeba odseparować. Kolejny wtórnik wsadzać?
EDIT: poprawiłem schemat, teraz jest bliższy stanowi faktycznemu.