nie za niskie anodowe?

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

nie za niskie anodowe?

Post autor: eS »

http://www.allegro.pl/item193132113_tpt ... _el34.html

trafo sieciowe do wzmacniacza z 4x6L6 lub 4xEL34 w końcówce.
czy aby te 195V na wtórnym nie jest ciut za niskie? widywałem na allegro trafa 'dedykowane' do pary lub kwartetu EL34/6L6 i zawsze miały wtórne anodowe w granicach 230V...
Awatar użytkownika
megabit
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1836
Rejestracja: ndz, 10 września 2006, 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post autor: megabit »

Hmm wg. mnie na skanie pisze że 6-7=7-8 czyli 2x195V :)
Paweł
pgrzesko@gmail.com

µ Ω ± ÷ Π φ Δ Θ Λ Σ Φ Ψ α β ½ ¼ ¾ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

to w takim razie to jest 195-0-195?
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Ni pies, ni wydra.
Prostując dwiema diodami dostaniemy 280V, czyli w sam raz dla 6P3S, natomiast dla EL34 tylko do klasy A. Będzie grać, ale o wspomnianej w opisie mocy wyjściowej 50W można tylko pomarzyć.
Oczywiście prostowanie lampami jeszcze pogorszy sytuację.
Z kolei łącząc szeregowo i prostując mostkiem dostaniemy ponad 500V, czyli dla obu typów za dużo.
pierwszy

Post autor: pierwszy »

Tak, analogicznie jest podany napiecie zarzenia pod obciazeniem i bez obciazenia.
3,15V byloby troche za malo.
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

:arrow: Piotr
chcesz powiedzieć, że jak w moim trafie 235-0-235 połączę odpowiednio te uzwojenia to będę miał ca. 470V ? :shock:
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Post autor: popiol17 »

eS, 235-0-235 można traktować jak 0-235-470 :wink:
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

rozumiem, a czy pobieranie z takiego trafa tych 470V wiąże się z jakąś poważną zmianą pobieranego prądu?
Awatar użytkownika
METALOWIEC
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 384
Rejestracja: czw, 14 lipca 2005, 21:49
Lokalizacja: Radom/Wawa

Post autor: METALOWIEC »

Ehh... 470V prądu zmiennego... Przypominam że to jedynie wartość skuteczna, po wyprostowaniu i odfiltrowaniu będziesz miał 470 razy pierwiastek z dwóch :wink:
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11290
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

eS pisze:rozumiem, a czy pobieranie z takiego trafa tych 470V wiąże się z jakąś poważną zmianą pobieranego prądu?
Z reguły tak - niketóre urządzenia podłączone pod 470V potrafią wziąść naprawde dużo prądu :)

A na powaznie - transformatro ma pewna moc dopuszczalną której nie można przekroczyc, czyli jak łączysz uzwojenia tak, aby uzyskac większe napięcia automatycznie maksymalny dopuszczalny prąd spada. No i oczywiście pojedyncze uzwojenie tez ma maksymalna wydajnośc prądowa, ograniczona opornościa uzwojenia i chłodzeniem.
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

tszczesn pisze: Z reguły tak - niketóre urządzenia podłączone pod 470V potrafią wziąść naprawde dużo prądu :)

A na powaznie - transformatro ma pewna moc dopuszczalną której nie można przekroczyc, czyli jak łączysz uzwojenia tak, aby uzyskac większe napięcia automatycznie maksymalny dopuszczalny prąd spada. No i oczywiście pojedyncze uzwojenie tez ma maksymalna wydajnośc prądowa, ograniczona opornościa uzwojenia i chłodzeniem.
tak przypuszczałem... będę musiał zadowolić się tym 2x235V. ;)
dzięki za odpowiedzi!
atom
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 216
Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14

Post autor: atom »

METALOWIEC pisze:Ehh... 470V prądu zmiennego... Przypominam że to jedynie wartość skuteczna, po wyprostowaniu i odfiltrowaniu będziesz miał 470 razy pierwiastek z dwóch :wink:
- na biegu jałowym. W praktyce, przy załączonych lampach mocy, zależnie od konfiguracji stopnia końcowego, nie jest to pierwiastek z dwóch, ale circa 1,26 - 1,32. Ta pierwsza wartość nieomal zawsze obowiązuje w [100W - 4x6L6/4xEL34]. Trzeba BARDZO o tym pamiętać, bo po prostu "zabraknie woltów DC" z założonego teoretycznie napięcia AC.
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1069
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

spoko, spoko - ja trzymam sie współczynnika 1,2 i z jego uwzględnieniem kołuję odpowiednie trafo.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Przypomnę jeszcze, że o ile napięcie pod obciążeniem spadnie, to kondensatory należy przewidzieć na co najmniej 1,5 razy większe napięcie, niż AC.
Inaczej przy włączeniu na zimnych lampach albo odłączeniu, czy uszkodzeniu stopnia mocy będą fajerwerki...