6C33C w ukłądzie wzmacniacza Push Pull

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

kk84

Post autor: kk84 »

Witam.
Hmm.. wtórnik katodowy za inwerterem.....nawet mi to do głowy nie przyszło :oops: . W sumie w schemacie wzmacniacza Jasia już widziałem owo rozwiązanie. Czy są jakieś specialne wymogi co do parametrów tych lamp ?. Jeśli tak to jakie ?. Dziś z racji że mam wolne, nawine eksperymentalne trafo do ukłądu (który jak mi sie wydaje) może "ruszyć z miejsca". Sądze ,że rdzenie które znalazłem w piwnicy (RZC-32/86-50, Sfe = 14.4cm^2) powinny sie nadawać. Tak wiec zajecie na dziś mam, ale sądze że do wieczora nawine przynajmniej uzwojenie anodowe (2294+2294 zwojów :? ).
kk84

Post autor: kk84 »

Witam.
W poprzednim poście zapomniałem dodać załącznika :roll:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
sp5hbt
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 352
Rejestracja: czw, 17 kwietnia 2003, 11:52
Lokalizacja: Warszawa

6C33C PP

Post autor: sp5hbt »

Ladnie narysowany schemacik.
We wzmacniaczu Amplifon WT40 w katodach lamp końcowych są źródła pradowe na tranzystorach MOS BUZ90AF i to podobnie uspokaja te kapryśne lampy.
Mietek
kk84

Post autor: kk84 »

Witam.
Co do schemaciku, jest on rysowany w Protelu 98, co nie oznacza ,że DXP nie używam; a używam :). Źródła prodowe w katodzie lamp stopnia końcowego to może jeszcze jakoś dałoby sie zrobić, ale jak 0.5przewodnik to KATEGORYCZNIE odpada. Jezeli mam wybierać miedzy źródłem pradowym na tranzystorze, a jego ewidentnym braku (źródła prądowego) to zdecydowanie powiem BRAK żródła. Może to co pisze wydaje sie zbyt pedantyczne, ale jak lampowiec to TYLKO i wyłącznie lampy :):). Ale pomysł ze źródełkami prądowymi całkiem ciekawy. No faktycznie, 6C33C nie należą do zbyt "uprzejmych" lamp. Jak narazie zrobiłem na nich tylko (i aż) dwa monobloki SE i uważam że całkiem miło grają, pomimo że odpalane są "od wielkiego dzwonu", czyli króko mówiąc sporadycznie.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

kk84 pisze:Może to co pisze wydaje sie zbyt pedantyczne, ale jak lampowiec to TYLKO i wyłącznie lampy :):)
Podobnie jak ja... lampowy hardcore ;) uznaje zasade "zero tranzystorow"- nawet w zasilaczach urzadzen i w ogole, a jedyne przypadki stosowania krzemu to prostowniki i detektory.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Brencik

Post autor: Brencik »

ze jak? Dweller nie uzywasz półprzewodnikow w zasilaczach itp a w prostownikach tak? toc prostownik to czesc zasilacza! no ja uzywam wszystkiego, nawet ukladow scalonych we wzmakach lampowych. jesetm oredownikiem "wolnej twórczosci", choc pewien sentyment mam do konstrukcji czysto lampowych. Pozdrawiam!
kk84

Post autor: kk84 »

Witam.
Hehehe.....Dweller`ku cieszy mnie to, że ktoś podziela jeszcze zasade "nie mieszania technologii" :). Brencik, nawet diody zastepuje sie próżniowymi odpowiednikami :wink: . To jest właśnie cała magia lamp. Oczywiście żyjemy w demokratycznym kraju i pełna dowolność (przynajmniej w technice Audio) panuje, słowem Owsiakowe "róbta co chceta", ale tradycjonaliści jednak jeszcze nie wygineli :).
kk84

Post autor: kk84 »

Witam.
I znowu kłopoty z pamiecią :oops: . Co by koledzy forumowicze powiedzieli gdyby wtórniki katodowe na ostatnim załączonym schemacie wykonać na lampach 6S19P (gdzieś o uszy mi sie obiło że służyły one jako sterowniki do 6S33S w aplikacjach wiekszej mocy), słuszna idea, czy też ślepa uliczka ?! Jak uważacie, prosze o komentarze.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Ja tam na ogol stosuje krzemowe diody prostownicze, ale to praktycznie jedyny przypadek uzywania polprzewodnikow przeze mnie :)
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
kk84

