Lampy polskiej produkcji

szalony · Post autor: **szalony** » czw, 27 września 2007, 13:12

Ja się nie znam

Na lampie pisze "Polamp", na pudełku "Polam", a Alek z tego co widzę umieszcza zdjęcia lamp "Polamp" w kategorii "Polam"

Alek · Post autor: **Alek** » czw, 27 września 2007, 13:21

Wynikło to z prostego faktu: tak podawali autorzy zdjęć. Osobiście wydzieliłbym Polam i Polamp.

szalony · Post autor: **szalony** » czw, 27 września 2007, 13:31

Niniejszym skorygowałem nazwę pliku w załączniku.

jdubowski · Post autor: **jdubowski** » czw, 27 września 2007, 14:34

seventh pisze:Ja się nie znam Na lampie pisze "Polamp", na pudełku "Polam", a Alek z tego co widzę umieszcza zdjęcia lamp "Polamp" w kategorii "Polam"

A jak się to ma do teorii w/g której lampy markowane "POLAMP" pochodziły z Pabianic?

Vault_Dweller

Jakoś nie bardzo mi się chce wierzyć, że tam robili elektronówki...

Waldemar D.

...ciekawostka...

Alek · Post autor: **Alek** » czw, 27 września 2007, 19:12

Telam robił też startery do świetlówek, ale nie mam pod ręką takowego.

OTLamp · Post autor: **OTLamp** » czw, 27 września 2007, 19:18

Oto gigant - lampa oscyloskopowa o średnicy ekranu 31cm: 31E2 produkcji Zelos.

darczar · Post autor: **darczar** » czw, 27 września 2007, 20:19

6F6M1 produkcji TELAM, choć napis na pudełku głosi co innego...

jdubowski · Post autor: **jdubowski** » czw, 27 września 2007, 21:09

Waldemar Dekański pisze:...ciekawostka...

To są lampki tzw spaleniowe - jednorazowe. W bańce zawierającej atmosferę tlenową jest kłąb wełny magnezowej, a króciutki zarnik jest pokryty odrobiną substancji zapalającej.
Bańka pokryta jest warstwą tworzywa sztucznego, która zabezpieczała bańkę przed rozpryśnięciem się.

szalony · Post autor: **szalony** » czw, 27 września 2007, 21:54

Owszem, dlatego lampka spaleniowa czasem potrafiła się przykleić do palców, jak ktoś za wcześnie chwycił za rozgrzany celuloid

I tak było to o wiele prostsze bezpieczniejsze niż stosowane szeroko w dawnych czasach mieszanki fotobłyskowe (KMnO4 albo KClO4 + magnez), które fotograf podpalał na tacce. Kiedyś znany krakowski fotograf fotografował przemawiającego Dietla. Chciał zapewnić solidny błysk, więc użył dużej ilości mieszanki. Ta zaś deflagrując (spalając się) rozprysnęła się, i spowodowała wybuch reszty mieszanki przechowywanej w szklanym słoju obok fotografa. Wyleciało kilka szyb w magistracie, a odłamki szkła raniły publikę i samego Dietla.

Poniżej dwie lampy, niestety stan napisów zły, więc liczę się z tym, że mogą zostać nieprzyjęte.

PCL86 TELAM (wiem, że jest zasyfiona, ale czyszczenie grozi starciem resztki napisu)
DY86 POLAM

Waldemar D. · Post autor: **Waldemar D.** » pt, 28 września 2007, 11:04

...jeszcze dwie diody...

Waldemar D. · Post autor: **Waldemar D.** » pt, 28 września 2007, 11:20

...zapomniałem o tej...

Waldemar D. · Post autor: **Waldemar D.** » pt, 28 września 2007, 12:47

Alek: Mam dwie sprawy. Czy masz książkę "Vademecum polskiego przemysłu elektronicznego"? Jeśli nie, to chętnie zeskanuję Ci (priv) kilka stron o pracach PIE, jest sporo szczegółowych informacji i ciekawych zdjęć.
I druga sprawa, może przydałaby się jakaś krótka informacja od moderatora na temat eksportowania zdjęć na Forum. Zauważyłem, że często, umieszczane tu zdjęcia zajmują prawie sto razy więcej miejsca niż by mogły...
Pozdrawiam, W.D.

k4be · Post autor: **k4be** » pt, 28 września 2007, 13:11

Waldemar Dekański pisze:Zauważyłem, że często, umieszczane tu zdjęcia zajmują prawie sto razy więcej miejsca niż by mogły...

Albo jest sporo pustego miejsca po bokach fotografowanego przedmiotu, kiedy wcale nam nie zależy na podziwianiu pięknego tła albo tego, co ktoś ma w pokoju

Choćby w przypadku tych lamp, tracę czas na kadrowanie (i rozjaśnianie, bo kilkadziesiąt % jest za ciemne) zdjęć, zamiast na rozwijanie galerii od strony technicznej.