Mam problem z w/w radiem. Wzmacniacz m.cz. uruchomiłem bez problemu, schody zaczęły się przy sekcji odbiorczej. Jest to typowy układ na ECH11 i EBF11.
Wiec tak:
Starym zwyczajem pozbyłem się większości kondensatorów o pojemnościach powyżej 1nF zamieniając je na nowe (praktycznie wszystkie wymontowane wskazywały pojemność 1,5 do 3 razy większą niż nominalna). Przejrzałem cały układ i uruchomiłem radio. Wynikiem tego była jednak cisza, na żadnym zakresie nie udało mi się nic złapać. Podpiąłem w końcu antenę bezpośrednio do siatki heptody mieszacza i teraz, przy bardzo długiej antenie, udaje się złapać wieczorem coś na falach średnich i jedną stację na długich, ale jakość odbioru i głośność są beznadziejnie niskie. Pomyślałem że najprawdopodobniej całe radio jest rozstrojone, ale zrobiłem pewien eksperyment i podłączyłem do wejścia antenowego generator sinus 225kHz a na skali ustawiłem Warszawę. Na wejściu mieszacza by widoczny sygnał z generatora, który zanikał przy odstrajaniu radia jak i generatora (czyli objaw prawidłowy). Niemniej jednak przy najlepszym dostrojeniu sygnał był kilkunastokrotnie słabszy niż na wyjściu z generatora.
Czy tak powinno być?
Przy pomocy tego generatora dostroiłem obwody wejściowe tak, by sygnał z generatora był jak największy. Mimo to radio odbiera tylko z anteną podłączona bezpośrednio do mieszacza.
Próbowałem - po znalezieniu najsilniejszej stacji - dostroić "na ucho" filtry p.cz., ale nie uzyskałem prawie żadnej poprawy.
Sprawdziłem też częstotliwość działania heterodyny - nastroiłem Warszawę i zmierzyłem częstotliwość generacji - około 360kHz, co przy częstotliwości pośredniej dla tego radia 128kHz i częstotliwości nastrojonej około 225kHz daje w miarę prawidłowy wynik.
No i teraz jestem w kropce - co jest nie tak, jak wszystko jest w porządku?

Proszę o pomoc triodowych radio-speców, bo mi się już skończyły pomysły, a bardzo mi zależy na tym radiu.
Pozdrawiam