Czołem.
Przeprowadzałem też kiedyś śledztwo w sprawie rozwalonej końcówki tranzystorowej i podejrzenia padły na zwrotnicę. Hipotetyczny przebieg wypadków:
1) Spalona cewka wysokotonówki.
2) Zwrotnice jest teraz zwykłym szeregowym obwodem LC - na częstotliwości rezonansowej niezłe zwarcie.
3) Wzmacniacz wzbudza się na tej częstotliwości.
4) Parę amperów przez LC indukuje duże napięcia na cewce (i przeciwne w fazie na kondensatorze).
5) Kondensator pada (zwijka na 63V, rzeczywiście był padnięty).
6) W następnej kolejności cewka rozwala końcówkę...
To tylko podejrzenia, ale IMO uzasadnione.
Pozdrawiam,
Jasiu
Rozwarcie uzwojenia wtórnego transformatora głośnikowego.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
- Lokalizacja: Krosno
Wiele razy miałem do czynienia z uszkodzonymi końcówkami wzmacniaczy tranzystorowych w wyniku "upalonych" głośników wysokotonowych. Zdarzyło się, że klient odbierał naprawiony wzmacniacz i za 2 dni przynosił ponownie uszkodzony. Dopiero sprawdzenie kolumn wykazało zwarcie cewek głośników wysokotonowych.
-
- moderator
- Posty: 7086
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Witam.
Mnie również zdarzały mi się podobne przypadki. Dotyczyły szczególnie wzmacniaczy z delikatnymi tranzystorami w stopniu końcowym wzmacniacza (np. BD649 BD650 w nowszym i mocniejszym amplitunerze Radmora, które nie były zabezpieczone elektronicznie przed przeciążeniem - klient dwa razy przychodził z reklamacją, zanim poznaliśmy przyczynę powstawania usterki).
Wzmacniacze lampowe w takich sytuacjach są jednak bardziej odporne
Jasiu, jaką rezystancję mogła mieć ta cewka w zwrotnicy? Pytam, albowiem zastanawiam się, jak duży prąd mógł płynąć gdy obwód pracował w rezonansie.
Pozdrawiam,
Romek
Mnie również zdarzały mi się podobne przypadki. Dotyczyły szczególnie wzmacniaczy z delikatnymi tranzystorami w stopniu końcowym wzmacniacza (np. BD649 BD650 w nowszym i mocniejszym amplitunerze Radmora, które nie były zabezpieczone elektronicznie przed przeciążeniem - klient dwa razy przychodził z reklamacją, zanim poznaliśmy przyczynę powstawania usterki).
Wzmacniacze lampowe w takich sytuacjach są jednak bardziej odporne

Jasiu, jaką rezystancję mogła mieć ta cewka w zwrotnicy? Pytam, albowiem zastanawiam się, jak duży prąd mógł płynąć gdy obwód pracował w rezonansie.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- moderator
- Posty: 7086
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Witam.
W takim razie podejrzewam, że wzmacniacz faktycznie mógł się wzbudzić na częstotliwości rezonansowej (lub był mocno przesterowany). Podczas słuchania muzyki z przeciętnym poziomem głośności, moc przypadająca na górną część pasma jest stosunkowo niewielka. O dużej wartości prądu (i napięcia) może świadczyć uszkodzenie się kondensatora zwijkowego, który w normalnych warunkach uszkadza się bardzo rzadko.
Pozdrawiam,
Romek
W takim razie podejrzewam, że wzmacniacz faktycznie mógł się wzbudzić na częstotliwości rezonansowej (lub był mocno przesterowany). Podczas słuchania muzyki z przeciętnym poziomem głośności, moc przypadająca na górną część pasma jest stosunkowo niewielka. O dużej wartości prądu (i napięcia) może świadczyć uszkodzenie się kondensatora zwijkowego, który w normalnych warunkach uszkadza się bardzo rzadko.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1188
- Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
- Lokalizacja: lodz
Z tymi transilami to trzeba ostrożnie -myślę ,że trzeba sprawdzić poziom zniekształceń /zmierzyc / przed podłączeniem transila -i -po włączeniu/-może byc tak ,że transil bedzie w trakcie normalnego grania obcinał wysokoamplitudowe piki sygnału na trafie mocy .....będzie niemiło tego słuchać. Taki dziwny sygnał słyszałem na MP3..
OSOBISCIE JESTEM ZA PÓŁPRZEWODNIKAMI dobrze użytymi i sprawdzonymi 10 razy -najmniej..
ZWYKŁY KONDENSATOR na 1kV ma dielektryk na 1000V -NIGDY NIE ODWAŻY SIĘ obciąć pika sygnału-a jak coś -to się popsuje naprawdę ...
i natychmiast.
OSOBISCIE JESTEM ZA PÓŁPRZEWODNIKAMI dobrze użytymi i sprawdzonymi 10 razy -najmniej..
ZWYKŁY KONDENSATOR na 1kV ma dielektryk na 1000V -NIGDY NIE ODWAŻY SIĘ obciąć pika sygnału-a jak coś -to się popsuje naprawdę ...
i natychmiast.
