Wytaczanie otworów w chassis z cienkich blach.

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Wytaczanie otworów w chassis z cienkich blach.

Post autor: ZoltAn »

Witam!

Przy wykonywaniu chassis pod wzmacniacze lampowe jedną z trudniejszych czynności jest wykonywanie otworów pod podstawki lampowe i wciąż stosowane kondensatory elektrolityczne mocowane nakrętkami. :oops:

Stosowane są zwykle dwie metody:

- wiercenia serii malutkich otworków po obwodzie otworu docelowego i odcinanie małym przecinaczkiem krawędzi sąsiadujących "dziurek" a następnie wyrównywanie postrzępionych brzegów otworu pilnikiem półkolistym. :( :cry:

- wiercenie w miarę dużego otworu maksymalnie dużym wiertłem i następnie rozpiłowywanie tego otworu pilnikiem półkolistym do żądanej wielkości. :cry: :shock:

- wiercenie otworu wiertłem o średnicy docelowej! Kończy się to często wyrwaniem chassis, w najlepszym przypadku gotowy otwór ma kształt trójkąta lub wielokąta... :o :shock:

Estetyka tak wykonanych otworów zwykle pozostawia wiele do życzenia ... :? :? :?

Ponieważ jest to problem, który niejednemu elektronikowi - lampiarzowi wciąż spędza sen z powiek, pozwalam sobie przedstawić stosowaną przeze mnie metodę wiercenia - a właściwie wytaczania - otworów w cienkich stalowych blachach przy użyciu specjalnie zaprofilowanych wierteł. :D :D :D

Zakres grubości blach: stalowe od 0,5 do 2mm, aluminiowe do 3mm.

Wygląd przykładowego wiertła przedstawiony jest na serii załączonych zdjęć. Wiertło to ma średnicę fi 22mm i uzywane jest przeze mnie do wytaczania otworów pod rosyjskie ceramiczne podstawki "noval".

Tak przeprofilowane wiertła umożliwiają wycinanie otworów o praktycznie każdej średnicy - oczywiście w granicach zdrowego rozsądku!!!

Największe otwory, jakie wycinałem tą metodą miały średnicę rosyjskiej podstawki ceramicznej "oktal" (pod lampę EL34).

Oczywiście w przypadku wytaczania b. dużych otworów zalecane jest korzystanie z wiertarki promieniowej lub frezarki, w przypadku mniejszych (do 20mm) można posłużyć się wiertarką Celma lub podobną ale bezwzględnie z użyciem stojaka wiertarskiego przymocowanego śrubami do stołu :!:

Trzymanie wiertarki w jednej dłoni a chassis w drugiej może zakończyć się jego wyrwaniem z ręki i ciężkim okaleczniem. :!: :!: :!:

Obroty: zdecydowanie wolne - tym wolniejsze im większą średnice ma wycinany otwór.
Należy je ustalić doświadczalnie - wycinając próbne otwory w zbędnym kawałku blachy identycznej jak ta, z której wykonane jest chassis.

Posuw: wiertło powinno być zagłębiane w blasze w sposób płynny, powodujący skuteczne wycinanie materiału - ale bez "zacinania", szarpania i wyrwania kawałków metalu.

Zalecane jest stosowanie minimalnych ilości oleju silnikowego w celu zmniejszenia tarcia podczas obróbki.

Przed wytoczeniem otworu należy wywiercić otwór "pilot" o srednicy zbliżonej do trzpienia prowadzącego w zaprofilowanymo wiertle.

Wykonanie takiego wiertła (w przypadku nieznajomości sposobów ostrzenia narzędzi) można zlecić w którymkolwiek warsztacie mechaniczno - ślusarskim.

UWAGA: znajdujące się w sprzedaży zbliżone konstrukcją frezy do obróbki drewna nie nadają się do tego celu - są zbyt miękkie i wykonane z hartowanej stali węglowej - w naszym przypadku wiertła muszą byc ze stali HSS (szybkotnacej). :!: :!: :!:

Powodzenia! ZoltAn
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Piotrek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 168
Rejestracja: śr, 9 kwietnia 2003, 18:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Wytaczanie otworów w chassis z cienkich blach.

