Stabilizator napięcia żarzenia-jeszcze jeden

[Tomek Janiszewski]

Lampy typu PL nie lubią {podobno?} gwałtownego narastania prądu żarzenia co ma miejsce w urządzeniach zasilanych z żródeł o niskiej rezystencji {sieć} i dlatego stosuje się termistory.

Nie tyle nie lubią co raczej się gryzą. Ma to miejsce gdy w łańcuchu żarzenia znajdują się lampy z potężnymi katodami o znaczej bezwładności cieplnej (PY88, PL504, PCL805) obok lamp małosygnałowych. Wtedy te ostatnie rozgrzewając się szybciej biorą na siebie napięcie większe od znamionowego, póki nie rozżarzą się te mocniejsze. Termistor zapobiega powyższemu. Niekiedy gryźć potrafią się systemy zawarte w jednej bańce, w szczególności podatna jest na to PCL86, obecnie coraz częściej wykorzystywana w roli surogatu ECL86. I w niej grzejniki systemów triodowego i pentodowego o bardzo różniącej się bezwładności cieplnej połączone są równolegle, toteż ten pierwszy zwykle mocno rozbłyskuje po załączeniu na lampę znamionowego napięcia żarzenia 14,5V co nie ma miejsca w odbiorniku telewizyjnym z szeregowym obwodem żarzenia lamp zawierającym termistor. Natomiast rozbłyskiwanie jednosystemowych lamp jednakowego typu (np. PL504 użytych we wzmacniaczu audio) jest mniej prawdopodobne, bez względu na to jak są połączone. Może to mieć miejsce jedynie wtedy gdy z katody wystają długie odcinki włókna żarzenia zwiniętego w spiralkę, ale nie pokryte masą ceramiczną. Ta ostatnia przypadłość nieobca jest także lampom UCH21, toteż te rozbłyskujące wykonania wstawiłem do egzemplarza z termistorem, te odporniejsze - do odbiornika bez niego.

[Tomek Janiszewski]

[podatna jest na to PCL86, obecnie coraz częściej wykorzystywana w roli surogatu ECL86. I w niej grzejniki systemów triodowego i pentodowego o bardzo różniącej się bezwładności cieplnej połączone są równolegle

No i znów się grzebnąłem, a zauważyłem to gdy niedasie już nic edytować Grzejniki w PCL86 są połączone szeregowo, i stąd rozbłyskiwanie sekcji triodowej. ECL86 ma grzejniki połączone równolegle, i tam mogą rozbłyskiwać conajwyżej odsłonięte końcówki włókna żarzenia.

[Romekd]

Czołem.

[podatna jest na to PCL86, obecnie coraz częściej wykorzystywana w roli surogatu ECL86. I w niej grzejniki systemów triodowego i pentodowego o bardzo różniącej się bezwładności cieplnej połączone są równolegle

No i znów się grzebnąłem, a zauważyłem to gdy niedasie już nic edytować Grzejniki w PCL86 są połączone szeregowo, i stąd rozbłyskiwanie sekcji triodowej. ECL86 ma grzejniki połączone równolegle, i tam mogą rozbłyskiwać conajwyżej odsłonięte końcówki włókna żarzenia.

Przed wysłaniem posta można dowolnie długo oglądać go i poprawiać zauważone błędy. Służy do tego funkcja "Podgląd". Brak możliwości poprawiania postów już po ich wysłaniu (po minucie, a właściwie dwóch) zabezpiecza piszącego, że post na który odpowiada nie będzie ulegał ciągłym modyfikacjom, przeprowadzanym przez nieodpowiedzialnego autora, który kilkadziesiąt razy po wysłaniu posta zechce przy nim "majstrować"...
Ponadto administrator odpowiada za zamieszczane na Forum treści i ma obowiązek usuwania treści "niewłaściwych", niezwłocznie po ich zauważeniu. Nowe posty da się jeszcze kontrolować, gdyż są podświetlane na czerwono i można je na bieżąco czytać. Niestety efektów "majstrowania" przy postach starszych nie widać, co stwarza duże niebezpieczeństwo dla osób odpowiedzialnych za funkcjonowanie naszego Forum.

