Wzmacniacz lampowy 6P14P-EW pp avt-2754 problem

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz lampowy 6P14P-EW pp avt-2754 problem

Post autor: Tomek Janiszewski »

JeRaman pisze:Na schemacie napisałem na czerwono moje aktualne napięcia
Nie zaszkodziłoby więcej i napięć, i oscylogramów, w szczególności na katodach i siatkach lamp mocy, a także na anodach i siatkach ekranujących tych lamp (uwaga, wysokie napięcie, baczyć czy wejście oscyloskopu wytrzyma), na siatce, katodzie i anodzie triody pierwszej, wreszcie raz jeszcze na katodzie i anodzie drugiej triody, ale z tym razem uwzględnieniem składowej stałej.
I co z tego wnioskować ecc83 jest już zużyta
Długi fiutek zwieszający się w dół z oscylogramu napięcia na anodzie triody odwracacza fazy ('przed C7") przy jednoczesnym braku tak długiego fiutka sterczącego w górę z oscylogramu napięcia na katodzie tejże lampy ("przed C8") każe wniskować że przesterowaniu ulega dolna (na schemacie) pentoda mocy (pojawia się w niej prąd siatki) i to ją w pierwszej kolejności należałoby podejrzewać o zużycie, lub o jakiś czeski błąd z nią związany (np. nie podpięty nigdzie rezystor siatkowy). Wymień tę lampę lub zamień obie pentody miejscami, i zobacz czy fiutek będzie tam gdzie teraz.
czy jest to normalne zachowanie lekkie przester, napięcie wyjściowe nadal małe :(
Nie śledzę tematu od początku i trudno mi ogarnąć dane rozrzucone po trochu w wielu miejscach - ale pewien jesteś transformatora? 0,03 to przekładnia transformatora liczona z całego uzwojenia pierwotnego na wtórne, a impedancja obciążenia wynosi 8 omów? A jakia jest przekładnia z anody na siatkę ekranującą?
jeśli 1 stopień oddaje już maksymalny nie zniekształcony sygnał to problem będzie dalej
Nie ma pewności czy zniekształcenia sygnału stopnia sterującego widoczne na przytoczonych wykresach nie wynikają przypadkiem z wadliwej pracy stopnia mocy, w szczególności - z obciązającego wpływu prądów siatkowych. Odseparuj te stopnie całkowicie usuwając rezystory 1k z siatek lamp mocy i zwierając te siatki na masę po czym regulując poziom potencjometrem sprawdź jakie niezniekształcone napięcie może w tych warunkach oddać stopień sterujący (na rezystorach 470k nadal połączonych z kondenatorami oraz masą). Jestem niemal pewien że grubo ponad 40V pp (na każdym wyjściu z osobna) podczas gdy Ty nie uzyskujesz nawet 25V pp bez zniekształceń. Wszak po dołączeniu prawidłowo pracującego stopnia mocy nic zmienić się nie powino: prądów siatkowych w tym układzie się nie przewiduje.
Awatar użytkownika
JeRaman
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 31
Rejestracja: ndz, 27 grudnia 2009, 19:51

Re: Wzmacniacz lampowy 6P14P-EW pp avt-2754 problem

Post autor: JeRaman »

Wymień tę lampę lub zamień obie pentody miejscami
Zamieniłem miejscami i z 2 kanału też fiutek nadal występuje w tym samym miejscu, czyli problem jest w PCB lub rezystor siatkowy może zmienić na większy
pewien jesteś transformatora
Zmierzyłem napięcie na całym pierwotnym wynosiło 139V i na wtórnym 4,17V wychodzi idealnie 0,03
to ten

http://allegro.pl/transformator-glosnik ... 35755.html

Odseparuj te stopnie całkowicie
Odseparowałem tak jak napisałeś Vpp wynosi przeszło 40V na dole 2 oscylogramy z nie zniekształconym sygnałem i zniekształconym sygnałem
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
JeRaman
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 31
Rejestracja: ndz, 27 grudnia 2009, 19:51

Re: Wzmacniacz lampowy 6P14P-EW pp avt-2754 problem

Post autor: JeRaman »

Po usunięciu kondensatorów katodowych sygnał na siatce pentody S1 nie zniekształcony maksymalny wynosi 16V , czy rezystory w moim wypadku R19,R18 (mają wartość 1k) w innych schematach znalazłem mniejsze wartości mogą tłumić sygnał ?

