Wzmacniacz gitarowy HADES
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- MKramer
- 250...374 postów
- Posty: 350
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 19:13
- Lokalizacja: Wieliszew
- Kontakt:
Wzmacniacz gitarowy HADES
Witam,
Kupiłem niedawno na Allegro wzmacniacz gitarowy o nazwie HADES. Z napisów odczytanych z niego wynika, że wyprodukowany był w roku 1978. Jeszcze go nie podłączyłem, na razie sprawdzam go "na sucho", ale prezentuje się zupełnie dobrze. Jest to typowy układ PP na dwóch EL34 i stopniu sterującym na ECC83. Ma dwa wejścia, z których jedno ma dodany prosty układ na trzech tranzystorach małej mocy z napisem Tremolo na płytce drukowanej.
Generalnie sposób montażu i wykonania obwodów drukowanych jest bardzo profesjonalny - wygląda jak fabryczny, ale wydaje mi się, że jest to wytwór jakiegoś elektronika-muzyka, bo w Internecie nie znalazłem żadnej wzmianki o takim wzmacniaczu.
Pozdrawiam
Mariusz
Kupiłem niedawno na Allegro wzmacniacz gitarowy o nazwie HADES. Z napisów odczytanych z niego wynika, że wyprodukowany był w roku 1978. Jeszcze go nie podłączyłem, na razie sprawdzam go "na sucho", ale prezentuje się zupełnie dobrze. Jest to typowy układ PP na dwóch EL34 i stopniu sterującym na ECC83. Ma dwa wejścia, z których jedno ma dodany prosty układ na trzech tranzystorach małej mocy z napisem Tremolo na płytce drukowanej.
Generalnie sposób montażu i wykonania obwodów drukowanych jest bardzo profesjonalny - wygląda jak fabryczny, ale wydaje mi się, że jest to wytwór jakiegoś elektronika-muzyka, bo w Internecie nie znalazłem żadnej wzmianki o takim wzmacniaczu.
Pozdrawiam
Mariusz
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
tuszę, że to ten... http://www.allegro.pl/item153734807_wzm ... ades_.html
"Parabol"-e nam się mnożą: http://www.trioda.com/php/forumtriody/v ... php?t=5559
- MKramer
- 250...374 postów
- Posty: 350
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 19:13
- Lokalizacja: Wieliszew
- Kontakt:
Faktycznie - ten PARABOL jest trochę podobny do mojego HADESa. Płytka drukowana pod ECC83 wygląda nawet na identyczną.
Ja jednak nie zamierzam robic aż tak generalnego remontu - w sumie nie widze potrzeby. Oprócz wszechobecnego kurzu nie ma żadnych oznak uszkodzeń i przegrzania elementów. Namierzyłem tylko jeden urwany kabelek. Zastrzeżenia miałbym tylko do kabli zasilających obwody żarzenia lamp mocy. Toż dwie EL34 ciągną około 3A, a ktoś zastosował cieniutkie kableki. Ale w sumie to drobiazg.
Potrzeba mi tylko chwilki czasu - a z tym gorzej.
Mam przy okazji pytanie - może ktoś z Was potrafiłby mi udzielić szybkiej i konkretnej odpowiedzi na mój problem:
Posiadam głośnik gitarowy TONSIL GD30/50 (z czasów PRL) i chciałbym go zastosować do gitary basowej. Pytanie brzmi - jaką powina mieć objętość i jakiego być typu (bass reflex, otwarta, itp.) obudowa głośnika?
Pozdrawiam
Mariusz
Ja jednak nie zamierzam robic aż tak generalnego remontu - w sumie nie widze potrzeby. Oprócz wszechobecnego kurzu nie ma żadnych oznak uszkodzeń i przegrzania elementów. Namierzyłem tylko jeden urwany kabelek. Zastrzeżenia miałbym tylko do kabli zasilających obwody żarzenia lamp mocy. Toż dwie EL34 ciągną około 3A, a ktoś zastosował cieniutkie kableki. Ale w sumie to drobiazg.
Potrzeba mi tylko chwilki czasu - a z tym gorzej.
Mam przy okazji pytanie - może ktoś z Was potrafiłby mi udzielić szybkiej i konkretnej odpowiedzi na mój problem:
Posiadam głośnik gitarowy TONSIL GD30/50 (z czasów PRL) i chciałbym go zastosować do gitary basowej. Pytanie brzmi - jaką powina mieć objętość i jakiego być typu (bass reflex, otwarta, itp.) obudowa głośnika?
Pozdrawiam
Mariusz
- MKramer
- 250...374 postów
- Posty: 350
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 19:13
- Lokalizacja: Wieliszew
- Kontakt:
Dziś uruchomiłem gada...
Wymieniłem uszkodzone potencjometry, przylutowałem oderwane kabelki i fru...
Na początku trochę mnie przestraszył, gdyż przez nieuwagę nie skotrolowałem w porę ujemnego napięcia siatek i jedna z lamp EL34 po prostu zaświeciła na czerwono, ale myślę że w porę wzmacniacz wyłączyłem... Ciekawe czemu tylko jedna lampa chciała konieczne się stopić w środku, a nie obie?
Efekt audiowizualny przedni - dobrze że na początek założyłem dwie stare i wysłużone EL-ki.
W każdym razie po kontroli napięć okazało się, że przy napięciu anodowym równym 480V (sporo...), napięcie siatki wynosiło tylko -15V. Aż dziw że wmacniacz sam nie odfrunął...
Podczas regulacji ustawiłem je na -40V.
