Basston 180 - wzmacniacz basowy

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

VacuumVoodoo pisze:Kilka dni temu dostalem od klienta zdjecia Marshalla JCM800 z lat 70-ch z zapytaniem czy mozna go przywrocic do stanu pierwotnego....prosze spojrzec i wydac opinie. Ja juz klientowi zaopiniowalem :wink:

JCM800 "ulepszony"
:shock:
Teraz się porządnie przyjrzałem.
:shock:
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11229
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

Piotr pisze:
tszczesn pisze:A nowe pewnie mają w Bajanie na Wolumenie, napewno mieli 500kΩ ale nie pamiętam charakterystyki.
Ważny też jest rozstaw nóżek, gdyż wchodzą bezpośrednio w druk przedwzmacniacza - 1/4 cala między sąsiednimi wyprowadzeniami.
A to nie, te co widziałem miały końcówki do lutowania i powinny być przykręcane do chassis.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6935
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
VacuumVoodoo pisze:Kilka dni temu dostalem od klienta zdjecia Marshalla JCM800 z lat 70-ch z zapytaniem czy mozna go przywrocic do stanu pierwotnego....prosze spojrzec i wydac opinie. Ja juz klientowi zaopiniowalem :wink:
Też się przyjrzałem temu JCM800 – zupełna profanacja; ręce opadają jak się widzi takie "usprawnienia" :(
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Gra i trąbi :)
Załączniki
Basston 180 after hours ;)
Basston 180 after hours ;)
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

no i tak powinno być. gratuluje ukończenia przebudowy. W tym tygodniu postaram sie dokończyć przebudowe wzmacniacza kinowego to też się pochwale.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Piotr pisze:Gra i trąbi :)
U mnie zawsze mówili "gra i buczy", ale w sumie wzmacniacz nie powinien buczeć :) Gratuluję roboty.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7360
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Post autor: Thereminator »

Piotr - gratuluję zakonczenia remontu.
Jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem wzmacniacza Supreme120 tej samej firmy. Niestety, oprócz tego, że oryginalny układ jest dziwaczny, to jeszcze został cudacznie poprzerabiany przez jakiegoś magika. Inż. Pisarek odmawia "wydania" schematu wzmacniacza - cóż takie jego prawo... Kilkukrotnie podchodziłem do prób dojścia, co do czego, ale za każdym razem poległem, do czego wybitnie, oprócz "klątwy Doliny Węży" wewnątrz wzmacniacza, przyczyniły się permanentny brak czasu na przemian z wrodzonym lenistwem. Skutkiem tego wzmacniacz ponad 3 lata robi jedynie za podnóżek przy biurku, a jedynymi dokonanymi naprawami są sklejenie do kupy kompletnie rozbitej skrzyni, wymiana połamanego gniazda zasilania na IEC i zepsutego włącznika sieciowego. Powoli zaczyna mnie gryźć sumienie, że ten wzmacniacz tak długo leżakuje... Coś trzeba będzie z tym zrobić - albo naprawić albo rozebrać i złożyć od podstaw nowy wzmacniacz. Stąd moje pytanie, czy mógłbyś Piotrze udostępnić schematy i rysunki płytek, które wstawiłeś do Basstona?
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Thereminator pisze:czy mógłbyś Piotrze udostępnić schematy i rysunki płytek, które wstawiłeś do Basstona?
Jasne, muszę się tylko dokopać :)

Z tym, że są "ale":
-Grzebałem wyłącznie w zasilaczu i stopniu mocy.
Tzn. zrobiłem je do nowa zachowując wyłącznie transformatory.
Przedwzmacniaczy nie dotykałem.
-Wersja po przeróbce nie została jeszcze porządnie ograna, więc nie mogę wiele powiedzieć o skutkach brzmieniowych. U mnie z przyczyn obiektywnych nie można było sprawdzić na co tak naprawdę go stać (badziewny głośnik & zapalczywi sąsiedzi). Niestety podczas transportu na próbę coś się oberwało i będzie trzeba znów go rozkręcać, więc operacji nie można jeszcze uznać za zakończoną :(
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7360
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Post autor: Thereminator »

Właśnie zasilacz i stopień mocy mam najbardziej grzebane. W preampie poza dolutowaną jakąś dziwną cewką i cudami z żarzeniem chyba nic nie było dłubane.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Oto schematy zasilaczy. Wszystkie znajdują się na wspólnej płytce.
Załączniki
Basston180+Uc+Uf.GIF
Basston180+Uc+Uf.GIF (3.87 KiB) Przejrzano 752 razy
Basston180-Ug1.GIF
Basston180+Ua.GIF
nihon
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 5
Rejestracja: pn, 13 listopada 2006, 18:20

Post autor: nihon »

Z tego miejsca chce podziękować Piotrowi za remont ;) dzięki wielkie! kawał dobrej roboty ;)))
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7360
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Post autor: Thereminator »

Piotr :arrow: Wieeeelkie dzięki.
Szkoda, że bez PCB, ale dam sobie radę. Może w okolicach wakacji w końcu ruszę z naprawą.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

:arrow: nihon
Cała przyjemność po mojej stronie :)

:arrow: Thereminator
Odgrzebałem również rysunek płytki, mogę jutro zeskanować. Ale obawiam się, że mój sposób projektowania (półimprowizacja ;) ) skutecznie ogranicza przydatność takich rysunków dla innych. Jest to po prostu kartka z narysowanymi ołówkiem ścieżkami, bez oznaczeń elementów, na dodatek z dziurami, gdyż służyła jako szablon podczas wiercenia otworów :roll:
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11229
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

Piotr pisze:[...] gdyż służyła jako szablon podczas wiercenia otworów :roll:
Proponuję do zaznaczania otworów używać punktaka, a potem wiercić z tych miejscach, już bez kartki.
Awatar użytkownika
Jarosław
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1104
Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jarosław »

Piotr pisze: Ale obawiam się, że mój sposób projektowania (półimprowizacja ;) ) skutecznie ogranicza przydatność takich rysunków dla innych. Jest to po prostu kartka z narysowanymi ołówkiem ścieżkami, bez oznaczeń elementów, na dodatek z dziurami, gdyż służyła jako szablon podczas wiercenia otworów :roll:
Chyba nie tylko twój :wink:
Używam papieru milimetrowego. Najpierw rysuję stornę elementów, następnie robię zwierciadlane odbicie rysująć tylko ścieżki (przy pomocy lampki i szyby), przyklejam rysunek tak abym widział te ścieżki (do krawędzi płytki za pomocą taśmy przylepnej), wiercę otwory, odklejam, maluję ścieżki na płytce, wytrawiam, myję, zabezpieczam przed korozją i już jest. Używam tej metody czasem (jak szybko muszę coś zaprojektować).
ODPOWIEDZ