Reszta elementów jest taka sama jak w działających i sprawdzonych schematach napięcie na rezystorach katodowych wynosi 8,6V i 8,25V napięcie na stopniu końcowym 294V rezystory katodowe to 220 om

Nic innego nie zostaje jak pentody el84
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz lampowy 6P14P-EW pp avt-2754 problem

Post autor: Tomek Janiszewski »

[
JeRaman pisze:Zamieniłem miejscami i z 2 kanału też fiutek nadal występuje w tym samym miejscu, czyli problem jest w PCB lub rezystor siatkowy może zmienić na większy
A co masz do rezystora siatkowego? 470k to w sam raz, dostatecznie daleko od dopuszczalnego dla lamp EL84 1M, a jednocześnie wystarczająco dużo aby nie obciążać inewertera, bo jak rozumiem przy dalszych badaniach przy odłączonych lampach końcowych oba rezystory siatkowe pozostały?
Zmierzyłem napięcie na całym pierwotnym wynosiło 139V i na wtórnym 4,17V wychodzi idealnie 0,03
to ten

http://allegro.pl/transformator-glosnik ... 35755.html
Przekładnia wygląda na właściwą, natomiast nie widzę nigdzie danych odnośnie położenia odczepów UL.
Odseparowałem tak jak napisałeś Vpp wynosi przeszło 40V na dole 2 oscylogramy z nie zniekształconym sygnałem i zniekształconym sygnałem
Czyli odtąd stopień napięciowy i odwracający powinien pozostawać poza wszelkimi podejrzeniami, a zniekształcenia jego sygnałów wejściwych przy amlitudzie znacznie mniejszej niż widoczna na pierwszym oscylogramie biorą się z detekcji siatkowej w obwodzie siatek sterujących lamp mocy. Czyli lampy końcowe nie wydalają oczekiwanego prądu anodowego, mimo że sygnał na siatkach wystarcza z wielokrotnym zapasem. Albo więc lampy końcowe są zużyte, albo odczepy dla trybu UL są niewłaściwie dobrane dla danej impedancji obciążenia oraz tego typu lamp. Dołącz zatem lampy końcowe ponownie, ale tym razem w trybie pentodowym (siatki ekranujące bezpośrednio do Ua) i sprawdź czy uzyskasz większe niezniekształcone sygnały (zarówno na obciążeniu jak i na wyjściach inwertera) niż w trybie UL.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz lampowy 6P14P-EW pp avt-2754 problem

Post autor: Tomek Janiszewski »

JeRaman pisze:Po usunięciu kondensatorów katodowych sygnał na siatce pentody S1 nie zniekształcony maksymalny wynosi 16V
Ponieważ lampy końcowe otrzymują teraz efektywnie słabszy sygnał sterujący (za sprawą lokalnego USZ w katodach) i później pojawia się detekcja siatkowa. Ale sytuacji nie poprawia to nic a nic.
czy rezystory w moim wypadku R19,R18 (mają wartość 1k) w innych schematach znalazłem mniejsze wartości mogą tłumić sygnał ?
Nawet nie tyle tłumić sygnał, co wydatnie ograniczać wydajność prądową lampy, tym bardziej że analogiczny wpływ wywiera dołączenie siatek ekranowych do odczepów UL zamiast do zasilania. Prąd tych siatek osiągają kilkadziesiąt mA wartości szczytowej, co przy rezystancjach 1k oznacza dodatkowy, szkodliwy spadek napięcia na siatkach akurat wtedy gdy prąd anodowy powinien być największy. 1k to rezystancja o rząd wielkości za duża, conajwyżej gitarnicy mają powody aby je w ogóle stosować, w imię celowego wcześniejszego wprowadzania lamp końcowych w stan przesterowania, co daje tzw. miękki przester. W typowych wzmacniaczach mających oddtwarzać sygnały bez zniekształceń rezystory te w ogóle nie mają racji bytu, a jeśli bez nich lampa się wzbudza - można stosować dławiki, choćby i w postaci perełek ferrytowych na doprowadzeniach siatek.
Nic innego nie zostaje jak pentody el84
W pierwszej kolejności usuń te rezystory, w następnej - przełącz się na tryb pentodowy, a dopiero potem szukaj nowych lamp.
Awatar użytkownika
JeRaman
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 31
Rejestracja: ndz, 27 grudnia 2009, 19:51

Re: Wzmacniacz lampowy 6P14P-EW pp avt-2754 problem

Post autor: JeRaman »

