Basston 180 - wzmacniacz basowy

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

gilong pisze:moze ktos wymienial i nie wiedzial ze trzeba na wyzsze napiecie ?
Te akurat wyglądają na oryginalne. Poza tym są całe ;)
Niestety wszystkie kondensatory zasilacza zostały wymienione na małe przyczepione szybkozłączkami japończyki. Spowodowało to powstanie sporej plątaniny kabli. Ciężko się połapać co do czego. Na domiar złego sposób zamocowania nowych kondensatorów uniemożliwia wyjęcie płytki zasilacza.
Zastanawiam się, czy nie rozplątać tej całej gmatwaniny i zafundować całemu zasilaczowi nową płytkę :roll:
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Problem wydaje się być rozwiązany 8)
Okazało się, że podstawka, a raczej smarki, w które obrosła po pożarze, zaczynały lekko przewodzić pod wpływem wysokiej temperatury.

Obawiam się jednak, że czas życia nowych lamp w tym wzmacniaczu będzie dość ograniczony i po pewnym czasie historia się powtórzy :?
Jedyne rozwiązanie, które przyszło mi do głowy niestety nie mieści się w przewidzianych kosztach. Chyba, że ktoś ma na zbyciu tani kwartet 6550, albo KT88 :twisted:
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11229
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

Piotr pisze:Chyba, że ktoś ma na zbyciu tani kwartet 6550, albo KT88 :twisted:
Co jakiś czas na Ebayu (niemieckim i USA) trafia się czwórka nówek (oryginane, TungSol, GE, RCA, żadna chińszczyzna) poniżej 100zł za sztukę. 6550 częściej, KT88 rzadziej.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

tszczesn pisze:Co jakiś czas na Ebayu (niemieckim i USA) trafia się czwórka nówek (oryginane, TungSol, GE, RCA, żadna chińszczyzna) poniżej 100zł za sztukę. 6550 częściej, KT88 rzadziej.
Trochę sobie żartowałem. 100zł za sztukę również przekracza przewidywane koszty. Z drugiej srony, jeżeli pracowałyby ponad dwukrotnie dłużej od EL34, to interes byłby opłacalny. Ale decyzja w tej kwestii należy już do właściciela wzmacniacza.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Ktoś mówił o dziwnych zasilaczach w Basstonach.
Czy aby dobrze zrysowałem?
Załączniki
Basston180zasilaczWN.GIF
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Dla zainteresowanych załączam wyniki oględzin transformatorów. Gdyby komuś zdarzyło się serwisować to cudo, to oszczędzi sobie nudnej grzebaniny 8)

Transformator sieciowy:

Kod: Zaznacz cały

Pierwotne:
0-5-3   ->  110V + 15V;
16-15-4 ->  15V + 110V;
Wtórne:
12-8-7  ->  150V + 60V;
2-6-17  ->  12V + 12V;
1-11    ->  6V3*;
9-13    ->  36V;
*Napięcie pod obciążeniem. Pozostałe napięcia jałowe.
Zagadką pozostaje nóżka 14, do której dochodzi jakiś drut z wnętrza karkasu, lecz nie posiada odniesienia do żadnego innego wyprowadzenia.
Możliwe, że jest to uzwojenie ekranujące, gdyż nóżka ta została podłączona do masy.

Transformator głośnikowy:
W pozycji 4ohm -> Ra/a=2k;
W pozycji 8ohm -> Ra/a=2k1;
W pozycji 16ohm -> Ra/a=2k4.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Vault_Dweller »

Piotr pisze:Ktoś mówił o dziwnych zasilaczach w Basstonach.
Czy aby dobrze zrysowałem?
Lepiej sprawdź jeszcze raz, nie podoba mi się ten układ.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Vault_Dweller pisze:Lepiej sprawdź jeszcze raz, nie podoba mi się ten układ.
Mnie również :?
Właśnie dlatego sprawdzałem kilkakrotnie i jeszcze raz. Nie chce być inaczej.
Czy mógłbyś opisać co dokładnie budzi Twoje wątpliwości?
Układ był już przerabiany, więc może ktoś go pochrzanił...
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Przyszedł czas na lekkie porządki:
Pozbyłem się całej gmatwaniny i sporządziłem od nowa każdy z trzech zasilaczy, gdyż stare nie bardzo przypadły mi do gustu. Anodowy już pokazałem, ujemny siatkowy nie pozwalał na niezależną regulację prądów spoczynkowych i nie zabezpieczał przed utratą kontaktu ślizgacza potencjometru ze ścieżką, natomiast żarzeniowy prostował 12V bez obciachu podając na grzejniki ECC83 ponad 15V :?
Załączniki
Nowe zasilacze
Nowe zasilacze
Mała plątanina...
Mała plątanina...
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

