Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Co należy czynić?

przerwać prace
6
2%
kontynuować eksperymenty
65
25%
kontynuować eksperymenty i dążyć w kierunku komercji
175
68%
myśleć tylko o komercji
12
5%
 
Liczba głosów: 258

Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Do tej pory nie mogę się pozbierać z ziemi- ta lampa jest po prostu PRZEPIĘKNA!
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
futrzaczek2
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1066
Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)

Post autor: futrzaczek2 »

Ósmy cud świata :D :shock: :!:
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 :)
macylapka
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 329
Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: macylapka »

:shock: Pozwole sobie zacytować znane słowa "są na tym świecie rzeczy które się nawet fizjologą nie sniły".
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11294
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

macylapka pisze:"są na tym świecie rzeczy które się nawet fizjologą nie sniły".

ŻE CO???
macylapka
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 329
Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: macylapka »

tszczesn napisał :
ŻE CO???
Słowa są z serialu :P. A jesli chodzi o ich wytłumaczenie tych słów to nie sądziłem że komuś samodzielnie w domowych warunkach uda sie stworzyć coś co "przypominałoby" lampke. A tu ? Prosze piękna samodzielnie wykonana :) nie wspominając poprzednich nixie oby tak dalej!
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11294
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

macylapka pisze:tszczesn napisał :
ŻE CO???
Słowa są z serialu :P.
Nie znam w takim razie.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

tszczesn pisze:
macylapka pisze:tszczesn napisał :
ŻE CO???
Słowa są z serialu :P.
Nie znam w takim razie.
Serialu pod tytułem "Świat wg. Kiepskich" :wink: :wink: :wink:
Swoją drogą lampa bardzo ładna, ciekawe jak będzie się sprawować?
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2983
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: staszeks »

w wypadku prac Alka raczej nie cytowałbym Świata wg. Kiepskich,
bo same prace do kiepskich nie należą.

(serial skąd inąd całkiem sympatyczny o ile ktoś lubi taki humor,
sam nawet kilka odcinków obejrzałem))
Alek

Post autor: Alek »

Dziękuję, jakkolwiek do zadowolenia mi dość daleko. Pokrótce to uzasadnię. Zastosowanie katody tlenkowej w miejsce w wolframowej poprawia oczywiście szereg parametrów lamp. Przede wszystkim zmniejsza się żarłoczność żarzenia z jednoczesnym zwiększeniem emisji katody i zwiększeniem nachylenia charakterystyki. Zmniejszenie wspomnianej żarłoczności jest jednak dość iluzoryczne: jestem bowiem zmuszony stosować taki nikiel katodowy, jaki mam pod ręką. Są to dwa rodzaje niklu: taśma i drut. Taśma (0,42x0,065 mm) jest wykonana ze stopu NiW5 (prawdopodobnie 5% wolframu). Pole przekroju, jak nietrudno obliczyć wynosi około 0,027 mm^2. Z kolei drut jest wykonany ze stopu NN2 (prawdopodobnie nikiel nakrzemiony -2% krzemu). Średnica drutu wynosi 0,08 mm. Daje to pole przekroju 0,02mm^2. Widać zatem, że prąd żarzenia takiego drutu może być o około 30% mniejszy niż dla taśmy (nadal będzie to kilkaset mA). Do tej pory drutu tego nie stosowałem. Posiadam jeszcze pewną taśmę, która okazała się jednak jakimś bliżej nieokreślonym stopem. Wykonana z niej katoda uległa całkowitemu zatruciu i wykonana z niej lampa nadała się tylko do wyrzucenia. Tak więc do dyspozycji są tylko dwa wspomniane materiały, dające jak już wiecie- różne warstwy pośrednie. Można przyjąć, że na tym etapie prac rodzaj tworzącej się warstwy pośredniej a co za tym idzie- skrośnej oporności katody nie ma znaczenia. Tym niemniej różne mogą być też właściwości emisyjne tych katod. Tak czy inaczej drut NN2 zostanie przebadany pod kątem możliwości stosowania go jako rdzeń katody, gdyż nie był do tej pory wypróbowany.

