Jeśli już to nie natężenie a strumień. A w zasadzie patrząc na dolsza rozłożenie jednostek to mamy natężenie strumienia.jethrotull pisze: J = natężenie dźwięku w W/m^2
J/(s*m^2)
To jedno.....
Mamy ilość energii pośrednio moc odniesiona do powierzchni.
Twoje wyliczenie to nic innego tylko dodanie dwóch przebiegów zmiennych.
Ono zakłada ze to pewnego punktu dochodzą dwa zakłócenie akustyczne o tej samej wartości natężenie strumienia.
Ponieważ mamy powierzchnię już na samy początku wiec musimy pokazać tę powierzchnię dla której robiony jest bilans.
To jedno a odległość pomiędzy źródłami dźwięku? Natężenie strumienia będzie maleć wraz z odległością. Nikt tego nie podważy - im dalej tym ciszej - codzienna obserwacja to udowadnia. Co jeśli głośniki są oddalone od siebie o 2m a mierzymy głośność w odległości 10cm od jednego z nich?
Nawet zakładając izometryczne promieniowanie idealnie zsynchronizowane ze sobą oddalone o pewną odległość to i tak będą miejsca gdzie fale się będą znosić a gdzie inndziej dokładnie się dodadzą do siebie.
Więc jeśli uogólniamy do obiektu rzeczywistego do dla jakiego miejsca jest słuszny ten szacunek 3dB wzrostu. I dla jakiego odstępu od głośników.