Czy to odpali? (sama końcówka - 6N1P)

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

petersz
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 288
Rejestracja: pt, 28 lipca 2006, 16:15

Post autor: petersz »

Podłączyłem spowrotem zmontowane trafko i gra zdecydowanie lepiej na większej liczbie zwojów. Teraz mnie tylko interesuje jak wyciągnąć full z tej jednej triody. Mam do dyspozycji preamp cyfrowy, którym steruję ową końcówkę (docelowo planuję dołożyć 2x 6N1P jako preamp). Proszę o wszelakie wskazówki - co może mieć wpływ na zniekształcenia, które chcę zminimalizować przy jak największej uzyskiwanej głośności (chodzi o to, by uzyskać w miarę przyzwoity clean).

Pozdr.
petersz
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 288
Rejestracja: pt, 28 lipca 2006, 16:15

Post autor: petersz »

Coś mnie dzisiaj podkusiło i dorobiłem do tego preamp na jednej 6N2P. Problem jednak w tym, że dziwnie to pracuje - jak lekko uderzę w struny nie słychać nic, natomiast gdy mocniej sygnał jest dość mocno przesterowany i pierdzi - oczywiście gdy struny wybrzmiewają zaraz zanika. Gdzie szukać przyczyny, o co chodzi? Proszę o każdą pomoc; z góry dzięki.

Pozdr.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Musiałeś gdzieś źle ustalić punkt pracy. Pomierz prądy anodowe. Najprawdopodobniej któraś lampa siedzi w klasie C.
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1077
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

miałem dokładnie taki sam problem ale z SE na 6P14P - u mnie zawiniły słabe luty.
petersz
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 288
Rejestracja: pt, 28 lipca 2006, 16:15

Post autor: petersz »

Zły punkt pracy? Hmmm... Jak go ustawić (czym?) - w tym momencie schemat wygląda jak w załączniku...

Pozdr
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

Zły punkt pracy? Hmmm... Jak go ustawić (czym?) - w tym momencie schemat wygląda jak w załączniku...
A co teraz polaryzuje te lampy, jak wywaliłeś rezystor katodowy? NIC! Lepiej już tego układu nie włączaj bo za niedługo Ci lampki padną.
Żeby lampa była odpowiednio spolaryzowana na siatce musi być mniejszy potencjał niż na katodzie - w Twoim układzie potencjał katody "podnosił" spadek napięcia na rezystorze katodowym. Jeśli tego rezystora nie ma na napięcie między siatką i katodą róne jest 0 (zero) czyli między anodą a katodą mamy zwykłą diodę prostwniczą zwierającą przez transformator głośnikowy źródło napięcia (zasilacz) do masy!!
Natychmiast wstaw tam z powrotem ten rezystor!!

I gdzie na schemacie jest ten Twój preamp?
SQ9KQZ
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1077
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

nie rozumiem, dla czego tak kombinujesz? nie możesz po prostu skopiować tego
układu?
ewentualna zmiana sposobu polaryzacji jest tutaj łatwa.
petersz
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 288
Rejestracja: pt, 28 lipca 2006, 16:15

Post autor: petersz »

Już wstawiłem ten rezystor... :) Preamp to nie ma schematu, robiłem go tak "na szybko", ale działa... Nieważne zresztą. I tak chodzi mi w tym momencie o jak najlepsze działanie końcówki i jej dopracowanie.

eS, zbyt skomplikowany ten schemat jak na tą konstrukcję. Czy on będzie dużo lepiej działał od mojej obecnej?

No i jest taka sprawa, że jak podłączam preamp tranzystorowy i włączę na clean, to dość szybko da się przesterować końcówkę. Nie wiem, czy za szybko - nie mam doświadczenia - ale zależy mi aby uzyskać jak największą głośność bez zniekształceń. I pojawia się pytanie - czy owe przesterowywanie wynika z dużej czułości końcówki, niedopasowania preamu z końcówką, źle nawiniętego trafka, czy może jeszcze czegoś innego? A może tak już musi być?

