Słuchawki
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
wladl
- 250...374 postów

- Posty: 341
- Rejestracja: pt, 9 marca 2007, 19:03
- Lokalizacja: Legnica
Piotrze, tranzystorów jest więcej, są jeszcze układy scalone w stabilizacji zasilania, żarzenia i zwłoki nap. anod
. Wychodzi mały czołg, ale czy zawsze kierujesz się bezwzględnym racjonalizmem. Czasem fantazja twórcza ponosi
. A szacunek nawet samego twórcy do dzieła rośnie wprost proporcjonalnie do skali zagadnienia 
-
Jasiu
Czołem.
Pozdrawiam,
Jasiu
Jeżeli skala zagadnienia polega na zbudowaniu jak najbardziej bezsensownego układu z jak największej liczby elementów, to przecież możliwości są nieskończone... Co ma do tego szacunek?wladl pisze:A szacunek nawet samego twórcy do dzieła rośnie wprost proporcjonalnie do skali zagadnienia
Pozdrawiam,
Jasiu
-
wladl
- 250...374 postów

- Posty: 341
- Rejestracja: pt, 9 marca 2007, 19:03
- Lokalizacja: Legnica
-
fugasi
- 3125...6249 postów

- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Czy spośród tych tanich słuchawek są jakieś które nie mają sztucznie podbitego basu (cudowne nazwy "Bass-boost", "X-tra bass" itd. na opakowaniu), tylko grają na ile to możliwie - szerokim, równomiernym pasmem, dźwiękiem niedokuczliwym tak, aby dało się na nich posłuchać muzyki klasycznej bez bólu zębów? A może nie ma na to szans w tym "przedziale cenowym" bo to wszystko produkty dla maniaków techno, disco umpa-umpa?nuncjusz1 pisze: moje propozycje dla ciebie:
Sennheiser
HD202(109zł)
HD215(260zł)
HD515(ok.300)
AKG:
K44(99zł)
K66(139zł)
Nie jestem entuzjastą słuchawek i z tego powodu od dłuższego czasu nie posiadam ich w domu ale przydałoby się coś lepsze niż "pchełki" na okazje wyjazdowe.
-
Zibi
- 3125...6249 postów

- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
Jak się przesiadasz z "pchełek", to nawet coś takiego wystarczy:
http://www.telekom.com.pl/philips/rtv/p ... hp2000.htm
http://www.telekom.com.pl/philips/rtv/p ... hp2000.htm
-
KaKa
- 1875...2499 postów

- Posty: 2337
- Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
- Lokalizacja: Poznań
http://www.bazarcen.pl/product_317957.html
Są dobre, nie walą basem.
Aha, uważaj na wersję PX200. Jest nowsza i gorsza
.
Są dobre, nie walą basem.
Aha, uważaj na wersję PX200. Jest nowsza i gorsza
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
-
Janusz
- 625...1249 postów

- Posty: 890
- Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
- Lokalizacja: Bytom
-
Boguś
- 2500...3124 posty

- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
-
fugasi
- 3125...6249 postów

- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Miałem kiedyś... przelotnie. To było imadło dosłownie urywające łeb!Boguś pisze:Ja kiedys dawno dawno temu kupilem sobie słuchawki SD-501 i mimo upływu czasu spisują się znakomicie. Ale z tego co widać już ich chyba nie produkują, w ofercie są tylko wkladki do nich
Strasznie twarde "sprężyny" bez możliwości regulacji.
W słuchawkach od dźwięku ważniejszy jest nawet chyba komfort "noszenia". Co mi po takich, które pięknie śpiewają, skoro nie mogę w nich wytrzymać dłużej niż 15 minut?
Kolega ma AKG240 - tych nie czuje się wręcz na głowie, cały czas ma się wrażenie że nie przylegają dokładnie do uszu, ale one przylegają, spokojnie...
Lekkie, niemęczące.
-
Janusz
- 625...1249 postów

- Posty: 890
- Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
- Lokalizacja: Bytom
Miałem tonsilowskie Sd-501, Sd-524 i Sd-426. Kolejność odpowiada jakości dżwięku, oczywiście w moim, subiektywnym odczuciu. Najgorsze Sd-501, miały tak jak już napisano zbyt mocne sprężyny, poza tym po kilku latach posypały się pianki i poduszki. Akustycznie - deficyt basów i w ogóle jakoś tępo. Ale w przypadku tych słuchawek ważne było na jaką trafiło się partię, te produkowane na eksport były znacznie lepsze, ja miałem przeznaczone na rynek krajowy.
Sd-524 to duży skok i pod względem jakości dźwięku i ergonomii, jednak znacznie ustępowały Sd-426 neutralnością przekazu. Po zamianie na te ostatnie zauważyłem sporą poprawę przestrzeni, zapewne za sprawą dobrych właściwości impulsowych przetworników w Sd-426, które mają magnesy neodymowe. Sd-426 są przy tym lekkie i nie męczą zbytnio przy długim słuchaniu, trudno im jednak pod tym względem dorównać czołówce.
Sd-524 to duży skok i pod względem jakości dźwięku i ergonomii, jednak znacznie ustępowały Sd-426 neutralnością przekazu. Po zamianie na te ostatnie zauważyłem sporą poprawę przestrzeni, zapewne za sprawą dobrych właściwości impulsowych przetworników w Sd-426, które mają magnesy neodymowe. Sd-426 są przy tym lekkie i nie męczą zbytnio przy długim słuchaniu, trudno im jednak pod tym względem dorównać czołówce.
785mm
-
tedikruk111
Re: Słuchawki
Witam
Po dziesięciu latach temat wraca.
Potrzebne są słuchawki, takie do słuchania muzyki przez parę godzin z PC-ta. To ma być prezent za około 300zł.
Czego oczekuję?
Dość odporne mechanicznie.
Do słuchania muzyki raczej niepoważnej.
W miarę wytłumione dla dźwięku z zewnątrz i wewnątrz.Tylko nie robiące za imadło.
Ja wiem że oczekuję zbyt wiele ale może ktoś coś "słyszał"a może ma?
Wdzięczny za każdą odpowiedz. Pozdrawiam
tedi.
Po dziesięciu latach temat wraca.
Potrzebne są słuchawki, takie do słuchania muzyki przez parę godzin z PC-ta. To ma być prezent za około 300zł.
Czego oczekuję?
Dość odporne mechanicznie.
Do słuchania muzyki raczej niepoważnej.
W miarę wytłumione dla dźwięku z zewnątrz i wewnątrz.Tylko nie robiące za imadło.
Ja wiem że oczekuję zbyt wiele ale może ktoś coś "słyszał"a może ma?
Wdzięczny za każdą odpowiedz. Pozdrawiam
tedi.
-
jackie01
- 250...374 postów

- Posty: 294
- Rejestracja: ndz, 16 stycznia 2011, 18:51
Re: Słuchawki
Doradzam rozeznanie w ofercie firmy Superlux. Powinieneś tam znaleźć coś co spełni wymagania.