Post autor: Piotrek »


Stosowane są zwykle dwie metody:

- wiercenia serii malutkich otworków po obwodzie otworu docelowego i odcinanie małym przecinaczkiem krawędzi sąsiadujących "dziurek" a następnie wyrównywanie postrzępionych brzegów otworu pilnikiem półkolistym. :( :cry:

- wiercenie w miarę dużego otworu maksymalnie dużym wiertłem i następnie rozpiłowywanie tego otworu pilnikiem półkolistym do żądanej wielkości. :cry: :shock:

- wiercenie otworu wiertłem o średnicy docelowej! Kończy się to często wyrwaniem chassis, w najlepszym przypadku gotowy otwór ma kształt trójkąta lub wielokąta... :o :shock:


Doskonale do tego celu nadają się również specjalne wiertła stopniowe lub wiertła stożkowe w odpowiednim zakresie (zwykle fi 6-30mm).
Można nimi wywiercić piękne i ogrągłe otwory np. pod podstawki.
Niestety jest pewien problem, bo kosztują one ok. 100zł-200zł (tańsze są te stożkowe, ale trzeba natrasować średnicę otworu na blasze, żeby nie wywiercić za duży), ale jeśli nie ma się dostępu do sztancy, to jest to moim zdaniem rewelacyjne rozwiązanie problemu.
Pozdrawiam serdecznie,
Piotr Kowalski
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

A tak to się robi praktycznie ...

Post autor: ZoltAn »

Parę poglądowych zdjęć.

Parametry (dla wiertła fi 22mm): :idea:

1/ 100 - 120 obr./minutę,

2/ posuw wgłębny (ręcznie i z wyczuciem!!!) około 0,2 mm/minutę. :oops:

Podoba się??? :D


ZoltAn
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
mariusz
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 61
Rejestracja: czw, 10 kwietnia 2003, 08:24

Wytaczanie otworów w aluminium

Post autor: mariusz »

Mam sprawdzony i tani sposób na wykonywanie otworów w blasze aluminiowej od 0,5 do .... mm wystarczy kupić zwykłe wycinaki kubkowe do drzewa koszt około 30-40 zł z wiertłem prowadzącym za kpl . Otwory wychodzą idealne. Wycinaki można kupić na ALLEGRO .
Spróbujcie napewno się nie zawiedziecie . Zakres średnić do kupienia
od 19mm do 100mm - kubki do wycinania nie mają przerw są jednolite po obwodzie . Wystarczy zwykła wiertarka .POWODZENIA!!!!!!!
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Niby tak...

Post autor: ZoltAn »

... ale wycinaki te są zwykle wykonane ze stali węglowej - więc ich żywotność w kontakcie z blacha - zwłaszcza stalową - będzie raczej krótka.

Jeżeli już to szukać takich ze stali szybkotnącej (jeśli je ktoś produkuje).

Wiertła do metalu są wykonywane ze stali HSS (szybkotnącej).

A z wiertarką ręczna radzę uważać (zwłaszcza przy duzych otworach) - wprawdzie Matka natura zaopatrzyła nas w dziesięć palców, ale ...

Pzdr. ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
mariusz
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 61
Rejestracja: czw, 10 kwietnia 2003, 08:24

wytaczanie otworów

Post autor: mariusz »

Napisałem o otworach w aluminiu a nie w stali !!!!
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: przepraszam! I porada jako rekompensata :)

Post autor: ZoltAn »

mariusz pisze:Napisałem o otworach w aluminium a nie w stali !!!!
Ok., ok. - za szybko przeczytałem :(

Aje, jak znam życie: niejeden widząc, że wycinanie w aluminium idzie jak po maśle spróbuje "z pewną taką nieśmiałością" porzeźbić w stali i moga byc przykre niespodzianki - dobrze jeżeli tylko w postaci zniszczenia wycinaka...

Jedna rada dla "gliniarzy" (od polskiej nazwy pierwiastka Al): przy wycinaniu otworów (w ogóle przy wierceniu zwłaszcza miękkiego aluminium) jako chłodziwa i lubrykanta należy używać wyłącznie DENATURATU a nie emulsji czy oleju!!!

Zmniejsza on tarcie a także - co najważniejsze - skutecznie zapobiega KLEJENIU sie ciagliwego draństwa , jakim jest aluminium, do narzędzia skrawającego.

Powodzenia! ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
kk84

Post autor: kk84 »

Witam.


