Historia polskich ogniw i baterii suchych

Elektronika retro

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11351
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych

Post autor: tszczesn »

Trafiłem jeszcze na firmę HENKA z Warszawy, Sienna 23.
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 591
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych

Post autor: onyx1944 »

Bardzo ciekawy wątek.
Mam pytanie odnośnie poniższych pakietów baterii:
Screenshot_20250731_102415_Gallery.jpg
Screenshot_20250730_152555_Chrome.jpg
Czy ktoś dysponuje zdjęciami albo szczegółami jak konstrukcyjnie było to zrobione?
Czy można zastosować w czymś takim współczesne paluszki AA? 80szt np.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11351
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych

Post autor: tszczesn »

To były paluszki 1.5V (zwykłe cynkowe ogniwa) łączone w szereg, z gniazdami na konkretnych napięciach Dokładnego rozmiaru paluszka nie znam, ale nie zdziwiłbym się, gdyby był typowy w tamtym czasie, np. taki jak w "płaskich" bateriach 3R12, bo po co sobie utrudniać produkcję robiąc jeszcze jeden rozmiar ogniw.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7435
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych

Post autor: Thereminator »

Gdyby przyszło komuś składać taką baterię anodową z pojedynczych ogniw 1,5V, musi wiedzieć, że bateria 3R12 ma ponad dwukrotnie większą pojemność niż 3 szeregowo połączone ogniwa LR6/AA. Należałoby policzyć, co będzie bardziej opłacalne.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.