Chciałbym zaprezentować prawie końcowy etap produkcji mojego wzmacniacza słuchawkowego OTL
Schemat pochodzi ze strony http://hem.passagen.se/ebcpecz/Tube/Hea ... phone.html
W zasilaczu wykorzystałem układ stabilizatora projektu RomkaD (za pomoc bardzo dziękuję). Muszę powiedzieć, że na prawdę godny polecenia układ.
Kondensatory
Nippon-Chemicon, Panasonic FC, Jantzen cross-cap (swoją drogą opłaca się je zastosować, montowałem wcześniej różne układy z zastosowaniem tanich kondensatorów mkp i mogę powiedzieć,że nie ma porównania z tymi produkcji jantzena - różnica w cenie nie jest druzgocąca - 4,7uF kosztowały około 5 PLN/sztuka a dzwięk jest na prawdę przyjemny dla ucha). Gdzie się tylko dało bocznikowałem duże elektrolity kondensatorami MKSE Miflexu 100nF/630V.
Dławik
Nawijany maszynowo. Indukcyjność 20H, wytrzymałośc prądowa 100mA. Przerobiony z małego transformatora na rdzeniu EI60.
Rezystory
Metalizowane Vishay 0,6W (to kolejna konstrukcja z zastosowaniem tych rezystorów i z czystym sumieniem polecam - cena umiarkowana a efekt bardzo dobry - nic nie szumi, nie trzeszczy). W stabilizatorze zastosowałem ze względu na wydzielaną moc 5W rezystory ceramiczne (2 W również wytrzymywały jednak zamieniłem na te aby mniej się grzały).
Potencjometr
Piher cena około 20 kilku złotych. IMO godny polecenia.
Lampy
Rosyjskie NOS'y 4x6N8S i 1x6N13S.
Transformator sieciowy
Toroid 120 VA (bardzo duży zapas mocy dla tego układu). Cały układ pobiera około 50W (250V*0,08A+6,3V*2,5A+6,3V*2,4A). Kupiłem fabryczny transformator i nawinąłem dodatkowe uzwojenie dla 6N13S wszystko zaizolowałem i należycie zabezpieczyłem.
Obudowa
U góry polerowana i lakierowana blacha miedziana (1mm) na podkładzie z poliwęglanu litego. Drzewo sosnowe bejcowane na ciemny mahoń, lakierowane (chyba 7 krotnie) lakierem bezbarwnym w spray'u. Po zmontowaniu obudowy wszystko jeszcze raz ręcznie spolerowałem przy użyciu pasty "Tempo" - zabieg ten usunął drobne nierówności i "morę" z lakieru, znacznie uszlachetniło to wygląd całości. Obudowa na transformator również polerowana miedź na "rusztowaniu" z poliwęglanu litego. Spodnia część - aluminiowa blacha 1mm lakierowana spray'em na czarno zabezpieczona od strony elektroniki przed zwarciem płytką z poliwęglanu. Chassis stanowi element tworzywa do którego mocowałem uchwyty dla poszczególnych elementów. Stosowałem poliwęglan ze względu na jego dobre właściwości izolacyje i odporność termiczną, poza tym był "pod ręką" w duzych ilościach i różnych grubościach

wszystkie blachy są ze sobą połączone grubymi przewodami i tworzą wspaniały ekran (może nie tak dobry jak blacha stalowa ale przydzwięku nie ma więc spełniają swoją rolę

Gniazda przyłączeniowe złocone. Sygnał wewnątrz urządzenia poprowadziłem kablem mikrofonowym. Jest to dwużyłowy kabel ekranowany, przy czym jest on prowadzony kierunkowo (ekran łączyłem z masą zgodnie z przepływem sygnału).
Zdecydowałem się prostować prąd żarzenia, zastosowałem mostki w metalowej obudowie na 25A. Zastosowałem radiator (wiem, że za mały jednak jedyny jaki udało mi się tam zmieścić

Uwagi
Zdaję sobie sprawę, że kilka z rozwiązań, na które się zdecydowałem nie sa najlepsze (np. prowadzenie przewodów sygnałowych) jednak musiały wystąpić ze względu na obudowę (chciałem koniecznie zrobic okrągłą i niską).
Odsłuch
Sprzęt jest ciągle w fazie wygrzewania jednak gra na prawdę świetnie. Wg mnie bardzo udany projekt. Przy potencjometrze odkręconym na maximum nie ma szumów, trzasków, brumu (praktycznie nic nie słychać - tylko błoga cisza)


Pozostało jeszcze na kilka elementów. Będą to :
- kolce aby podnieść urządzenie i ułatwić przepływ powietrza
- gałka do regulacji głośności
- pierścienie ozdobne aby zamaskować cokoły lamp
- pokrywa z drewna na puszkę transformatora (jeszcze nie narysowana

wszystko będzie toczone z mosiądzu
to by było na tyle. jeśli ktoś miałby pytania proszę pisac na forum

pozdrawiam