no i prawidłowo... ładnie ci te PCB wyszło. Ja też przerabiany teraz wzmacniacz wysypałem kompletnie i przebudowuje w 90%
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Post autor: VacuumVoodoo »

Otoz to, porzadnie zrobione. Czy zostawiles te elektrolity HITANO? Mialem z nimi troche klopotow, z kilku wyciekal lektrolit po 48-u godzinach "burn-in". Obecnie stosuje wylacznie Panasonic TSUP 500V. Drozsze ale bezproblemowe.
Kilka dni temu dostalem od klienta zdjecia Marshalla JCM800 z lat 70-ch z zapytaniem czy mozna go przywrocic do stanu pierwotnego....prosze spojrzec i wydac opinie. Ja juz klientowi zaopiniowalem :wink:

JCM800 "ulepszony"
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
pierwszy

Post autor: pierwszy »

Masakra
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Nie stosowałem starych elektrolitów, gdyż miałem poważne obawy co do ich stanu - jeden był już porządnie wydęty. Nic dziwnego - były połączone szeregowo bez rezystorów wyrównawczych, a co gorsze połączone pary zawierały kondensatory o różnych pojemnościach :!:
Poza tym nie zmieściłyby się pod chassis w pionie.
Zastosowałem nowe Rubycony na 450V, których niewątpliwą zaletą jest wysokość jednego cala :)
Poza tym wymieniłem całe okablowanie podstawek i rezystory pająka oraz same podstawki na ceramiczne.

A propos masakry - zerknijcie uważniej jak w wyjściowej wersji tego Basstona była prowadzona masa :shock:

Po uruchomieniu stopnia mocy przyjdzie pewnie kolej na strzelające potencjometry. I tu następny kłopot - nie dość, że mają szerokie wyprowadzenia, to jeszcze połowa z nich jest typu C :?
Czy ktoś ma takie w szufladzie, albo wie gdzie można je kupić? 1M i 500k.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11229
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

Piotr pisze: Po uruchomieniu stopnia mocy przyjdzie pewnie kolej na strzelające potencjometry. I tu następny kłopot - nie dość, że mają szerokie wyprowadzenia, to jeszcze połowa z nich jest typu C :?
Czy ktoś ma takie w szufladzie, albo wie gdzie można je kupić? 1M i 500k.
Znalazłem tylko jeden obrotowy 680kΩ/C Telpod, typ PU121, z długą osią i dwubiegunowym wyłącznikiem.

A nowe pewnie mają w Bajanie na Wolumenie, napewno mieli 500kΩ ale nie pamiętam charakterystyki.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

tszczesn pisze:A nowe pewnie mają w Bajanie na Wolumenie, napewno mieli 500kΩ ale nie pamiętam charakterystyki.
Ważny też jest rozstaw nóżek, gdyż wchodzą bezpośrednio w druk przedwzmacniacza - 1/4 cala między sąsiednimi wyprowadzeniami.

Dla pewności pomierzyłem - i znów fikuś. Potencjomerty opisane jako 1M/C zachowują się jak B, a do tego mają 1M5 :?
Jeden z nich został nawet wymieniony na 1M/B, niestety mały, więc jest podpięty naokoło paskudnie wyglądającymi kablami.
Przy regulacji głośności zastosowanie mniejszej wartości (470k) nie powinno niczego popsuć, jednak przy regulacji barwy może być większy problem. Z drugiej strony trzeszczący potencjometr regulacji niskich tonów we wzmacniaczu o mocy 120W może być naprawdę nieprzyjemny :roll:
ODPOWIEDZ