A dlaczego, skoro dopiero masz zamiar kupić lampę prostowniczą, nie zastosujesz 5C3S? Jest takich samych rozmiarów jak 6N13S, przynajmniej byłaby zgodność wizualna
A prądowo powinna wystarczyć z palcem w tym, no... w uchu.
Gdybyś użył prawidłowej terminologii, to już byś miał połowę odpowiedzi Trafo ma taką wydajność prądową, ale nie ma przepisu, że trzeba tyle z niego pobierać, tak samo jak nie ma przepisu, że z gniazdka sieciowego trzeba zawsze pobierać powiedzmy 16A.
Dławik jest specyfikowany dla prądu średniego, czy też składowej stałej tego prądu, jak wolisz - chodzi o nasycanie się rdzenia przy magnesowaniu prądem stałym. Zwykle istotny jest więc przede wszystkim prąd spoczynkowy wzmacniacza - chwilowa wartość prądu może być wyższa.
A że trafo ma taką akurat wydajność, to dobrze - będzie nieco "sztywniejsze" (mniejsza rezystancja wewnętrzna) dzięki zapasowi mocy.
Pracuje w klasie A jak najbardziej, prąd spoczynkowy płynie sobie przez rezystor katodowy, a składowa zmienna głównie przez kondensatorki i słuchawki. W czym problem?...
Moim zdaniem tak, wystarczy jeśli nie będziesz chciał eksperymentować np. z równoległym połączeniem triod w jednym kanale itp. Zawsze przecież możesz dać "mocniejszy"...