Nie jest to nic nadzwyczajnego, co innego gdyby to było 10 razy tyleWaldemar Dekański pisze: Przyznasz, że patologia prowadząca do takich THD, przy takich amplitudach... oh Lord...
układ hybrydowy
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
OTLamp
-
Romekd
- moderator
- Posty: 7363
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Układ przedstawiony przez Kolegę ma dość duże wzmocnienie. Fragment wykonany na tranzystorach do pełnego wysterowania potrzebuje ok. 1,5V.
Ma co prawda kilka wad, ale ma też swoje zalety - większą sprawność i prostotę. Zresztą urządzenia zaprojektowane i wykonane przez znane renomowane firmy też nie są wolne od błędów, czasem nawet zupełnie bzdurnych rozwiązań.
W układzie należałoby zamiast jednego wspólnego rezystora emiterowego 1R zastosować cztery niezależne po 3,9R, oraz zmienić sposób polaryzacji wtórnika (powinno się oznaczyć gwiazdką ten rezystor i wspomnieć o tym, że jego wartość jest krytyczna dla działania układu).
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
Waldemar D.
- 625...1249 postów

- Posty: 1247
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
-
OTLamp
-
Romekd
- moderator
- Posty: 7363
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
O wzmocnieniu tranzystorów wspomniałem, bo wzmacniacz napięciowy na lampach mógłby wnosić duże zniekształcenia gdyby pracował przy dużych amplitudach. Tu, jak już wspomniałem, ampituda nie musi być duża.
Układ traktuję tylko jako ciekawostkę, bo potrzeba stosowania w nim transformatora (lub np. dławika) ze szczeliną jest dla mnie zbyt dużą wadą, by bawić się w jego konstruowanie
Pozdrawiam,
Romek
Układ traktuję tylko jako ciekawostkę, bo potrzeba stosowania w nim transformatora (lub np. dławika) ze szczeliną jest dla mnie zbyt dużą wadą, by bawić się w jego konstruowanie
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Troszkę dziwi mnie Twoje postępowanie.
Prezentujesz układ na forum internetowym i musisz się liczyć z ograniczeniami tej formy wypowiedzi. Jedyne, co możesz nam zaprezentować, to tekst i obrazki. A te nas nie przekonują.
Niestety o walorach brzmieniowych układu można się przekonać jedynie osobiście, tutaj możemy jedynie uwierzyć Ci na słowo (albo i nie).
Myślę, że znacznie ciekawsza dyskusja wywiązałaby się, gdybyś zaprezentował bardziej szczegółowe wyniki pomiarów, może jakieś oscylogramy, no i zdjęcia wykonanego urządzenia.
Swoją drogą jestem ciekaw Twojej opinii na temat mojego podejścia do układów hybrydowych:
http://www.trioda.com/php/forum/viewtopic.php?p=42762
http://www.trioda.com/php/forum/viewtopic.php?p=40279
http://www.trioda.com/php/forum/viewtopic.php?p=33761
http://www.trioda.com/php/forum/viewtopic.php?p=52476
-
Waldemar D.
- 625...1249 postów

- Posty: 1247
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
-
Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
-
Waldemar D.
- 625...1249 postów

- Posty: 1247
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
To zdjęcie przedstawia jeden kanał, drugi jest taki sam. Do radiatora przykręcone są tranzystory polutowane płaskownikami miedzianymi. Radiator jest izolowany od reszty obudowy lignofolem. Zapobiega to przenoszeniu się wysokiej temperatury na resztę obudowy. Trafa sieciowe (impregnowane) części tranzystorowej są umieszczone w komorze ekranującej. Montaż całości "w powietrzu". Z innych szczegółów... cóż TIMów nie ma bo nie ma pętli, współczynnik tłumienia wysoki, bo pamiętam, że r uzwojenia wtórnego jest niezwykle mała. Trafo nawijane ręcznie, wielosekcyjne, szpachlowane warstwy... Wybacz chaotyczność ale od momentu pracy nad nim minęło... kilkanaście lat!
-
Waldemar D.
- 625...1249 postów

- Posty: 1247
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Piotr, Twoje konstrukcje budzą zaufanie. Są staranne. Mam teraz na tapecie nową hybrydę. Tyle, że żeby konsekwentnie tkwić w paranoi (to nie do Ciebie) kręci mnie końcówka na IGBT sterowana D3a. Ale żeby nie szaleć z monstrualnym radiatorem (upieram się przy prostocie i nie stosuję źródeł prądowych) będę je chłodził peltierem albo jakimś cichym systemem zapożyczonym z techniki komputerowej...
-
wladl
- 250...374 postów

- Posty: 341
- Rejestracja: pt, 9 marca 2007, 19:03
- Lokalizacja: Legnica
-
pierwszy
-
Waldemar D.
- 625...1249 postów

- Posty: 1247
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
-
pierwszy
-
Romekd
- moderator
- Posty: 7363
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Waldemar, nie wiem czy analizowałeś swój układ pod tym kątem, ale przy takiej konfiguracji współczynnik tłumienia jest bardzo mały, wręcz zerowy. Transformator głośnikowy, włączony w obwód kolektora tranzystora, pracuje tak, jakby był sterowany ze źródła prądowego! Impedancja wyjściowa takiego stopnie jest bardzo duża. Wartość prądu w uzwojeniu niemal nie zależy od impedancji obciążenia (w dość szerokim zakresie), i niskie rezystancje uzwojeń niczego tu nie zmieniają. Być może z pewnymi głośnikami ten układ pracuje dobrze, w sensie "jego brzmienie jest przyjemne dla ucha" jednak nie jest to dobre rozwiązanie jeśli chodzi o parametry techniczne... Nie wiem czemu nikt nie zwrócił na ten "szczegół" uwagi..Waldemar Dekański pisze:cóż TIMów nie ma bo nie ma pętli, współczynnik tłumienia wysoki, bo pamiętam, że r uzwojenia wtórnego jest niezwykle mała
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .