John Radio

cirrostrato · Post autor: **cirrostrato** » wt, 6 marca 2007, 14:41

Na Allegro (kolekcje/pozostałe/radiotechnika/radia)jest wystawione takie radio na lampach serii U,wg.sprzedającego istnieje(?)możliwość podłączenia CD itd.(do wejścia adapterowego).Moje pytanie :jak.Chyba ,że podłączenie adaptera nie zagrażało słuchaczowi(dobrze izolowany przetwornik adaptera?),a może(takiego rozwiązania nigdzie nie widziałem)małe trafo separujące mcz.Bo jak teraz podłączyć CD to...

OTLamp · Post autor: **OTLamp** » wt, 6 marca 2007, 14:52

Wejście gramofonowe było "separowane" kondensatorami. Tak miał np. nasz Telefunken Stradivari Wu776.

cirrostrato · Post autor: **cirrostrato** » wt, 6 marca 2007, 15:18

OK ale rozwiązanie ,,średnie" zwłaszcza w takim sprzęcie.

_idu · Post autor: **_idu** » wt, 6 marca 2007, 15:44

A dlaczego średnie?

Powiem Tobie ze zdecydowanie dobre w porównaniu np. z TV podłączonym do kablówki i do sprzętu audio. W tym przypadku się nie boisz podłączyć kompaktu czy innego sprzętu? Dziwię się takiej lekkomyślności, niezłe iskrzenie można wywołać dotykając masy od jednego z komponentów do reszty.

Czasem mona zaświecić żarówkę małej mocy 220V.....A niekiedy cieńszy przewód się upala...

Post autor: **tszczesn** » wt, 6 marca 2007, 16:07

cirrostrato pisze:OK ale rozwiązanie ,,średnie" zwłaszcza w takim sprzęcie.

Średnie o tyle, żekondensatory e lubią miec upływ, czasami bywały tez układy z wejściem transformatorowym, choc chyba żaden polski producent takiego rozwiązania nie stosował.

cirrostrato · Post autor: **cirrostrato** » wt, 6 marca 2007, 17:12

Już się niczemu nie dziwię.Syn robiąc pomiary na blokowiskach Ursynowa WIELOKROTNIE stwierdzał fazę na bolcu uziemienia w gnieżdzie sieciowym...

jethrotull · Post autor: **jethrotull** » wt, 6 marca 2007, 17:20

Norma. W moim poprzedim mieszkaniu próbnik świecił się przy dotknięciu dowolnego z trzech styków gniazdka, tyle że w przypadku fazy trochę jaśniej.

...:::SQL:::... · Post autor: **...:::SQL:::...** » wt, 6 marca 2007, 18:47

Jedyne dobre wyjście to dwa transoptory i wzmacniacz operacyjny .
Można też uzyć specjalizowanego wzmacniacza izolacyjnego ale strasznie drogie .
Raz kupiłem żeby izolować kompa od radyjka przy zgrywaniu audycji .
Pozdrawiam

gachu13 · Post autor: **gachu13** » wt, 6 marca 2007, 19:42

Norma. W moim poprzedim mieszkaniu próbnik świecił się przy dotknięciu dowolnego z trzech styków gniazdka, tyle że w przypadku fazy trochę jaśniej.

U mnie w domu jest stara instalacja tj. neutralny połączony z ziemią. Na wszystkich moich radiach uniwersalnych mam oznaczone wtyczki i jeśli odpowiednio je wepnę (tj. tak by na masie był neutralny) to żadnego niebespieczeństwa nie ma. A wejście gramofonowe w radiu uniwersalnym mam w RFT 4U64, Grundigu 1012, Lumophonie 406GW i na przykład w tym ostatnim masa wejścia jest bezpośrednio połączona z masą układu. Trzeba uważać albo zrobić sobie jakiś separator, choćby na transformatorze.

jdubowski · Post autor: **jdubowski** » wt, 6 marca 2007, 20:39

cirrostrato pisze:Już się niczemu nie dziwię.Syn robiąc pomiary na blokowiskach Ursynowa WIELOKROTNIE stwierdzał fazę na bolcu uziemienia w gnieżdzie sieciowym...

Jak to kiedyś napisano na pewnej grupie usenetowej:
"Bolec w tej sytuacji jest uziemiający tylko w matrixie,
bo w realu ma fazę, i to niezłą."

...:::SQL:::... · Post autor: **...:::SQL:::...** » wt, 6 marca 2007, 20:48

http://www.elenota.pl/search.php?szuk=i ... 00&start=0
Pomóc też może transformator separujący 230=>230V .
Pozdrawiam

gachu13 · Post autor: **gachu13** » wt, 6 marca 2007, 20:54

cirrostrato napisał:
Już się niczemu nie dziwię.Syn robiąc pomiary na blokowiskach Ursynowa WIELOKROTNIE stwierdzał fazę na bolcu uziemienia w gnieżdzie sieciowym...

Tylko dlaczego tak się dzieje? Przecież chyba nikt specjalnie nie podłączał bolca do fazy?

Thereminator · Post autor: **Thereminator** » wt, 6 marca 2007, 21:47

Wystarczy, że elektrycy lub energetycy zamienili miejscami kable na przyłączu bloku podczas prac konserwacyjnych lub usuwania awarii.

WitekJ · Post autor: **WitekJ** » wt, 6 marca 2007, 21:59

Thereminator pisze:Wystarczy, że elektrycy lub energetycy zamienili miejscami kable na przyłączu bloku podczas prac konserwacyjnych lub usuwania awarii.

Gdyby tak zrobili, to dość szybko by to zauważono. Choćby po tym, że dwie trzecie lokatorów miałoby 400V w gniazdkach i żyrandolach.

gachu13 · Post autor: **gachu13** » wt, 6 marca 2007, 22:09

Ja bym stawiał na to, że od bolca wypuszczony jest kabel, którego nikt nie uziemił, a, jako że idzie kilkadziesiąt metrów równolegle to kabla fazowego, przez pojemności i indukcje przechodzą jakieś śmieci, które powodują powstawanie dość wysokiego potencjału na bolcu (który wystarczy do zaświecenia neonówki). Ale to tylko teoria, mogę się mylić...