http://www.qsl.net/iz7ath/web/02_brew/1 ... /index.htm
Odlutowywanie za pomocą... opalarki
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
fugasi
- 3125...6249 postów

- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Odlutowywanie za pomocą... opalarki
Zdaje się że w ten sposób można przerabiać tony złomu elektronicznego. 
http://www.qsl.net/iz7ath/web/02_brew/1 ... /index.htm
http://www.qsl.net/iz7ath/web/02_brew/1 ... /index.htm
-
k4be
- 500...624 posty

- Posty: 547
- Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 22:20
- Lokalizacja: Świdnica
-
k24
- 625...1249 postów

- Posty: 1228
- Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32
-
Boguś
- 2500...3124 posty

- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
-
k24
- 625...1249 postów

- Posty: 1228
- Rejestracja: ndz, 31 października 2004, 18:32
-
MarekSCO
- 2500...3124 posty

- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Tak się akurat składa, że odzyskuję tą i podobnymi ( z użyciem tzw "farelki" ) metodami scalaki serii UCY 
Zwłaszcza, że nie wszędzie mogę nabyć takie antyki
Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby któryś nie przeżył operacji
Ale sama metoda jest mało godna polecenia...
Po kilku minutach pracy - nie ma czym oddychać
Więc lepiej dokonywać tej operacji w jakiejś przewiewnej szopie
Zwłaszcza, że nie wszędzie mogę nabyć takie antyki
Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby któryś nie przeżył operacji
Ale sama metoda jest mało godna polecenia...
Po kilku minutach pracy - nie ma czym oddychać
Więc lepiej dokonywać tej operacji w jakiejś przewiewnej szopie
Miło mi z Wami 
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
pierwszy
No nie wiem, w pracy lutujemy plytki w piecach, temperatura lutowania 240-260 *C (pasta na bazie olowiu) lub o 20 *C wiecej jak jest bezolowiowa z doatkiem srebra.k24 pisze:Krzem 150 stopni, te scalaki idą chyba tylko na przemiał celem odzysku materiałów z jakich są wykonane.
Czas samego lutowania (nie liczac wstepnego podgrzania plytki) to ok 1,5 min.
Nigdy nie bylo masowych uszkodzen z tego tytulu.
-
Romekd
- moderator
- Posty: 7366
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Ja również często wylutowywałem elementy przy pomocy zwykłej opalarki (BLACK&DECKER 1400W), pracującej z obniżonym do 150V napięciem zasilania. Odzyskiwałem tym sposobem procesory, pamięci, diody LED, i inne trudno dostępne elementy (często SMD). Nie zdarzyło mi się by którykolwiek z nich podczas wymontowywania z płyty uległ uszkodzeniu, choć temperatura była dość znaczna. Niestety trzeba to faktycznie robić przy otwartych oknach i sprawnej wentylacji, bo z płyt uwalniają się duszące związki chemiczne, trudne do wytrzymania, oraz późniejszego wywietrzenia.
Pozdrawiam,
Romek
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
tszczesn
- moderator
- Posty: 11389
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Przecież tego jest wszędzie na tony i za gorsze. Chyba, że koniecznie muszą być CEMI i z podstawowej serii, ale to też w sumie nie problem. Rozumiem, gdybyś szukał jakiegoś UCY5472J albo czegoś w tym stylu :)MarekSCO pisze:Tak się akurat składa, że odzyskuję tą i podobnymi ( z użyciem tzw "farelki" ) metodami scalaki serii UCY :)
-
MarekSCO
- 2500...3124 posty

- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
-
MarekSCO
- 2500...3124 posty

- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
-
Romekd
- moderator
- Posty: 7366
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
W swojej poprzedniej wypowiedzi zapomniałem wspomnieć o jednej ważnej sprawie. Gdyby ktoś z kolegów chciał wymontowywać z płyt elementy przy pomocy opalarki, niech najpierw usunie z niej kondensatory elektrolityczne. W przeciwnym wypadku może spotkać go niemiła niespodzianka 
Pozdrawiam,
Romek
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
MarekSCO
- 2500...3124 posty

- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie