cirrostrato pisze:Mój robalek w listwie sosnowej przypodłogowej(las teścia.rżnięcie moje)był słyszalny ponad 5 lat i w czasie kolejnego remontu też żył(fajny:żółciutki i wypasiony choć samotny),została prawie ,,wydmuszka" z tej listwy.Mojej remontowej interwencji nie przeżył.....
Te listwy to wogóle wylęgarnia.. U mnie było tak samo.
Owijanie drutu na belce odpada... No bo jak w ścianie owinąć belkę.?
Masz rację, zabawy z mikrofalami są bardzo niebezpieczne i to mnie jeszcze powstrzymuje. Wymagana jest rozwaga, ale chcę eksperymentować w zamkniętym pustym garażu blaszanym jaki mam na działce i to jest chyba dobra myśl. Obserwacje będę uskuteczniał przez starą kamerkę S-VHS podłączoną do monitora LCD.
A dziś już oglądałem mikrofalę -dawcę , ale była "zbyt elektroniczna". A ja potrzebuję z zegarem mechanicznym, czteropozyzycyjnym przełącznikiem mocy i wyłącznikiem sieciowy typu ON-OFF.
Funkcja grila do kurczaków też się raczej nie przyda
Słowem idealny będzie Siemens z lat 90.. Muszę też pogadać z jakimś specem od AGD. Widziałem też na allegro promiennik stożkowy na 2,4 GHz właśnie. Taki aluminiowy stożek o podstawie kwadratu ale chyba o ścisłym wymiarze.
Macie pojęcie. Stawiamy obok tego obudowę radia ( sekretarzyk, taboret, etc..) , 4 minuty i na wieki sterylne.
Ps. Tak wogóle to żarcie ugotowane w mikrofali jest zdewastowane biologicznie i w zasadzie bezwartościowe. Szkodliwe nawet. A że w powszechnym użyciu? DDT też było kiedyś w powszechnym użyciu...
Sory za OT.