Lamerskie pytanie ;)

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

gachu13 pisze:Jeśli chodzi o kondensatory:
Do słuchawek potrzebny jest kondensator o dużej pojemności (rzędu 470uF) więc nie ma wyboru - musi być elektrolit.
We wzmacniaczu z mojego linku jest kondensator nieelektrolityczny 4,7mikro... Słuchawki maja 250 omów.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

WitekJ pisze:We wzmacniaczu z mojego linku jest kondensator nieelektrolityczny 4,7mikro... Słuchawki maja 250 omów.
Właśnie, możesz mi wytłumaczyć jak to działa? Jedzie na sprzężeniu zwrotnym?
Trochę mało subtelne rozwiązanie jak na mój gust :roll:
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

Nie wiem czy subtelne, ale skuteczne :D .
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

A mierzyłeś rozkład zniekształceń w funkcji częstotliwości, albo rezystancję wyjściową?

Powiedzmy, że w przypadku OTLa do słuchawek, gdzie zawsze prąd jest przykusy, a napięcia nadmiar, można ewentualnie na coś takiego przystać. Tylko po co, skoro w sklepie są większe kondensatory i wcale nie są drogie?
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

Skoro w założeniu miało być silne ujemne sprzężenie zwrotne, to grzechem byłoby tego nie wykorzystać. Nie pamiętam już, czy mierzyłem oporność wyściową ale na pewno jest pomijalna w stosunku do oporności słuchawek. Wzmacniacz ten daje amplitudę prądu wyjściowego 20mA (50mW na 250) i właściciel nie odczuwa braku mocy. Zniekształcenia mierzył właściciel (patrz link) ale trudno jego wynikom ufać.
bomarek
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 74
Rejestracja: wt, 9 sierpnia 2005, 21:37
Lokalizacja: Łódź

Post autor: bomarek »

Proponuję koledze Beierowi wykonanie na początek wzmacniacza którego opis jest zamieszczony pod tym linkiem:
http://www.jogis-roehrenbude.de/Leserbr ... eibung.htm
Można zrezygnować z pierwszego stopnia na ECC83, wzmacniacz działa względnie dobrze i jest łatwy w montażu.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

bomarek pisze:Proponuję koledze Beierowi wykonanie na początek wzmacniacza którego opis jest zamieszczony pod tym linkiem:
http://www.jogis-roehrenbude.de/Leserbr ... eibung.htm
Można zrezygnować z pierwszego stopnia na ECC83, wzmacniacz działa względnie dobrze i jest łatwy w montażu.
Nie znam niemieckiego, ale kilka rzeczy rzuciło mi się w oczy:
-Jeżeli u nich kaskoda znaczy to samo, co u nas, to jest to błąd, gdyż na schemacie jest SRPP, który z kaskodą ma tyle wspólnego, co katodyna z wtórnikiem katodowym.
-Żarzenie jest symetryzowane do masy, więc górna połówka ECC88 nie ma lekko.
-Rezystor 75R na wyjściu nie wpływa chyba najlepiej na parametry wzmacniacza. To chyba jakaś pomyłka :roll:

Poza tym przy obciążeniu 40R będzie słabo z mocą.
bomarek
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 74
Rejestracja: wt, 9 sierpnia 2005, 21:37
Lokalizacja: Łódź

Post autor: bomarek »

Ja zastosowalem w tym układzie żarzenie napięciem stałym a masy napiecia żarzenia i anodowego połączyłem kondensatorem 0.22uF/630V.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

bomarek pisze:Ja zastosowalem w tym układzie żarzenie napięciem stałym a masy napiecia żarzenia i anodowego połączyłem kondensatorem 0.22uF/630V.
A co z tym dziwnym rezystorem na wyjściu?
bomarek
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 74
Rejestracja: wt, 9 sierpnia 2005, 21:37
Lokalizacja: Łódź

Post autor: bomarek »

Pewnie twórca wzmacniacza stosując ten rezystor chciał mu ulżyć przy obciążenu słuchawkami 32 ohm. Ja nie montowałem tego rezystora, słuchawki z jakimi współpracuje wzmacniacz mają oporność 250 ohm.
A tak wygląda w moim wykonaniu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

bomarek pisze:Pewnie twórca wzmacniacza stosując ten rezystor chciał mu ulżyć przy obciążenu słuchawkami 32 ohm.
Dla wzmacniacza to żadna ulga. Natomiast zmniejsza się wymagana wielkość pojemności sprzęgającej słuchawki (gdy są bardzo niskoomowe).
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

bomarek pisze:A tak wygląda w moim wykonaniu.
Bardzo zacnie wygląda :)
WitekJ pisze:Dla wzmacniacza to żadna ulga. Natomiast zmniejsza się wymagana wielkość pojemności sprzęgającej słuchawki (gdy są bardzo niskoomowe).
Jeżeli słuchawki są bardzo niskoomowe, to niedostatek mocy i tak dyskwalifikuje ten wzmacniacz.
No i wytłumacz mi dlaczego tak się boisz dużych kondensatorów? ;)
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

Piotr pisze:No i wytłumacz mi dlaczego tak się boisz dużych kondensatorów?
Stosowanie wielkich pojemności jest nieeleganckie (typowe pójście na łatwiznę).
Audiofile nie lubią "elektrolitów w torze sygnału".
Duża pojemność na wyjściu lampowego wzmacniacza słuchawkowego może być niebezpieczna dla audiofila (porażenie) i jego słuchawek (np. przy zwarciu w lampie).
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

WitekJ pisze:Stosowanie wielkich pojemności jest nieeleganckie (typowe pójście na łatwiznę).
A stosowanie 0,1F w zasilaczu też jest nieeleganckie?
Ja tam się będę chwalić, że w moich wzmacniaczach idę na łatwiznę w ten sposób ;)
WitekJ pisze:Audiofile nie lubią "elektrolitów w torze sygnału".
Wielu różnych rzeczy nie lubią. Niektórzy na przykład sprzężenia zwrotnego. Nigdy nie dogodzisz każdemu :roll:
A gdybyś chciał ucziwie wywalić elektrolity z toru sygnału, to te z zasilacza również powinieneś usunąć.
WitekJ pisze:Duża pojemność na wyjściu lampowego wzmacniacza słuchawkowego może być niebezpieczna dla audiofila (porażenie) i jego słuchawek (np. przy zwarciu w lampie).
Jeżeli dopuszczalne napięcie będzie wystarczająco duże, to nie widzę różnicy :|

Widzisz, ja skłaniałbym się raczej w stronę zamontowania bardzo dużego kondensatora zwijanego o odpowiednim napięciu zamiast elektrolita i rezygnacji z silnego USZ. To by dopiero było eleganckie :idea:

Ale to wszystko oczywiście kwestia gustu 8)
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Beier »

Piotr nie chce 4 EL84 tylko na kanał jedna podwójna trioda ECC85 z triodami w kaskodzie albo kaskadowo i na wyjście jedna EL84 jako wtórnik katodowy.