Pozdr.
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

A dałbyś radę zmierzyć moc tego wzmaka albo chociaż pooglądać sygnał wyjściowy na oscyloskopie? Możliwe że dałoby to jakieś informacje na ten temat.
SQ9KQZ
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

A dałbyś radę zmierzyć moc tego wzmaka albo chociaż pooglądać sygnał wyjściowy na oscyloskopie? Możliwe że dałoby to jakieś informacje na ten temat.
SQ9KQZ
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1077
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Post autor: eS »

petersz pisze: eS, zbyt skomplikowany ten schemat jak na tą konstrukcję. Czy on będzie dużo lepiej działał od mojej obecnej?
http://annex.ax84.com/media/ax84_m276.gif

tutaj masz z polaryzacją katodową - wzoruj się na tym.
petersz
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 288
Rejestracja: pt, 28 lipca 2006, 16:15

Post autor: petersz »

Kur*a m*ć! A ja nawinąłem transformator z założeniem na Raa 17 600 Ohm - tak jak odczytałem z tabelki Hammonda :lol:. No i teraz co zrobić? Przewinąć raz jeszcze mogę, mam drugą taką cewkę, która byłaby dawcą drutu, ale... czy to ma sens? Sam już nie wiem, co robić... :) Co prawda teraz wcale nie jest cicho i tragicznie - ale jak może być lepiej...

Pozdr.
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

Tj chcesz zamienić Raa z tych 17,6k na 22,5k jak na schemacie od eS-a? To chyba nie ma sensu - fakt, niedopasowanie będzie, ale i tak może jeszcze coś z tego układu wyciśniesz.

Spróbuj zmierzyć moc wzmacniacza - jako że zakładam że nie masz oscyloskopu ani generatora, spróbuj zrobić tak:
1.Zainstaluj programowy generator albo zmontuj na szybko jakiś generator 1kHz.
2.Zainstaluj program WinScope - oscyloskop komputerowy, zbierający sygnał z wejścia karty muzycznej.
3.Sprawdź w jakim zakresie częstotliwości Twój miernik uniwersalny (zakładam że takowy posiadasz) mierzy napięcia zmienne - jeśli w instrukcji pisze że do 1kHz albo więcej to dobrze, jeśli inaczej to już nic nie zrobisz.
4.Obciąż wzmacniacz rezystorem zastępującym głośnik (4 lub 8 Ohm) o mocy kilku Watów. Na wejście wzmacniacza podaj sygnał z generatora a do wyjścia podłącz (oprócz obiciążenia - rezystora) miernik mierzący wartość skuteczną napięcia oraz oscyloskop. Ustaw amplitudę generatora tak by sygnał na oscyloskopie był w miarę nie zniekształcony i miał jak największą amplitudę. Odczytaj napięcie na mierniku i oblicz moc dla danego obciążenia. Pamiętaj, że sygnał wpływający do karty dźwiękowej nie może mieć więcej niż 1V i przydałby się jakiś dzielnik (np. potencjometr) na wejściu oscyloskopu.
5.Pochwal sie wynikami na forum :)

Bez pomiaru mocy wszelkie nasze dywagacje na temat mocy tego wzmacniacza są bez sensu, bo nie wiemy co udało Ci się osiągnąć.
SQ9KQZ
petersz
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 288
Rejestracja: pt, 28 lipca 2006, 16:15

Post autor: petersz »

O matko i córko! Ale z tym roboty :) No nic, w poniedziałek postaram się coś pomierzyć, bo dziś nie mam jak zabardzo.

W każdym bądź razie dziwna sprawa - obecnie mam preamp na jednej połówce triody (100k na anodzie, 2k2 na katodzie, 1n od anody i przez 470k/470p równolegle idzie do końcówki). I w momencie kiedy podłączę do tego sygnał z keyboarda, to z niego mogę wyciągnąć większą głośność bez zniekształceń aniżeli z gitary! Co więcej brzmienie gitary jest jakby zamulone trochę - za mało w nim góry, ale to już inna sprawa...

Pozdr.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Miernikiem cyfrowym można zmierzyć, wystarczy dać na wejście najniższe E gitary (82Hz). Uzyskasz przybliżoną informację o mocy przy rzeczywistym sygnale (niestety, nie w sinusie, ale gitarowce i tak nie pracuja w sinusie).