A skąd można by zdobyć ten monel(kojarzy mi się z kopelem),mogę nawet malucha rozkręcic jeśli by tam był ?
A z tym permalloyem to przeczytałem o tym w dokumentacji zamieszczonej przez tek-no-logicala-a.Z tego co przeczytałem to właściwie nadaje się każdy ferromagnetyk(a więc i permalloy,a tam nawet piszą że jest tak dobry jak chrom)i bardzo bym prosił w jakich transformatorach był on używany(bo zakładam że był).
Piroman1024 pisze:A z kąd można by zdobyć ten monel(kojarzy mi się z kopelem),mogę nawet malucha rozkręcic jeśli by tam był ?
Pewnie w tym samym miejscu co nikiel Jeżeli mieszkasz w jakimś większym mieście, to pewnie jest tam sklep, w którym można kupić różniste metalowe blachy i kształtowniki. Na pręt albo rurkę niklową szanse są całkiem spore.
Piroman1024 pisze:
Z tego co przeczytałem to właściwie nadaje się każdy ferromagnetyk
Nie do końca każdy. Zjawisko magnetostrykcyjne (bo tak to się nazywa) ma w różnych materiałach różną wielkość. Na przykład alfery (stopy aluminium i żelaza) przy małej zawarotości Al praktycznie nie zmieniają wymiarów, a przy kilkunastu % są jednymi z najlepszych materiałów magnetostrykcyjnych.
Piroman1024 pisze:
(a więc i permalloy,a tam nawet piszą że jest tak dobry jak chrom)i bardzo bym prosił w jakich transformatorach był on używany(bo zakładam że był).
Dla Ciebie istotne są również własności mechaniczne. Materiał miękki jak ołów raczej Ci się nie nada. Oczywiście, że był (i jest nadal) używany. Praktycznie każdy transformator miniaturowy ma rdzeń z jakiegoś permalloyu. O ile nie jest ferrytowy. BTW: niektóre ferryty nają dobre własności magnetostrykcyjne.
No więc schemat jest w załączniku. Założenie było, że poziom sysganłu wejhściowego to około 1mV. Wz,mocnienie stopnia z EF80 powinoo wynosić około 100, co dla 1mV da ok 10V napięcia na sitace EL85, jak będzie sużo więcej to można zmniejszyć wzmocnienie stopnia z EF80 poprezez zmniuejszenie opornika anodowego, odłączenie kondensatora katodowego lub w siatce drugiej, bądź wogól zrezygnować z jednego stopnia na EF80. Lampa EL85 ma za zadanie dostarczyć dwóch napięć o przewciwstawnych fazach aby wysterowac przeciwsobny stopień mocy. Stopień mocy pracuje w klasie B lub C.
W anodzie lampy EL85 znajduje się obwód rezonansowy na 19kHz (lub inną, taką jak potrzebujesz). Kondensator C1 nie ma wartości, należy go tak dobrać, aby dawał wymaganą częstotliwość rezonansową z pierwotnym uzwojeniem pierwszego transformatora. Dobór parametrów transformatora nie jest krytyczny (może być na ferrycie), ważne, aby opór indukcyjy uzwojenia pierwotnego nie był mniejszy od oporu wewnętrznego lampy. Przekładnia również nie jest krytyczna. Napięcia sterujące stopień mocy powinny wynosić od 25V dla klasy B do 50V (głęboka klasa C).
Napięcie ujemne polaryzujęce lampy końcowe ustala klasę ich pracy. Gdy zostanie ustalone w okolicy napięcia odcięcia prądu anodowego końcówka będzie pracowała w klasie B. Gdy będzie bardziej ujemne układ przejdzie w klasę C, owocuje to wzrostem zakłóceń, wzrostem sprawności (teoretycznie do 100% :) i zwiększeniem mocy wyjściowej, wymaga jednakże większego napięcia sterującego. Stopień ten jest rezonansowym wzmacniaczem mocy, kondensator C2 należy dobrać również do rezonansu w obwodem pierwotnym transformatora. Przekładnia transformatora musi być dopasowana, tak, aby impedancja obciążenia pasowała do wymaganej oporności obiążenia wzmacniacza (ok 3kΩ, w klasie C mniej). Tak samo jak poprzednio - oporność indukcyjna uzwojenia pierwotnego musi być większa od oporności wewnętrznej lampy. Kondensator C2 musi być odpowiednio masywny, aby wytrzymał znaczną moc bierną. Ten układ jest w stanie w klasie B dostarczyć ok 40W mocy, w klasie C nawet i 100W (ale wtedy napięcie zasilające końcówkę musi być już większe). Strojenie układu należy przeprowadzać pod obciążeniem (z uwagi na niebezpieczeństwo przebicia w stopniu końcowym). Transformator wyjściowy również może być wykonany na ferrycie.