-
- moderator
- Posty: 7086
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Transil to taka większa dioda Zenera, zaprojektowana w taki sposób, by mogla pochłaniać krótkie impulsy o bardzo dużej energii. Czytałem na którymś z Forum, że użycie jej do zabezpieczenia transformatora głośnikowego pociąga za sobą znaczne pogorszenie parametrów wzmacniacza. Ponoć winę za to ponosi ogromna pojemność transila (nie podawana w notach aplikacyjnych) i kiepska charakterystyka napięcie - prąd. Moim zdaniem opinie te rozmijają się z rzeczywistością. Sprawdziłem parametry pierwszego lepszego dwukierunkowego transila, jaki wpadł mi w ręce (typ 1.5KE400CA). Może on pochłaniać moc 1500W w impulsie o czasie trwania 1ms. Dopuszczalna wartość mocy, jaką można w nim tracić w sposób ciągły, wynosi 5W. Pojemność diody przy braku napięcia na jej wyprowadzeniach wynosiła 147pF i malała (początkowo dość szybko, później coraz wolniej) do 65pF przy napięciu 25V, osiągając 31pF przy napięciu 390V.
Prąd wsteczny, przy temperaturze 25'C wynosił: 2nA przy 100V, 15nA przy 200V, 31nA przy 300V, 45nA przy 350V i 80nA przy 380V. Duże zakrzywienie charakterystyki występowało przy napięciu 403V, przy czym dało się zauważyć, że dioda wykazuje stosunkowo duży dodatni współczynnik temperaturowy (napięcie Zenera rosło wraz z temperaturą transila).
Po pierwsze, czy są kondensatory niezwykłe?
Najczęściej podawane jest dopuszczalne napięcie stałe, jakie może w sposób ciągły wytrzymać dielektryk kondensatora. Dopuszczalne napięcie zmienne jest znacznie niższe i zależy w dużym stopniu od częstotliwości prądu płynącego przez kondensator. Kondensatory z dielektrykiem poliestrowym o dopuszczalnym napięciu 400V=, zaleca się stosować w obwodach prądu zmiennego przy napięciu nie przekraczającym 200V, a te na 1000V stałego tylko do 600V napięcia zmiennego. Kondensatory z folią z polipropylenu wykonane na napięcie stałe do 2000V, można stosować przy napięciu zmiennym o wartości do 700V (dokładne dane można znaleźć w notach katalogowych).
Pozdrawiam,
Romek
Prąd wsteczny, przy temperaturze 25'C wynosił: 2nA przy 100V, 15nA przy 200V, 31nA przy 300V, 45nA przy 350V i 80nA przy 380V. Duże zakrzywienie charakterystyki występowało przy napięciu 403V, przy czym dało się zauważyć, że dioda wykazuje stosunkowo duży dodatni współczynnik temperaturowy (napięcie Zenera rosło wraz z temperaturą transila).
Nic z tego nie rozumiemKaW pisze:ZWYKŁY KONDENSATOR na 1kV ma dielektryk na 1000V

Najczęściej podawane jest dopuszczalne napięcie stałe, jakie może w sposób ciągły wytrzymać dielektryk kondensatora. Dopuszczalne napięcie zmienne jest znacznie niższe i zależy w dużym stopniu od częstotliwości prądu płynącego przez kondensator. Kondensatory z dielektrykiem poliestrowym o dopuszczalnym napięciu 400V=, zaleca się stosować w obwodach prądu zmiennego przy napięciu nie przekraczającym 200V, a te na 1000V stałego tylko do 600V napięcia zmiennego. Kondensatory z folią z polipropylenu wykonane na napięcie stałe do 2000V, można stosować przy napięciu zmiennym o wartości do 700V (dokładne dane można znaleźć w notach katalogowych).
Kondensator włączony równolegle z cewką opóźnia i wydłuża czas trwania impulsu indukowanego w uzwojeniu (zmniejsza szybkość zmian prądu w uzwojeniu), redukując tym samym jego maksymalną amplitudę (otrzymujemy impuls o dłuższym czasie trwania, ale o mniejszej amplitudzie). Po to właśnie stosuje się kondensator w obwodzie uzwojenie pierwotnego cewek zapłonowych w samochodach (opóźnia on narastanie impulsu W.N., pozwalając stykom przerywacza odchylić się na większą odległość, bez powstania przebicia na tych stykach), oraz kondensator włączony równolegle z kolektorem tranzystora-klucza w stopniu wyjściowym odchylania poziomego odbiorników telewizyjnych (gdy jego pojemność malała, w wyniku uszkadzania się kondensatora, rosła wartość wysokiego napięcia zasilającego anodę kineskopu, oraz wartość amplitudy impulsów na tranzystorze-kluczu, doprowadzają w końcu do przebicia złącza kolektor-emiter w tranzystorze).KaW pisze:-NIGDY NIE ODWAŻY SIĘ obciąć pika sygnału-a jak coś -to się popsuje naprawdę ...
i natychmiast.
Pozdrawiam,
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 250...374 postów
- Posty: 296
- Rejestracja: śr, 10 października 2007, 10:14
- Lokalizacja: mazowieckie
...przepięcia
...kiedyś podczas testowania budowanej końcówki na 4xEL34 odłączył mi się głośnik... W efekcie przepięcia nastąpiło zwęglenie bakelitowego cokołu przy wyprowadzeniu anody jednej z lamp... Musiałem wyskrobać zwęglony fragment - lampa pracowała dalej... Niezbyt szczęśliwie wybral konstruktor umieszczenie anody przy żarzeniu, a mógł przesunąć w inne miejsce...