Poniżej przykład, pokazujący co może grozić osobom odpowiedzialnym za funkcjonowanie stron internetowych, gdy zostaną na nich zamieszczone "nieodpowiednie" treści:
https://wiadomosci.wp.pl/milion-kary-za ... 954949760a

Pozdrawiam
Romek

[Tomek Janiszewski]

Przed wysłaniem posta można dowolnie długo oglądać go i poprawiać zauważone błędy. Służy do tego funkcja "Podgląd".

Każdy kij ma dwa końce. Długa zwłoka w wysyłaniu posta po jego napisaniu (celem kilkakrotnego przeczytania i ewentualnego usunięcia zauważonych błędów) naraża dla odmiany autora na to że w międzyczasie zostaną dopisane inne posty, i wskazane będzie sprawdzić czy nie byłoby celowe pisanie posta od nowa.

Brak możliwości poprawiania postów już po ich wysłaniu (po minucie) zabezpiecza piszącego, że post na który odpowiada nie będzie ulegał ciągłym modyfikacjom, przeprowadzanym przez nieodpowiedzialnego autora, który kilkadziesiąt razy po wysłaniu posta zechce przy nim "majstrować"...

Uczestniczyłem dotąd w niejednym forum, i jakoś nigdzie nie spotkałem się wcześniej z takim przejawem nadopiekuńczości wobec piszących. I edycja była możliwa w czasie przynajmniej pół godziny, a nieraz i kilku godzin jeżeli nie dłuższym. I nie przypominam sobie aby ktokolwiek skarżył się na konsekwencje powyższego.
A i owszem, nawet i teraz chętnie pomajstrowałbym przy swoim dzisiejszym poście z godziny 10:29, tak tylko dla ustalenia uwagi. Zdanie

Ta ostatnia przypadłość nieobca jest także lampom UCH21, toteż te rozbłyskujące wykonania wstawiłem do egzemplarza z termistorem, te odporniejsze - do odbiornika bez niego.

przeredagowałbym mianowicie na:
Ta ostatnia przypadłość nieobca jest także lampom UCH21, toteż te rozbłyskujące wykonania wstawiłem do Pioniera z termistorem, te odporniejsze - do odbiornika bez niego.
I co, forum by się od tego zawaliło, nawet gdybym dokonał edycji za tydzień Jakiś wyimagnowany piszący zostałby w następstwie takiej edycji narażony na ciężki stres?

Ponadto administrator odpowiada za zamieszczane na Forum treści i ma obowiązek usuwania treści "niewłaściwych", niezwłocznie po ich zauważeniu. Nowe posty da się jeszcze kontrolować, gdyż są podświetlane na czerwono i można je na bieżąco czytać. Niestety efektów "majstrowania" przy postach starszych nie widać, co stwarza duże niebezpieczeństwo dla osób odpowiedzialnych za funkcjonowanie naszego Forum.

Poniżej przykład, pokazujący co może grozić osobom odpowiedzialnym za funkcjonowanie stron internetowych, gdy zostaną na nich zamieszczone "nieodpowiednie" treści:
https://wiadomosci.wp.pl/milion-kary-za ... 954949760a

No czegoś takiego to nawet ja nie byłbym w stanie wymyślić. Przeredagować swoje posty sprzed kilku lat w których dyskutowałem z nielubianym moderatorem i wcisnąć tam antyszczepionkową wstawkę! A gdyby akurat covida jeszcze wtedy nie było - to wstawkę powiedzmy antysemicką. Po czym napisać donos do ministra Ziobry, że na forum szerzą się hejterskie treści, a moderator nie zareagował. A właściwie: dlaczego tylko moderator? W ten sposób można by wrobić dowolnego adwersarza, że kontynuował dyskusję z hejterem zamiast od razu zgłosić do moderacji post zawierający niedozwolone treści. I oczywiście liczyć na to że organa ścigania pociągną do odpowiedzialności osoby wrabiane przez dywersanta, a nim samym nie raczą się zainteresować. Co jeszcze można wymyślić dla udowodnienia absurdalnej tezy?

[Romekd]

Przed wysłaniem posta można dowolnie długo oglądać go i poprawiać zauważone błędy. Służy do tego funkcja "Podgląd".

Każdy kij ma dwa końce. Długa zwłoka w wysyłaniu posta po jego napisaniu (celem kilkakrotnego przeczytania i ewentualnego usunięcia zauważonych błędów) naraża dla odmiany autora na to że w międzyczasie zostaną dopisane inne posty, i wskazane będzie sprawdzić czy nie byłoby celowe pisanie posta od nowa.
(...)