Wygląda an to że muszę szukać nowych lamp, wywaliłem te rezystory i jest tryb pentodowy, a na wyjściu dalej 6,2V co daje prawie 5 W :(

zaraz zamówię jakieś, powinny być w wtorek więc napiszę jak przyjdą

Na razie wielkie dzięki !!! sam bym nie dał rady to mój pierwszy wzmacniacz :wink:
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz lampowy 6P14P-EW pp avt-2754 problem

Post autor: Tomek Janiszewski »

JeRaman pisze:Wygląda an to że muszę szukać nowych lamp, wywaliłem te rezystory i jest tryb pentodowy, a na wyjściu dalej 6,2V co daje prawie 5 W :(
A nie masz tam przypadkiem pod ręką jakiegokolwiek innego, nawet i nędznego ale pewnego transformatora głośnikowego którego dałoby się użyć w układzie PP? Np. TGp5-5-666 od OTV "Opal" a nawet TG2,5-1-666 lub TG6-16-666, oczywiście dwa ostatnie koniecznie muszą być w wykonaniu z odczepem pośrodku uzwojenia pierwotnego (niestety nie wszystkie wykonania tych transformatorow tak mają). Tam naprawdę musi się dziać coś strasznego skoro lampy końcowe od samego początku zachowują się tak jakby chciały a nie mogły. O ile tylko nie są zajechane kompletnie na śmierć - powodem mogą być też np. zwarte zwoje w transformatorze głośnikowym, lub błędne połączenie jednej z kilku równoległych sekcji uzwojenia wtórnego, wreszcie kompletne zwarcie blach rdzenia (np. brak skutecznej izolacji, choćby tlenkowej). Jeśli jednak nie masz jakiegokolwiek zastępczego transformatora - spróbuj jeszcze zwiększyć oporność obciążenia np. z 8 do 15 omów (oczywiście z posiadanymi lampami, póki nie otrzymasz nowych) i sprawdź ile w tych warunkach uzyskasz napięcia wyjściowego, i czy znów pojawią się zniekształcenia sygnałów sterujących. Tylko ostrożnie w tych warunkach z amplitudą sygnału wejściowego aby nie wywołać przepięć w transformatorze. W żadnym wypadku nie podawaj od razu 40V pp na siatki lamp końcowych.
Awatar użytkownika
JeRaman
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 31
Rejestracja: ndz, 27 grudnia 2009, 19:51

Re: Wzmacniacz lampowy 6P14P-EW pp avt-2754 problem

Post autor: JeRaman »

Zwiększyłem obciążenie na wyjściu na 16,5 om maksymalna wartość bez zniekształceń to 12V troszkę dalej to na siatce zaczyna pojawiać się fiutek i na wyjściu zaczyna się zniekształcać sygnał

Co do transformatorów posiadam dwa podobne do siebie TG2,5-1-666 mam je do SE na ecl86 szukałem w sieci i wygląda na to że mają odczep na środku jutro sprawdzę je miernikiem
Tylko jak by udało mi się je podłączyć to jak sprawdzę czy pentody są zajechane, te transformatory dają 2,5W potem nie będzie wiadomo co zniekształca sygnał :roll:
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz lampowy 6P14P-EW pp avt-2754 problem

Post autor: Tomek Janiszewski »

