Rarytas...

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Rarytas...

Post autor: ZoltAn »

... i to nie byle jaki:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=193358107

Meloman w stanie NOS :!: :idea:

Posiadam coś równie kuriozalnego: też nie używany wzmacniacz WR40/62.

Na półkę uczelnianego magazynku trafił wskutek spalenia... bezpiecznika anodowego przy pierwszym włączeniu :shock: Zapewne przez bezmyślność uruchamiającego sprzęt, który zapomniał o koniecznosci wstepnego rozgrzewu lamp. Chwała mu za to :!: :D :!: :D :!: :D :!:

Po kilkudziesięciu latach leżakowania w suchym, ciepłym i spokojnym zaciszu został zezłomowany... a dalej... nie ma o czym opowiadać... :D

Teraz wiadomo skąd wzięło się słowo vintage :D :idea: :D

Zoltan
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wt, 8 maja 2007, 11:28 przez ZoltAn, łącznie zmieniany 1 raz.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

"Melomany" chyba mają szczęście do pozostawania w dziewiczym stanie. Pamiętam relację jednego z kolegów, który zdobył ten wzmacniacz ze szkolnego magazynu, w którym leżał nienaruszony, albowiem posiadał drobną wadę - fabrycznie niechlujnie umocowaną tylną ściankę, tak że jej otwory niedokładnie pokrywały się z gniazdami wejściowymi uniemożliwiając włożenie weń wtyków!
Po banalnym przesunięciu ścianki o kilka milimetrów - wzmacniacz przemówił a nawet zagrał! :lol:
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Meloman

Post autor: ZoltAn »

fugasi pisze:"Melomany" chyba mają szczęście... , albowiem posiadał drobną wadę - fabrycznie niechlujnie umocowaną tylną ściankę,
Melomany to w ogóle była parada niechlujności i bylejakości. Seryjna amatorszczyzna w najgorszym wydaniu. :shock:

Naprawiałem kilka tych wzmacniaczy i muszę stwierdzić, że nie umiałbym wybrać z nich dwóch takich samych :!: Każdy się czymś różnił - pomijam już kowalskie wykonanie samego chassis. Takze układowo.

Oczywiście były to naprawy metodami prób i błędów - oryginalnego schematu nigdy nie widziałem na oczy :!: :twisted: :!:

Przykład drugojapońskiego systemu jakościowego yakotako :) konsekwentnie wdrażanego w firmie Polkat czy czystopolskie kręcenie bicza z gówna :?:

Trudno powiedzieć...

Ale, zapraszam do obejrzenia zdjęć w galerii Fonaru: Wzmacniacz lampowy rozgłoszeniowy WR40 - "Ampli 40" - gdzie widać jak z upływem czasu wykonanie wiązek stawało się coraz bardziej niechlujne :idea: Do tego w Państwowych Zakładach Teletransmisjnych a nie powrocławskim Fitulitengeszefcie :?
... tak że jej otwory niedokładnie pokrywały się z gniazdami wejściowymi uniemożliwiając włożenie weń wtyków!
... i chyba nie tylko w Twoim... :wink:

Jakby nie patrzeć: bez konkretnego powodu Meloman ów nie przeleżałby w szafie aż tyle lat...

Zoltan
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/