Dzięki stokrotne Tszczesn.
Mam dw głupie pytania:
-Czy zamiast EL82 mogę użyć EL84(Bardzo mi zależy aby układ był na najpopularniejszych lampach-poważnie mówiąc el82 są dla mnie trudno dostępne raczej,a EL84 mogę mieć nowe za grosze)?
-Czy dwie Lampy EF80 można zastąpić jakimiś duotridami np.ECC ...,6N..
.Jeżeli nie to trudno może znajdę te EF80,choć to będzie dla mnie kłopot.?
P.S.
To prawie na pewno nie koniec pytań ponieważ na schemat z ledwością zdążyłem rzucić okiem.
Pytanie do Pana Jasia:
Pisze pan że w sklepach metalowych jest łatwo dostępna blacha niklowa(Uczę się w Gliwicach i jest tam najlepszy sklep metalowy jaki widziałem(mają wiele stopów Al,brązy,mosiądze - w formie blach, kształtowników,prętów,ale niklu nie mają absolutnie)).Więc może pan zna namiar takiego sklepu gdzie sprzedają blachę niklową?
-A czy w rubinie był permalloy?
Dalszy ciąg pytań i rozważań.
Myślę że dla mnie zestrojenie tego układu było by dość kłopotliwe - nieposiadam miernika częstotliwości ani oscyloskopu.Ale wymyśliłem sobie to tak jakby przed EL82(84) dać jakis prościutki generatorek na jednej lampie który by sterował dalsze stopnie.
-Czy te trafolce mogą być z telewizora(te ferrytowe oczywiście) i co z tego wynika czy na wyjściowy transformator można użyć takiego(czy przeniesie on taką moc)?W takim przypadku układ by pracował jako zwykły wzmacniacz z tym że odwracacz fazy na transformatorze - jakie płyną korzyści ze sprzężenia rezonansowego - unika się harmonicznych czy coś jeszcze?
-Jeżeli na powyższe pytania odpowiedż będzie pozytywna to jak wyliczyć ilość zwojów każdego uzwojenia?(pi*oko oczywiście).Napięcie zasilania przewiduje około 420V i tu kolejne pytanie czytałem że 6P3S-E ma 250V max (chć to dla mnie bez sensu bo to przecież lampa wojskowa - bardziej wytrzymała,nawiasem mówiąc raz na EL84 puściłem 700V i chodziło!!!).
Specjalnie użyłem tam lamp EF80 i EL82 (tak w zasadzie miało być EL85, jak widać nie zmianiłem nazwy...) - bo są tanie, popularne i nie wiadomo co znimi zrobić. Pierwsze dwa stopnie to tylko wzmocnienie napięcia, możesz dać i ECCcośkolwiek, byleby te kilka tysięcy razy wzmocniło sygnał (o ile rzecywiście na wejściu będzie ten 1mV). EL85 oczywiście też możesz zastąpić EL84 (EL85 jest po prostu znacznie tańsza), nie musi byc puszcozna na pełną moc, bo ewentualne prądy siatek lamp końcowych nie będą przesadnie duże. Całość zasiliłem 250V, bo to dla tych lamp wystarczy, (a i EL85 czy EF80 wyżej w zasadzie nie pracują (katalogowo)).
Jakies filtry sa potrzebne (tak zrozumiałem opis tamtego układu), wybrałem rezonansowe, bo proste. Do tego rezonansowy stopień mocy może pracować w klasie C i ma dobrą sprawność, dzięki czemu oszczędza się na zasilaczu i ilości lamp. Strojenie nie musi być specjalnie krytyczne (obwód wyjściowy będzie miał małą dobroć, bo będzie tłumiony opornością obciążenia), obwód pentody sterującej też. Generalnie chodzi o to, aby układ był selektywny.