Cóż mogę powiedzieć - wzmacnicz jest w pełni sprawny, tylko niektóre potencjometry trzeszczą i nie zauważyłem działania efektu tremolo - ale efekt ten nie jest mi do niczego potrzebny.
Mam jeszcze taki pomysł, aby zmodyfikować regulację BIASu lamp mocy tak, aby był on regulowany niezależnie dla każdej z lamp. Następnie regulacje przeprowadzałoby się tak, aby prądy anodowe dla lamp EL34 były takie same. W ten sposób można by przyjąć, że para lamp została zestrojona optymalnie. Jak myślicie- ma to sens?
Oczywiście czeka mnie też wymiana panelu przedniego. Ten obecny nie wygląda interesująco.
W sumie cieszę się z tego nabytku.
Zdjęcia wkrótce
Mariusz
Wymieniłem uszkodzone potencjometry, przylutowałem oderwane kabelki i fru...
Na początku trochę mnie przestraszył, gdyż przez nieuwagę nie skotrolowałem w porę ujemnego napięcia siatek i jedna z lamp EL34 po prostu zaświeciła na czerwono, ale myślę że w porę wzmacniacz wyłączyłem... Ciekawe czemu tylko jedna lampa chciała konieczne się stopić w środku, a nie obie?
Efekt audiowizualny przedni - dobrze że na początek założyłem dwie stare i wysłużone EL-ki.
W każdym razie po kontroli napięć okazało się, że przy napięciu anodowym równym 480V (sporo...), napięcie siatki wynosiło tylko -15V. Aż dziw że wmacniacz sam nie odfrunął...
Podczas regulacji ustawiłem je na -40V.
Cóż mogę powiedzieć - wzmacnicz jest w pełni sprawny, tylko niektóre potencjometry trzeszczą i nie zauważyłem działania efektu tremolo - ale efekt ten nie jest mi do niczego potrzebny.
Mam jeszcze taki pomysł, aby zmodyfikować regulację BIASu lamp mocy tak, aby był on regulowany niezależnie dla każdej z lamp. Następnie regulacje przeprowadzałoby się tak, aby prądy anodowe dla lamp EL34 były takie same. W ten sposób można by przyjąć, że para lamp została zestrojona optymalnie. Jak myślicie- ma to sens?
Oczywiście czeka mnie też wymiana panelu przedniego. Ten obecny nie wygląda interesująco.
W sumie cieszę się z tego nabytku.
Zdjęcia wkrótce
Mariusz
- MKramer
- 250...374 postów
- Posty: 350
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 19:13
- Lokalizacja: Wieliszew
- Kontakt:
1. Zielony rezystor przy lampie - 470ohm / 8W
2. potencjometr BIASu - 100k/B
2. potencjometr drutowy - odbrumiacz dla lamp ECC - 100ohm / 0,5W
Odpowiadając na pytanie powyżej - wydaje mi się, że było wspólne chassiss dla wzmacniaczy 50W i 100W, gdyż mój egzemplarz nie był przerabiany. Przynajmniej nic o tym nie świadczy.
pozdrawiam
Mariusz
2. potencjometr BIASu - 100k/B
2. potencjometr drutowy - odbrumiacz dla lamp ECC - 100ohm / 0,5W
Odpowiadając na pytanie powyżej - wydaje mi się, że było wspólne chassiss dla wzmacniaczy 50W i 100W, gdyż mój egzemplarz nie był przerabiany. Przynajmniej nic o tym nie świadczy.
pozdrawiam
Mariusz
- MKramer
- 250...374 postów
- Posty: 350
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 19:13
- Lokalizacja: Wieliszew
- Kontakt:
Odświeżam stary wątek, bo metodą "reverse engineering" narysowałem schemat wzmacniacza. Może kiedys się komuś przyda.
Przy okazji mam pytanie. Czy w zasilaczu przy szeregowo połączonych kondensatorach nie powinno być rezystorów - powiedzmy 100k - równolegle do tychże kondensatorów, celem ustalenia potencjału na nich (w połowie)?
Przy obecnej dość dziwnej konfiguracji, napięcie wcale nie musi dzielić się na pół.
Gdyby ktoś z Was miał jeszcze jakieś wątpliwości co do schematu, to jeszcze jest szansa jego weryfikacji. Za parę dni preamp idzie do przeróbki i nie będzie już takiej możliwości.
Wyjaśnijcie mi także, dlaczego drugie stopnie preampów mają wspólny obwód katodowy? Czemu to służy?
Przy okazji mam pytanie. Czy w zasilaczu przy szeregowo połączonych kondensatorach nie powinno być rezystorów - powiedzmy 100k - równolegle do tychże kondensatorów, celem ustalenia potencjału na nich (w połowie)?
Przy obecnej dość dziwnej konfiguracji, napięcie wcale nie musi dzielić się na pół.
Gdyby ktoś z Was miał jeszcze jakieś wątpliwości co do schematu, to jeszcze jest szansa jego weryfikacji. Za parę dni preamp idzie do przeróbki i nie będzie już takiej możliwości.
Wyjaśnijcie mi także, dlaczego drugie stopnie preampów mają wspólny obwód katodowy? Czemu to służy?
Ostatnio zmieniony śr, 7 listopada 2007, 22:35 przez MKramer, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Mariusz Kram
Mariusz Kram
- Vault_Dweller
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Pewnie zwykłe, nieszkodliwe uproszczenie układu. Lampy mają ten sam punkt pracy i raczej nie robi to większego problemu.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!