atom pisze:
- na szczęście już nie będzie siać fermentu i zatruwać zdolnej, chłonnej wiedzy młodzieży.
Chłolerrro jedno! Nie mam nic przeciwko Tomowej Bibli (ba, sam tam za często zagladam - gdy głową nie chce się ruszyć - a coraz rzadziej się chce ) tylko cwaniactwu niektórych podejrzanych elementów oferujących protezę jako świeżutki organ do przeszczepu.
Zoltan
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Przekombinowane - zauważ, że można wykonac funkcjonalny
i estetyczny dekiel stosując tylko wyginanie.W.
Nie przeze mnie - jestem tylko ownerem tej blaszki, pochodzącej bodajże z minikomba LR1 Labogi.
Niemniej, przypuszczam, że w surowych warunkach warsztatowych bardziej realne niż wytłoczka - chociaż wygiąć to można było i zupełnie inaczej i o wiele estetyczniej oraz z jednego paska blachy.
Pzdr. Zoltan
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
namor pisze:Dosyć estetycznie wyglądają w roli ozdobnych osłon na trafa tandetne kubki ze stali nierdzewnej które można kupić za 3 - 4 zł w hipermarketach. Po usunięciu ucha (przez przecięcie ucha na dwie części a nastepnie ukręcenie) pozostają cztery małe ślady zgrzewu które widać tylko z tyłu wzmacniacza, do wnętrza kubka lutujemy (na dobrą pastę lutowniczą) uchwyty do przykręcenia i mocujemy "do góry nogami" do chasis. Kubek o średnicy 8 cm mieści trafo np TG5-53 (po skróceniu uszu do przykręcania) a są kubki o średnicach 9; 10; i 11 cm. Myślałem że wykorzystanie tych kubków to mój pomysł ale zauważyłem, że na allegro pokazał się wzmacniacz chyba właśnie tak wykonany.
Zainteresowałem się takim kubkiem, ale nie klei mi się do magnesu, stąd wniosek że to nie jest stal nierdzewna tylko kwasówka. Jesli materiał ni ejest ferromagnetykiem to z ekranowania nici.
Każda z tych stali to w ogólnym pojęciu nierdzewka.
Pierwsze zawierające dodatek 13 - 18% chromu to cała grupa stali o symbolach 0H13 do 4H13 oraz H17, H18 - tzw. stale chirurgiczne).
Są to stale ferrytyczne lub martenzytyczne - zależnie od zawartości węgla) więc wykazują własności ferromagnetyczne.
Drugie (austenityczne) zawierają dodatkowo nikiel (stale typu 18-8) i są paramagnetykami, są także bardziej odporne na działanie kwasów i wysokiej temperatury.
Zoltan
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Tak, stal 18-8 w "transformatorstwie" może co najwyżej znaleźć zastosowanie na śruby do ściągania pakietów blach albo na osłony jako zamiennik aluminium - gdy w grę wchodzą względy estetyczne (pięknie się poleruje).
Zoltan
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Ja ostatnio chodząc po hipermarkecie na co dziwne dziale kuchennym znalazłem całą mase pre-obudów do transformatorów. Po pierwsze kubki i rondelki ze stali nierdzewnej. Kosztuje to to grosze a wygląda na prawde nieźle.Kwestia tylko sprytnego odcięcia ucha. Problemu nie ma gdy chcemy taki kubek pomalować na jakiś kolor. Gdzieś już w sumie widziałem jak człowiek zrobił obudowę do transformatorów głośnikowych w podłużnym ze stali nierdzewnej garnku do ryb....gdybym nie wiedział,że to garnek czy raczej patelnia do ryb to bym powiedział,ze to element wykonany na zamówienie. A kubki z tego co widziałem można kupić różne od 300ml do 1l potem zaczynają się już większe "pudełka" z dwoma uchwytami...tzw garnki:). POst brzmi może dość komiczne ale przyznam szczerze,że obserwując niektóe nawet profesjonalne konstrukcje ja tam widze poprostu kubki jako obudowy transformatorów:)
ximian pisze:Ja ostatnio chodząc po hipermarkecie na co dziwne dziale kuchennym znalazłem całą mase pre-obudów do transformatorów. Po pierwsze kubki i rondelki ze stali nierdzewnej.
Nie nierdzewnej. Kwasoodpornej, a to niestety dużo zmienia.