Odrębną kwestię stanowi zagadnienie odgazowania i aktywacji lampy. Jak się okazało, sprawa ta jest trudniejsza niż się wydaje.
Przedstawiona w poprzednim moim poście lampa była wykonana inaczej niż dotychczasowe: Zacząłem od montażu katody, potem miało miejsce umycie zmontowanej części i naniesienie pasty emisyjnej (do tej pory montowany był cały system, potem był on myty i dopiero na końcu katoda była pokrywana pastą). Oddzielnie sporządzone detale (siatka, anoda, wsporniki, getter) zostały starannie umyte i zamontowane. Rzecz w tym, że wykonałem tą ostatnią czynność w rękach. Prawdopodobnie na nic zdało się staranne ich umycie i mimo starannego odgazowania katody, anody a pośrednio i siatki podczas aktywacji nastąpiła znaczna emisja gazów. Należy przy tym zaznaczyć, że aktywację (na czymś, co imituje normalną ramę trwałości) prowadzę już po odcięciu lampy od pompy i rozpyleniu geteru (a zatem analogicznie jak podczas normalnej produkcji lamp). Wtedy też nastąpiła desorpcja gazów. Gazy te oczywiście zostały związane, ale kosztem korozji części geteru. Ta trudność co prawda nie przeobraziła całego wysiłku w niwecz (uzyskana sprawna lampa), jest jednak deprymująca i coś z tym trzeba będzie zrobić.

Ogólnie wydaje się, że dalszą koleją rzeczy należałoby rozwinąć następujące zagadnienia:
-wykonywanie katod (optymalny rdzeń i suspensja węglanowa)
- wykonywanie siatek (niezbędny szablon miedziany)
- odgazowanie detali przed montażem i ostrzejszy reżim higieny próżniowej (raczej konieczne zastosowanie pieca próżniowego).
- zastosowanie bardziej zaawansowanych obudów lamp (spłaszcz wewnętrzny, talerzyk). To wymaga już bardziej złożonego parku maszynowego.

Mam jednak poważne zastrzeżenia co do prowadzenia dalszych prac w tym ostatnim kierunku. Przyczyną jest tu konieczność niemal zupełnego zdania się na intuicję, przy dwóch lewych rękach w kwestiach mechanicznych :roll: .
Alek

Post autor: Alek »

W poszukiwaniu jakiegoś rozwiązania cokołu zdecydowałem się na desperacki krok :roll:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
macylapka
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 329
Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: macylapka »

Alek napisał :
W poszukiwaniu jakiegoś rozwiązania cokołu zdecydowałem się na desperacki krok
Desperacki ? To jest raczej ogromny technologiczny krok na przód :wink: :) .
Alek

Post autor: Alek »

Niestety nie. To tylko eksperyment, majacy przede wszystkim na celu sprawdzenie, czy lampa nie wygląda w takim cokole zbyt groteskowo.
Ten cokół, sporządzony z obudowy po uszkodzonym starterze ma tą zaletę, że jest połączony z balonem na kit gliptalowy. Wielką wadą jest to, że nie mam pomysłu na sprawne wykonanie ich w większej ilości.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Czyżby kubek od startera?
Prezentuje się nieźle.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Alek pisze:Wielką wadą jest to, że nie mam pomysłu na sprawne wykonanie ich w większej ilości.
Mail do producenta starterów? Zazwyczaj przy tego typu elementach problemem nie jest ani dostępność, ani cena, lecz miejsce na zmagazynowanie minimalnego zamówienia :idea:
Alek

Post autor: Alek »

Obawiam się, że wersja w aluminiowym kubku nie jest już wykonywana.
Należałoby raczej tłoczyć to "we własnym zakresie".

Zacznijmy jednak może od oceny tego typu cokołu. Tu tradycyjnie liczę na współforumowiczów.