Co do zmiany napięcia zasilania. Można (ale po co?), o ile oczywiście dane lampy z tym napięciem sobie poradzą. Pamiętaj tylko wtedy o dobraniu punktów pracy lamp, aby nie wyszły poza dopuszczalne wartości katalogowe.
Dobra ale co z tymi zrafolcami?
Jakie powinny mieć przekroje?
Szczególnie mi chodzi o wyjściowy - nawinąć go na tym WN z jakiegoś telewizora czy użyć zwykłego - tylko o jakiej przekładni?
Ostatnia rzecz to czy nielepiej sterować EL84 z jakiegoś generatora albo z niej zrobić generator np.Meissnera?
P.S.
Nigdy niespotkałem się z lampą EL85,jedną EF80 mam ale jest już chyba w kiepskim stanie.
Piroman1024 pisze:Dobra ale co z tymi zrafolcami?
Jakie powinny mieć przekroje?
Wszystko zależy od indukcyjności uzwojenia pierwotnego, ale sądzę, że wyjściowy spokojnie może być ze starego transformtora linii z telewizora. Może też być jakieś na blachach zwykłych, ale przy tych 19kHz straty w rdzeniu mogą być już wysokie.
Piroman1024 pisze:Ostatnia rzecz to czy nielepiej sterować EL84 z jakiegoś generatora albo z niej zrobić generator np.Meissnera?
Też można, choć w pierwotnym projekcie był wzmacniacz. Do generatora nie potrzeba wtedy nawet nic więcej niż sam stopień końcowy - robisz generator Meissnera mocy (podobnie jak w piecu indukcyjnym) i już. Ale z jakiegoś powodu użyli tam wzmacniacza a nie generatora. Nie wiem, może ten magnetoistrryktor ma własną częstotliwość drgań? To wtedy te obwody strojone muszą być do nie dostrojone, inaczej całość nie zadziała, albo zadziała słabo.
Piroman1024 pisze:
Nigdy niespotkałem się z lampą EL85,jedną EF80 mam ale jest już chyba w kiepskim stanie.
O lampach już ci odpwiedziałem wcześniej, ale brak EF80 brzmi dziwnie. Ta lampa była wszędzie, są jej miliony :)
Piroman1024 pisze:
Pytanie do Pana Jasia:
Pisze pan że w sklepach metalowych jest łatwo dostępna blacha niklowa(Uczę się w Gliwicach i jest tam najlepszy sklep metalowy jaki widziałem(mają wiele stopów Al,brązy,mosiądze - w formie blach, kształtowników,prętów,ale niklu nie mają absolutnie)).Więc może pan zna namiar takiego sklepu gdzie sprzedają blachę niklową?
Postarzasz mnie...
Kolega kiedyś kupił pręt niklowy w takim sklepie matalowym (w Gdańsku, niedaleko Lodmoru)...
Piroman1024 pisze:
-A czy w rubinie był permalloy?
Nie sądzę.
Do Tomka: gdzieś mi umknęło - dlaczego proponujesz genarator ze wzmacniaczem zamiast układu "samowzbudnego", który z definicji wzbudza się na częstotliwości rezonansowej przetwornika? To wydaje się być znacznie trudniejsze do zestrojenia...
Jasiu pisze:
Do Tomka: gdzieś mi umknęło - dlaczego proponujesz genarator ze wzmacniaczem zamiast układu "samowzbudnego", który z definicji wzbudza się na częstotliwości rezonansowej przetwornika? To wydaje się być znacznie trudniejsze do zestrojenia...