JeRaman pisze:Zwiększyłem obciążenie na wyjściu na 16,5 om maksymalna wartość bez zniekształceń to 12V troszkę dalej to na siatce zaczyna pojawiać się fiutek i na wyjściu zaczyna się zniekształcać sygnał
12V - to wartość skuteczna (RMS) odczytana na oscyloskopie, tak to rozumiem? Takie napięcie odpowiadałoby mocy 18W na obciążeniu 8 omów, więc to wskazywałoby że transformator przenosi to co należałoby po nim oczekiwać. Podejrzewać należy w tej sytuacji lampy końcowe, aczkolwiek jeśli w transformatorze występują znaczne straty z tytułu zwartych zwojów lub rdzenia to efekt jest analogiczny, mimo zmniejszonego obciążenia.
Co do transformatorów posiadam dwa podobne do siebie TG2,5-1-666 mam je do SE na ecl86 szukałem w sieci i wygląda na to że mają odczep na środku jutro sprawdzę je miernikiem
Tylko jak by udało mi się je podłączyć to jak sprawdzę czy pentody są zajechane, te transformatory dają 2,5W potem nie będzie wiadomo co zniekształca sygnał :roll:
Niniejszym zdradzasz nieznajomość zasady działania transformatorów. Podana przez producenta moc odnosi się do wybranych warunków pracy, tj dla określonej częstotliwości, przy założonej sprawności energetycznej a w tym przypadku nade wszystko - w lampowym układzie SE do jakiego ten transformator był pierwotnie przewidziany. Tu moc transformatora limituje głównie zjawisko nasycenia rdzenia polem magnetycznym wytwarzanym przez prąd spoczynkowy lampy (ryzykowne jest zatem wykorzystywanie transformatora TG2,5 przewidzianego oryginalnie do współpracy z lampą PCL86 i prądem spoczynkowym ok. 40mA - z lampą EL86 typowo pracującą przy Ia=70mA, chyba że zniekształcenia są rzeczą nieszkodliwą a nawet pożądaną jak to bywa w gitarowcach). W układzie PP sprawa wygląda zupełnie inaczej. Nie ma tu nasycania rdzenia składowymi stałymi, z racji tego że kompensują się one w rdzeniu, i dzięki temu transformator może przenieść moc znacznie większą od znamionowej: pod warunkiem że zaniedbamy grzanie się uzwojeń (co jest w pełni dopuszczalne w przypadku krótkiego czasu pracy ze zwiększona mocą) oraz zwiększymy częstotliwość roboczą. Z moich pomiarów wynika, że wspomniany transformator TGp5 przenosi bez widocznych znieksztalceń moc 6W na oporności obciążenia 8 omów i przy częstotliwości 50Hz. Oznacza to że obciążając taki transformator opornością 4 omy (lub 15 omów przy szeregowym połączeniu obu uzwojeń wtórnych) otrzymamy przy tej samej częstotliwości niemal 12W mocy, o ile rzecz jasna pasuje nam Raa rzędu 3,5K oraz nie przeszkadza obniżona sprawność. Albo też możemy wrócić do oporności obciążenia 8 omów i wówczas przy 100Hz otrzymamy aż 20W, tym razem jednak licząc się z niebezpieczeństwem nie tylko przegrzania ale i przebicia przy tak znacznej mocy, a także zwiększonymi stratami w rdzeniu jeśli częstotliwość zwiększymy jeszcze bardziej (tu przydałyby się cieńsze blachy rdzenia). Tutejsi gitarnicy uzyskiwali na TG2,5 z odczepem (identycznym z TGp5 pod względem wymiarów i zbliżonym pod względem liczby zwojów ok. 15W mocy na EL84 PP i zniekształcenia nie były masakryczne na częstotliwościach z jakimi ma się zwykle do czynienia w przypadku gitary. Jeżeli zatem będziesz mierzył moc nie przy 50Hz ale tak powiedzmy przy 200Hz - nie musisz się obawiać znaczących zniekształceń wnoszonych przez TG2,5 mimo wielokrotnie większej przenoszonej mocy. A czy zmienia się sytuacja gdy mierzysz moc z posiadanymi transformatorami ale przy częstotliwości znacznie wyższej od dolnej granicznej?
Awatar użytkownika
JeRaman
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 31
Rejestracja: ndz, 27 grudnia 2009, 19:51

Re: Wzmacniacz lampowy 6P14P-EW pp avt-2754 problem

Post autor: JeRaman »

Po włożeniu nowych lamp wszystko w końcy gra jak należy :D na wyjściu uzyskuje 12,5W a pasmo przenoszenia dla 1W to 20Hz-90KHz -3dB bez sprzężenia zwrotnego oraz kondensatora elektrolitycznego przy rezystorze z katody z triody a czy jest on wymagany ?? co dokładnie wprowadza ten kondensator tylko wzmocnienie? chyba nie muszę podłączać sprzężenia zwrotnego skoro sygnały są niemal identyczne i na dodatek pasmo przenoszenia jest wystarczające jeszcze tylko te elementy mnie głowią przy tym wzmacniaczu :wink:
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2666
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Wzmacniacz lampowy 6P14P-EW pp avt-2754 problem

Post autor: Einherjer »

Kondensator bocznikujący rezystor w katodzie zwiększy wzmocnienie kosztem zniekształceń. Sprzężenie zwrotne bym jednak podpiął, pozwoli ograniczyć rezystancję wyjściową wzmacniacza.
4pietro4
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 34
Rejestracja: wt, 23 grudnia 2008, 18:47

Re: Wzmacniacz lampowy 6P14P-EW pp avt-2754 problem

Post autor: 4pietro4 »

Koniecznie podłącz USZ.
To znacznie poprawi pracę wzmacniacza.
Mam nadzieję że podłączyłeś odpowiednio wyprowadzenia tak jak zalecam ?
( A1 i E1 do jednej lampy np. górnej a A2,E2 do dolnej )