lampa rentgenowska
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 10...14 postów
- Posty: 13
- Rejestracja: ndz, 28 maja 2006, 21:56
ale tu jest jazda , zupełnie nic nie rozumiem , oprócz tego fartucha z
ołowiu . kiedyś w przychodni miałem to w trakcie zdjęcia płuc .
ale spokojnie, oddali i po godzinie założyli mi je z powrotem ... :-0
ale post z koleją w XiX wieku ??
i ta ortografia ??
ale fajnie sie to wszystko czyta
pozdrawiam
restaurator
ołowiu . kiedyś w przychodni miałem to w trakcie zdjęcia płuc .
ale spokojnie, oddali i po godzinie założyli mi je z powrotem ... :-0
ale post z koleją w XiX wieku ??
i ta ortografia ??
ale fajnie sie to wszystko czyta
pozdrawiam
restaurator
- szalony
- moderator
- Posty: 1863
- Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
- Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra
Odkopię ten stary temat, bo naszła mnie refleksja po dzisiejszej demonstracji z rentgenografii
Podstawowa pracownia (trudno to pomieszczenie nazwać "laboratorium" ) RTG naszego wydziału wyposażona jest w dyfraktometr rentgenowski. Jest to urządzenie sowieckie, z NRD owską mechaniką precyzyjną, zachodnią elektroniką, i polskim osprzętem. Zasada działania jest prosta jak konstrukcja cepa. Promieniowanie z lampy trafia na szereg filtrów i układ formujący wiązkę. Wiązka promieni X bije na próbkę umieszczoną na głowicy goniometrycznej. Na metalowej próbce zachodzi ugięcie, a wiązka po dyfrakcji trafia na detektor, którym tu jest licznik scyntylacyjny. Główka precyzyjnie zmienia położenie, a sygnał z licznika trafia na wzmacniacz, dyskryminator, i jest rejestrowany na komputerze, który steruje obrotem główki i ukazuje piki ugiętego promieniowania. Lampa pracuje przy typowym pomiarze w warunkach: 35-37kV, 20mA. Ale o co mi chodzi
Urzekło mnie BHP pracowni - jak się idzie do przychodni na prześwietlenie zęba czy płuc, to cuda bajery, fartuchy, itd. A tu grupa (po 5 osób) stoi przed przyrządem, osłona antyradiacyjna (szyby chyba ze szkła ołowiowego) otwarta, i prowadzący mówi radośnie - "przystępujemy do demonstracji , załanczam promieniowanie"
Jest pewne, że część promieniowania z wiązki ulega rozproszeniu "na widownię" (studentki i studenci stoją ca 1 metr od przyrządu") ... Nie mówiąc o doktorancie i prowadzącym który siedzi tam całymi dniami...
Dla niewtajemniczonych - wygląda to mniej więcej tak, niestety na tym zdjęciu jest słabo widoczna konstrukcja, i urządzenie jest nieco inne, ale wiadomo o co chodzi. Tu wiązka od lampy do próbki jest osłonięta, u nas idzie w powietrzu, próbka jest widoczna.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... ometer.JPG



Dla niewtajemniczonych - wygląda to mniej więcej tak, niestety na tym zdjęciu jest słabo widoczna konstrukcja, i urządzenie jest nieco inne, ale wiadomo o co chodzi. Tu wiązka od lampy do próbki jest osłonięta, u nas idzie w powietrzu, próbka jest widoczna.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... ometer.JPG
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6273
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
- szalony
- moderator
- Posty: 1863
- Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
- Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra
Zarówno promieniowanie X jak promieniowanie gamma jest promieniowaniem jonizującym, przenikliwym które w skutek rozkładu wody w organizmie uwalnia tam wolny rodnik tlenowy który powoduje poważne uszkodzenia DNA komórek doprowadzające na ogół do:iwanak pisze:Sorry, że się wtrącam. A co mają wspólnego materiały radioaktywne z lampą rentgenowską. Post wyżej jest dla mnie niezrozumiały (oprócz tego skąd się biorą synowie)
Pozdrawiam
Krzysztof
- nowotworów, białaczki (szczególnie gamma)
- zmian DNA i dziedzicznych schorzeń genetycznych
- czasowej lub trwałej bezpłodności u mężczyzn (oba rodzaje)
- zaćmy (szczególnie X)
- w skrajnych wypadkach - śmierci.
Naprawdę granica między X a gammą jest wąska i umowna. Najtwardsze promieniowanie X to właściwie promieniowanie gamma - tam "przy granicy" rozróżnia się je na podstawie ich pochodzenia (sposobu powstawania).
- szalony
- moderator
- Posty: 1863
- Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
- Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra
A kto pisał o sproszkowanym materiale... ?iwanak pisze:Akurat na tym trochę się znam.
Ale jak słysze o sproszkowanym materiale radioaktywnym, to trochę się conajmniej dziwię.
Tak z ciekawości ilu z Was było na reaktorze ?
Jako zagadkę mogę sie spytać o efekt Czerenkowa.
Pozdrawiam
Na typowych laboratoriach studenckich które ma każdy kierunek na AGH i pewnie na każdej innej uczelni dostaje się słabe źródło gamma, i wykonuje się rozpaczliwie nudne ćwiczenie "pomiar równoważnika dawki", używając do tego szklanej "komory przeciwradiacyjnej"

- Matizz
- 625...1249 postów
- Posty: 1196
- Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 10:58
- Lokalizacja: Zawiercie
- Kontakt:
mały off-topic:
Ale za to znalazłem troche wiadomości o efekcie Czerenkowa:
zaczne od zdjęcia efektu:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... rCore.jpeg
i dość skąpy opis
http://pl.wikipedia.org/wiki/Promieniowanie_Czerenkowa
i dość ciekawy opis po angielsku
http://en.wikipedia.org/wiki/Cherenkov_radiation
w w/w artykule jest to określone jako "blue glow"
czy to jest to samo zjawisko które obserwujemy w lampach elektronowych?
Acha w słowniku znalazłem jeszcze że :
pozdrawiam
Matizz
Na rekatorze jeszcze mnie nie było wprawdzieiwanak pisze:Akurat na tym trochę się znam.
Ale jak słysze o sproszkowanym materiale radioaktywnym, to trochę się conajmniej dziwię.
Tak z ciekawości ilu z Was było na reaktorze ?
Jako zagadkę mogę sie spytać o efekt Czerenkowa.
Pozdrawiam

Ale za to znalazłem troche wiadomości o efekcie Czerenkowa:
zaczne od zdjęcia efektu:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... rCore.jpeg
i dość skąpy opis
http://pl.wikipedia.org/wiki/Promieniowanie_Czerenkowa
i dość ciekawy opis po angielsku
http://en.wikipedia.org/wiki/Cherenkov_radiation
w w/w artykule jest to określone jako "blue glow"
czy to jest to samo zjawisko które obserwujemy w lampach elektronowych?
Acha w słowniku znalazłem jeszcze że :
zostało odkryte w 1934 r. przez Pawła A. Czerenkowa (1904-1990).
Promieniowanie to wykorzystywane jest w liczniku Czerenkowa, w którym cząstki przechodzą przez ciecz lub kryształ, a emitowane przy tym światło - promieniowanie Czerenkowa - jest rejestrowane przez powielacz fotoelektronowy.
Kod: Zaznacz cały
Wg Słownik fizyki, Warszawa 2000.
Matizz