Stek bzdur! Szkoda czasu na komentarz...

[Olkus]

Tak by stabilizator wyglądał bez przekaźnika?

Pozdrawiam,
A.

[Marek7HBV]

Tak by stabilizator wyglądał bez przekaźnika?

Pozdrawiam,
A.

Prawie .Odwrócone jest zasilanie-czyli mostek,kondensator i odwrócony tranzystor.Układ ma ,,+,, na górze i ten właśnie biegun winien być podłączony do masy wzmacniacza.

[Olkus]

Tak by stabilizator wyglądał bez przekaźnika?

Pozdrawiam,
A.

Prawie .Odwrócone jest zasilanie-czyli mostek,kondensator i odwrócony tranzystor.Układ ma ,,+,, na górze i ten właśnie biegun winien być podłączony do masy wzmacniacza.

OK, poprawię to, zmyliły mnie oznaczenia kondensatorów elektrolitycznych.
MOSFET-a obrócę by był tak jak trzeba.

Pozdrawiam,
A.

[Olkus]

Poprawione.

Pozdrawiam,
A.

[Olkus]

Wstępnie narysowana płytka, błędów być nie powinno.

Pozdrawiam,
A.

[Marek7HBV]

Ścieżka ,,+,, niepotrzebnie przechodzi między pinami mosfeta-jest krótsza droga prosto z plusa mostka{na dodatek może być znacznie grubsza ścieżka}.

[Olkus]

Tak lepiej?

Pozdrawiam,
A.

[Olkus]

A jaką pojemność powinien mieć kondensator filtrujący?
4700µF starczy? Czy lepiej może 10mF?

Pozdrawiam,
A.

[Marek7HBV]

A jaką pojemność powinien mieć kondensator filtrujący?
4700µF starczy? Czy lepiej może 10mF?

Pozdrawiam,
A.

Całkowicie wystarczy 1m.A w zasadzie jego wartość wyznaczy uzyskane napięcie na uzwojeniu transformatora i można będzie ew.skorygować dużą niedokładność w nawinięciu {poziom tętnień nie jest istotny}.Ważne jest aby na tym kondensatorze napięcie nie przekraczało 32V przy maksymalnym napięciu sieci {jak Kolega pisze-nawet 250V}.Pozwoli to na uzyskanie dużej sprawności i poprawnej pracy w szerokim zakresie zmian.W ciągu pierwszych kilku-kilkunastu sekund pracy moc tracona w tranzystorze może sięgnąć nawet 20W,a następnie spadnie do wartości zależnej od różnicy napięć.Z wielkością radiatora nie należy przesadzać-wystarczy kawałek blachy aluminiowej 2mm o powierzchni z 30 cm2.Obwód RC {rezystor 100k i kondensator nim ładowany} należy dobrać tak,aby napięcie na PL-ach osiągało max w ok 10 sekund.

[Olkus]

Całkowicie wystarczy 1m.A w zasadzie jego wartość wyznaczy uzyskane napięcie na uzwojeniu transformatora i można będzie ew. skorygować dużą niedokładność w nawinięciu {poziom tętnień nie jest istotny}.Ważne jest aby na tym kondensatorze napięcie nie przekraczało 32V przy maksymalnym napięciu sieci {jak Kolega pisze-nawet 250V}.Pozwoli to na uzyskanie dużej sprawności i poprawnej pracy w szerokim zakresie zmian.W ciągu pierwszych kilku-kilkunastu sekund pracy moc tracona w tranzystorze może sięgnąć nawet 20W,a następnie spadnie do wartości zależnej od różnicy napięć. Z wielkością radiatora nie należy przesadzać-wystarczy kawałek blachy aluminiowej 2mm o powierzchni z 30 cm2.Obwód RC {rezystor 100k i kondensator nim ładowany} należy dobrać tak, aby napięcie na PL-ach osiągało max w ok 10 sekund.

OK, przerobię płytkę pod kondensator o odpowiedniej wielkości.
Z radiatorów to będę dobierał z tego co mam, jak odpowiedniego nie znajdę to kupię inny.
Kondensator w obwodzie RC to szacuję na 47-100uF.

Pozdrawiam,
A.