Musze przyznać, że naprawde ładne otwory wychodzą z zastosowania tej metody. Osobiście używam czego z rodzaju cyrkla z uchwytem na nóż który wycina otwory. Troche to metoda niedokładna bo granica błędy to aż i tylko około 1mm, wszystko zależy jak sie ustawi długość ramienia. Nożyk oczywiście ze stali HSS. Otwory wycina od 15 do 120 mm, ale tych ostatnich nie miałem nie-przyjemności wycinać (dzięki bogu).
Andrzeju, a co byś polecił do wycinania otworów w stali kwasoodpornej ?!
Odnośnie tego denaturatu to jestem jego gorliwym zwolennikiem nie tylko przy wierceniu ;)..............przy gwintowaniu też sie przydaje, zwłaszcza gwintów większych od M2.5
MaciejM
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 67
Rejestracja: śr, 17 listopada 2004, 12:11

Re: Wytaczanie otworów w chassis z cienkich blach.

Post autor: MaciejM »

Witam

Do wiercenia otworów na podstawki można użyć wycinaka do otworów w glazurze.
Widia wytrzymuje ten zabieg pod warunkiem, że obroty wiertarki są niewielkie i wierci się "z czuciem". Konieczny jest także otwór-pilot.
Udało mi się wywiercić bardzo ładne otwory dla podstawek EL34 w blasze stalowej 2 mm. Jako "smarowidła" używałem nafty.

Jedyny problem to straszliwy hałas podczas zabiegu.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Kwasoodporna...

Post autor: ZoltAn »

kk84 pisze:Witam. Andrzeju, a co byś polecił do wycinania otworów w stali kwasoodpornej ?!
To samo - tyle, że wiertło musiałoby być zaszlifowane pod nieco mniejszym katem (o ile mniejszym - nie wiem, ale sądzę, iż optymalny byłby kąt zacinany na frezach czołowych).

Oczywiście też dobre smarowanie i mniejszy posuw wgłębny (z "wyczuciem" - austenityczne stale 18-8 kleją się do narzędzi i są glinowate, typu H13 są lepsze - z wyjatkiem 0H13).

ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
insectteam
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: ndz, 17 października 2004, 12:16
Lokalizacja: O-ka

Post autor: insectteam »

... a ja tam kupiłem kiedyś za grosze ( nie pamiętam 15-20 zł ) komplet otwornic do stali ( max grubość blachy 3mm ) i są niezawodne ... Jedyną wadą ich jest to, że nie można regulować średnicy - jest to komplet 6 otwornic o stałej średnicy od :) 22mm do 55 mm - otwory pod novale i oktale wychodzą idealnie ...
edi_pg
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 413
Rejestracja: pt, 23 lipca 2004, 21:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: edi_pg »

A ja sobie siadam przy komputerze, projektuje obudowe w Corelu, przerzucam do Autocada, następnie daje na dyskietce koledze, a on w firmie wycina mi w rządanej blaszce laserem otwory. Ja za to nie płace, ale z tego co wiem nie jest to droga usługa, chyba jakos 20-40zl. Daje całkiem niezły efekt :lol: .
kk84

Post autor: kk84 »

Witam.


Laser to też metoda, bardzo dokładna zresztą. Ale niekiedy ceny odstraszają zwykłych śmiertelników. Jeżeli ktoś szuka taniego wypalania laserem, na terenie Warszawy to polecam firme o nazwie "Inwesta", mieszczą sie w starych zakładach na Ursusie. Jeszcze ewentualnie można zapoznać sie z ofertą firmy "Nowotko". W sumie jeszcze tanie wypalanie laserem ma firma "Duda Bis", ale to tereny śląska, Sosnowca.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

A w Łodzi coś takiego się znajdzie? Muszę wyciąć z dwadzieścia szczelin na potencjomtry suwakow do konsolety mikserskiej.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Piotrek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 168
Rejestracja: śr, 9 kwietnia 2003, 18:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Piotrek »

Vault_Dweller pisze:A w Łodzi coś takiego się znajdzie? Muszę wyciąć z dwadzieścia szczelin na potencjomtry suwakow do konsolety mikserskiej.

A po co do tego laser ? Zwykła frezarka z odpowiednim frezem nie nada ?
Poszukaj jakiegoś zakładu (elektro)mechanicznego i tyle.
Pozdrawiam serdecznie,
Piotr Kowalski