Post autor: kk84 »

Witam.
Oj nie nie, nawet w prostownikach nie stosuje krzemu. Rygor to rygor :) :wink: . Już o to pytałem, ale widze zero odezwu - mianowicie jakie lampy polecacie na wtoniki katodowe przed siatkami 6C33C ?!.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

6N8S albo 6N13S może... A ma pracować z czy bez prądu siatki?
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
kk84

Post autor: kk84 »

Witam.
Dweller`ku otóż to ma być AB1, wiec BEZ prądu siatki. Skłoniłbym sie raczej do 6N8S, ale może źle uważam.
kk84

Post autor: kk84 »

Witam.
Sądze że stopień wyjściowy jakoś wyjdzie "na ludzi" :wink: . Jeżeli jest coś do czego można sie przyczepić w załączonym schemaciku, to prosze pisać ; mogłem coś pominąć.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6974
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
Vault_Dweller pisze:A ma pracować z czy bez prądu siatki?
kk84 pisze:Dweller`ku otóż to ma być AB1, wiec BEZ prądu siatki
Powiedzenie, że wzmacniacz jest zaprojektowany tak, aby pracował z prądem siatek jest w pewnej części błędne. Wzmacniacz, w którym siatki S1 sterowane są bezpośrednio z katod lamp sterujących (połączenie galwaniczne, czyli bez kondensatora separującego składową stałą) aż do normalnego pełnego wysterowania pracuje BEZ prądu siatki, czyli w czystej klasie A, a dopiero zwiększenie wysterowania ponad tą wartość powoduje pojawienie się prądu siatek i wejście w tzw. klasę A2. W związku z tym do pewnej mocy oba rozwiązania (sprzężenie lamp przez kondensator / połączenie ich galwaniczne) wykazują podobne cechy i mówienie o jednym z nich, że pracuje w klasie A1 a drugi w A2 (z prądem siatki) jest całkowicie błędne.
Różnica pojawia się dopiero, gdy sygnał przekroczy wartość pełnego wysterowania w klasie A. W układzie gdzie stopień sterujący połączony jest z lampą końcową przez kondensator przy przesterowaniu pojawią się duże zniekształcenia wywołane „przejściem” punktu pracy lampy z klasy A do klasy AB, B lub nawet C. W tak rozwiązanym układzie średnia wartość prądu pobieranego przez lampę spadnie przy każdym silniejszym przesterowaniu (przez pewną chwilę popłynie też prąd siatki!). W przypadku typowego stopnia SE na lampie 6C33C średnia wartość prądu pobieranego przez lampę może spaść np. z 200 mA do 100mA (lub nawet bardziej). Natomiast układ zaprojektowany tak, aby w krytycznych momentach przesterowania mógł popłynąć prąd siatek bez zmiany punktu pracy lamp (układ z połączonymi galwaniczne siatkami lamp końcowych z katodami lamp sterujących) zachowa się zupełnie odmiennie gdyż tu po przesterowaniu średni prąd lamp końcowych wzrośnie. Wzrośnie też maksymalna moc wyjściowa (około 5W w przypadku SE na pojedynczej 6C33C) oraz „dynamika” tak zaprojektowanego wzmacniacza w stosunku do klasycznego rozwiązania układowego.
Różnica „na ucho” jest naprawdę ogromna!
We wzmacniaczu PP zbudowanym na triodach w stopniu wyjściowym pracujących klasie AB zachowanie się obu rozwiązań w pewnym stopniu będzie analogiczne do opisanego.

Przepraszam Kolegów za rozwleczoną formę, ale nie bardzo wiedziałem jak inaczej opisać subtelną różnicę występującą między zachowaniem się obu rozwiązań układowych tak, aby była ona zrozumiała.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
sp5hbt
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 352
Rejestracja: czw, 17 kwietnia 2003, 11:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sp5hbt »

"De gustibus non est disputandum"

A w Amplifonie WT40 którego dźwięk odpowiada moim uszom, lampami 6C33C steruje połączona równolegle 6N1P-EW. tanio i dość fajnie.
Mietek