Nie ma tam żadnego generatora (w moim schemacie). Jest to wzmacniacz selektywny mocy na częstotliwość przetwornika właśnie. O magnetostryktorach wiem mało, ale zostałem poproszony o zrobienie schematu wzmacniacza (zamiast teg z RE publikowanego na początku wątku), ale na ładtwo dostępnych lampach. To i to zrobiłem, tak jak mi się wydaje optymalnie. I tak jak zapowiedziałem, układ jest 'z głowy', bo nie mam na czym przetestować :)
A jam mam pytanie z innej beczki:
Do czego sie taka lutownica może przydac??
bo projekt jest interesujący ale zastosowania nie znam.
pozdrawiam
dsrecordss
Czyli układ wzmacniacza obiętego dodatnim sprzężeniem zwrotnym wraz z przetwornikiem sam się wzbudzi na częstotliwości własnej przetwornika?Z początku też mi się tak wydawało ale zaczynam mieć wątpliwości - jeżeli na przetwornik wyśle się częstotliwość niebędącą jego własną to i tak będzie "drgał" i sprzężenie też nastąpi - tak w ogóle ten układ to mi przypomina wzmacniacz z mikrofonem przybliżonym do głośnika.
Z tym generatorem osobnym to teraz wymyśliłem - znalazłem wzór na obliczenie częstotliwości własnej przetwornika,znając tą częstotliwość wystarczy według mnie zrobić generator przestrajany i nawet "na słuch" ustawić to - w książce Wojciechowskiego pisze że gdy generator jest nastrojony do częstotliwości przetwornika ten po przyłożeniu końcówki do szkła wydaję nieprzyjemny dżwięk i słychać jakiś cichy szum.
Piroman1024 pisze:Czyli układ wzmacniacza obiętego dodatnim sprzężeniem zwrotnym wraz z przetwornikiem sam się wzbudzi na częstotliwości własnej przetwornika?Z początku też mi się tak wydawało ale zaczynam mieć wątpliwości - jeżeli na przetwornik wyśle się częstotliwość niebędącą jego własną to i tak będzie "drgał" i sprzężenie też nastąpi - tak w ogóle ten układ to mi przypomina wzmacniacz z mikrofonem przybliżonym do głośnika.
Tak, będzie drgał, na częstotliwości rezonansowej tego elementu który będzie miał największą dobroć (o ile zmocnienie całego toru wraz ze sprzężeniem zwrotnym będzie większe od 1). Obwody rezonansowe (elementy selektywne) które użyłemw tym schemacie zapewniają, że z wielu częstotliwości na której będzie w stanie drgać przetwornik zadziała na pewno ta najważniejsza, podstawowa. I do niej (ale nie bardzo krytycznie) muszą być dostrojone.
Zadaje te pytania bo chodzi mi o to że aby ten układ dobrze zestroić trzeba by znać indukcyjność cewki obu transformatorów aby dobrać odpowiednie kondensatory,albo mieć oscyloskop.I do tego trzeba oczywiście znać częstotliwość własną przetwornika i wyregulować to.A czy nielepiej zamiast sprzężenia rezonansowego zastosować zwykłe transformatory bez kondensatorów,a pomiędzy te stopnie z EF80 dać filtr T taki jaki był tam na schemacie - jakby co to łatwo obliczyć jesgo częstotliwość.Poprostu nigdy niestroiłem takiego układu i obawiam się że mógółbym mieć kłopoty - w tym filtrze T to nawet jakieś potencjometry można by dać i korygować jak by co - a w tym przypadkupoprostu lutować kondensatory pokolei i włanczać i mierzyć - tylko czym?(i do tego w dwóch punktach).
Czyli rozumiem że transformator od TV by się nadał na ten pierwszy - liczyć jego zwoje jak normalnego czy może jakoś inaczej?
A ten drugi to jaki musi mieć przekrój kolumny aby przeniósł moc 200W(bo mam zamiar dać w końcówce nie PP ale PPP z czterech lamp - i mam w zwjązku z tym pytanie czy niebędzie problemu z takim rozwiązaniem - lampy chyba niemuszą być parowana - chce dać w katodach małe rezystorki tak po 22Ω żeby zrównoważyć punkty pracy - a czy przyłączeniu jednej gałęzi równolegle powinno się dać te rezystory 100Ω na siatkach s1,s2).Cały układ chcę puścic oczywiście w klasie C - czyli dalej ok.-50V.Napięcie zasilania to ok.400V.Jako sztuczne obciążenie coby można dać (jakieś żarówki od samochodu lub coś w tym stylu - wyjściowe uzwojenie chcę nawinąć jakimś grubym drutem tak aby pasowało do obciążenia 30Ω-70Ω)
Proszę w miarę możliwości o odpowiedzenie na te pytania.