Witam.
Piroman1024 pisze:Do tej pory zasilałem cały układ z transformatora z Rubina(TCA-270) i podwajacza napjęcia (uzwojenie 280V).Ale dzisiaj kupiłem jeszcze dwa transformatory od rubina TCA-270 (...) Co by dało na wyjściu ok.1100V
Doradzam zachowanie dużej ostrożności przy podnoszeniu napięcia anodowego. Układ generatora jest bardzo trudną aplikacją dla tej lampy. Na dodatek większość newralgicznych parametrów układu zmienia się diametralnie w momencie obciążania cewki. Jeżeli generator zerwie drgania to zabraknie dynamicznego minusa na siatce lampy, co przy napięciu 1kV spowoduje wzrost prądu anodowego do około 600mA przy spadku sprawności do zera. Na anodzie wydzieli się wówczas moc 600W, co prawdopodobnie doprowadzi do natychmiastowego zniszczenia lampy. Trochę bałbym się podnosić napięcie anodowe powyżej 1kV, bo lampa pracuje w klasie C z prądem siatki i przy braku obciążenia w momentach wyłączania się lampy na jej anodzie może występować spore przepięcie rezonansowe dodatkowo podnoszące straty.
Ponadto jak Ci wspominałem cały układ jest źródłem ogromnego promieniowania elektromagnetycznego, którego wartość rośnie bardzo szybko ze wzrostem napięcia zasilania i w pewnym momencie promieniowanie to może stać się niebezpieczne dla Twojego zdrowia. Już przy takim rozwiązaniu, jakie obecnie stosujesz, wartość doprowadzanej mocy przekracza 150W, co przy częstotliwości kilkunastu MHz może być niebezpieczne, szczególnie przy dłuższym wystawianiu się na ekspozycję tego promieniowania.
Jeżeli masz niezależny transformator zasilający wentylator i żarzenie lampy to proponuje do pozostałych transformatorów dorobić fazową regulację napięcia wykonaną na tyrystorze lub triaku. Umożliwi to płynną zmianę napięcia wyjściowego i przez to również zmianę mocy generatora.
Piroman1024 pisze:..mam zamiar je połączyć szeregowo i dać prostownik pełnookresowy i cztery lub osiem(jeszczeniewiem i mam pytanie ile by wystarczyło) kondensatory elektroloityczne 1000uF 350V połączonych szeregowo..
Zupełnie nie rozumiem, czemu chcesz do zasilacza anodowego stosować kondensatory o tak dużej pojemności (1000uF), gdy wartością zupełnie wystarczającą mogłaby być pojemność 100uF lub mniejsza. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, co by się stało gdyby przy takiej baterii kondensatorów doszło do zwarcia w układzie lub samej lampie? Mam przed sobą schemat zasilacza do lampowego wzmacniacza liniowego UKF o mocy wyjściowej 0,5kW i zastosowany tu filtr napięcia anodowego (2kV) stanowi bateria 6 sztuk kondensatorów o pojemności „zaledwie” 100uF/500V połączonych ze sobą szeregowo z dodatkowymi rezystorami wyrównującymi napięcia o wartości 100k/2W. A przecież wymagania, co do małych tętnień napięcia anodowego w takim wzmacniaczu są nieporównywalnie większe niż w przypadku zasilacza pieca indukcyjnego.
W swoich konstrukcjach zasilaczy preferuję nieco inny sposób otrzymywania wysokiego napięcia anodowego. Otóż stosuję łączenie szeregowe wyjść kilku prostowników z filtrami o niższych napięciach (do 400V z racji na wygodę stosowania łatwo dostępnych kondensatorów), w których mostki prostownicze zasilane z oddzielnych uzwojeń poprzedzone są bezpiecznikami topikowymi, których użycie ma sens jedynie przy niższych napięciach (przy wyższych napięciach pojawia się problem ze zgaszeniem się łuku w bezpieczniku). Rozwiązanie takie ma ponadto trzy ważne zalety:
- posiada zabezpieczenie na wypadek zwarcia
- nie występuje ryzyko zniszczenia kondensatorów w przypadku wystąpienia zwarcia lub upływności w którymś z nich
- nie ma potrzeby stosowania wysokonapięciowych mostków prostowniczych oraz rezystorów wyrównujących napięcia na poszczególnych kondensatorach, które to rezystory zawsze są przyczyną dodatkowych strat mocy a uszkodzenie się jednego z nich może stać się przyczyną poważnej awarii zasilacza.
Piroman1024 pisze:A tak w ogóle to zamierzam dać cewkę o tej samej liczbie zwojów tylko na jeszcze wjększej średnicy np.20mm DNE 2-2mm i we wnętrzu niej umieścić drugą złożoną z kilku zwojów z rurki mosięznej fi 3mm na końcu której umieściłbym wzbudnik z powiedzmy 2-3 zwojów.I tu właśnie pojawjają się kolejne pytania(kto pyta nie błądzi )czy to co sobie wymyśliłem zadziała?????
Tu niestety wskazane są eksperymenty (wykonywane przy obniżonym napięciu anodowym). Przy niższych częstotliwościach (dziesiątki lub setki kHz) spróbowałbym zastosować cewkę nawiniętą grubą licą w.cz na karkasie z ceramiki. Przy wyższych częstotliwościach może lepsze wyniki dałoby zastosowanie grubego drutu z miedzi srebrzonej lub srebrzonej rurki mosiężnej.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .