Witam Wszystkich na Forum. Chcialbym podzielic sie uwagami o tak bardzo waznym elemencie wzmacniacza jakim jest ujemne sprzezenie zwrotne (nfb). Chodzi mi glownie o nfb globalne. Spotykamy konstrukcje od "zero feedback" az po 30 dB Np. Copland CTA 402- 20dB.
Jak wiadomo, glebokosc NFB jest czynnikiem wplywajacym na wiekszosc parametrow wzm. Im glebsze nfb tym: mniejsze THD, szersze pasmo, wyzszy wsp. tlumienia, ale i mozliwosc wystapienia TIM, zmiana widma harmonicznych-tzn zwielokrotnianie rzedu harmonicznych i poziomu harmonicznych wyzsezgo rzedu, ktore sa bardzo nieprzyjemne dla ucha. Slyszalem nawet propozycje obliczania THD dla porzeb audio stosując wspolczynniki proporcjonalne do rzedu harmonicznych. Przy takim pomiarze SE bez nfb wygrywa z tranzystorowym wzmacniaczem o ulamkowym "klasycznym" THD.
Wracajac do NFB. Zalozmy ze wzmacniacz przed zamknieciem petli ma juz b. dobre parametry fazowe, szerokie pasmo, niskie znieksztalcenia.
Z moich obserwacjo wynika, ze niezaleznie od typu wzm, juz zmiann nfb o 3dB powoduje zmiane w brzmieniu. Najwiekszy skok jest pomiedzy 0 a 6dB, potem 6-12, 12-20 itd. Czesto trudno wskazac gdzie brznienie jest gorsze a gdzie lepsze . ZAlezy to od odtwrzanej muzyki. Muzyka pop, rytmiczna lepiej brzmi (moim zdaniem) z plytkim nfb, głosy i male sklady-z glebokim. Jest tu na prwde duze pole do experymentow. Kompromisem dla PP ultra linear jest ok 12 dB, 6dB dla PP triodowym.
I jeszce jedna sprawa. Barzdo wazna rzecza jest skad sie "ciągnie" nfb. W wiekszosci przypadkow z zaciskow glosnikowych transformatora, choc moim zdaniem lepszym rozwiaziem sa osobne uzwojenia -po np. 6 rownolegle w roznych warstwach i polaczone szeregowo z glosnikowym.
Osatnio na Hi-Fi show uslyszalem bardzo dobrze brzmiacy wzmacniacz na kt88, ktory jak sie okazalo po rozmowie z konstruktorem z firmy, jest wzmacniaczem w ukladzie czystej pentody!, klasy AB i z 30dB nfb Sekret? Nfb bylo pobierane z anod a nie z zaciskow glosnikowych...
_________________
Sebba
Ujemne Sprzęzenie Zwrotne (NFB)-uwagi
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 100...124 posty
- Posty: 109
- Rejestracja: pt, 5 listopada 2004, 23:34
-
- moderator
- Posty: 11308
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Ujemne Sprzęzenie Zwrotne (NFB)-uwagi
Taka metodą to można udowodnić wszystko, nawet to, że Ziemia jest płaska.Sebba pisze: [...]
Slyszalem nawet propozycje obliczania THD dla porzeb audio stosując wspolczynniki proporcjonalne do rzedu harmonicznych. Przy takim pomiarze SE bez nfb wygrywa z tranzystorowym wzmacniaczem o ulamkowym "klasycznym" THD.
Tyle, że taka metoda eliminuje jedną z zalet pentody - niewrażliwość na przydźwięk. Ewentualne tętnienia napięcia anodowego pojawią się w głosniku.Sebba pisze: [...]
Nfb bylo pobierane z anod a nie z zaciskow glosnikowych...
-
- 100...124 posty
- Posty: 119
- Rejestracja: czw, 14 sierpnia 2003, 14:48
- Lokalizacja: Warsaw / DC
Witam bardzo ! - ciesze sie że ktoś poruszył temat globalnego sprzężenia zwrotnego - właśnie sie niedawno zastanawiałem od którego odczepu transformatora powinna być podpięta pętla sprzężenia... gdzies napisali ze od tego do którego jest podłaczony głosnik, czyli jak np mamy 8 Ω to od odczepu 8... Ja mam głosniki 4 Ω a petla podłączona pod odczep 16 Ω
Czy to jest OK ?? ...czy np wzmacniacz pracujacy w czystej konfiguracji triody powinien pracować wogóle bez globalnego sprzężenia? pozdrawiam
Czy to jest OK ?? ...czy np wzmacniacz pracujacy w czystej konfiguracji triody powinien pracować wogóle bez globalnego sprzężenia? pozdrawiam

Czołem.
Pozdrawiam,
Jasiu
PS. O sprzężeniu zwrotnym napisano wyjątkowo dużo bzdur, szczególnie w Internecie...
J.
Jeżeli transformator jest porządny nie powinno to mieć większego znaczenia, choć połączenie do uzwojenia głośnika pewnie zaowocuje mniejszymi zniekształceniami. Przy kiepskich transformatorach na "wiszących" uzwojeniach mogą pojawiać się oscylacje i sprzężenie zwrotne z takiego uzwojenia spowoduje kaszankę.Gregsta pisze:Witam bardzo ! - ciesze sie że ktoś poruszył temat globalnego sprzężenia zwrotnego - właśnie sie niedawno zastanawiałem od którego odczepu transformatora powinna być podpięta pętla sprzężenia.
Niby dlaczego?Gregsta pisze: ...czy np wzmacniacz pracujacy w czystej konfiguracji triody powinien pracować wogóle bez globalnego sprzężenia?
Pozdrawiam,
Jasiu
PS. O sprzężeniu zwrotnym napisano wyjątkowo dużo bzdur, szczególnie w Internecie...
J.
-
- 100...124 posty
- Posty: 109
- Rejestracja: pt, 5 listopada 2004, 23:34
Dobrze zaprojektowany wzmacniacz na triodach moze pracowac z troche plytszym nfb ze wzgledu na nizszy poziom znieksztalcen (niskopoziomowych) i wiekszego wspolczynnika tlumienia spowodowanego niska Rw triod. Poza tym nie ma innej przeslanki aby wzmacniacz triodowy pracowal bez nfb, chyba ze ktos lubi takie brzmienie.Gregsta pisze:...czy np wzmacniacz pracujacy w czystej konfiguracji triody powinien pracować wogóle bez globalnego sprzężenia? pozdrawiam
Pieta Achilesowa kazdego wzmacniacza lampowego to oczywiscie transformator glosnikowy. Chodzi o to aby charakterystyka fazowa i symetria, w sensie jednakowego odddzialywania na uzwojenie glosnikowe obu polowek uzwojen anodowych byla w jak najszerszym pasmie b. dobra. W pewnym stopniu mozna to poprawic stosując zewnetrzne elementy LCR. Taki transformator jest oczywiscie najtrudniejszy do wykonania dla ukladu UL, ktory jest niczyn innym jak lokalnym nfb
Jednak wszystko bierze w łeb, gdy jako obciazenie, zamiast labolatorujnego dummy load, podlaczymy kolumny glosnikowe. Wtedy powstaje uklad travsformator+zlozona impedancja kolumny, kabli. Tu wlasnie, ze wzgledu na niskie Rw, pomagaja triody gdyz poprzez dodanie swojej niskiej rezystancji poprawiaja charakterystyke fazowa, zmiejszaja dobroc ew. rezonansow pasozytniczych itd. Dlatego mozemy smialo zastosowag globalne nfb.
Aby jednak uzyskac szerokie pasmo i dobra charakt fazowa, triody nalezy sterowac z drivera o niskiej impedancji.
Sebba