szalony pisze:
EDIT: Aha, katalog podaje max. ładowany kondensator = 4uF . Nie można dać większego ? Może to dane dla pracy jako prostownik linii ?
Masz racje . Dla 50Hz wytrzyma spokojenie 50-100uF dalszego zwiększania pojemności jednak nie radzę . Przy wyszych pojemnościach jeżeli wyłączysz wzmaka a potem włączysz to masz sytuację że rozgrzana lampa ładuje pusty elektrolit a to już będzie szkodliwe dla lampy . Radziłbym 50uF => 100ohm-1kohm => 50uF . W takich warunkach moje PY88 są niesmiertelne
Pozdrawiam
PS Fajny AMP-ik się szykuje :D:D
Prace nad tym układem są co prawda chwilowo zawieszone na korzyść innego, ale może kiedyś ruszy. Niestety będe musiał raczej zrezygnować z PY88 nie chcąc budować wzmacniacza, który da 0,1W mocy wyjsciowej pobierając z sieci 80W...
szalony pisze:Niestety będe musiał raczej zrezygnować z PY88 nie chcąc budować wzmacniacza, który da 0,1W mocy wyjsciowej pobierając z sieci 80W...
Nie łam się, my nie japońce, co robią wzmacniacze o mocy "100W" pobierające z sieci 40W (mam takie głośniczki komputerowe). Szalej W końcu 80W to nawet nie tyle co porządna żarówka.
Chciałbym odświeżyć nieco temat ponieważ posiadam kilka (3) sztuk GI30 i poważnie zastanawiam się nad wzmacniaczem OTL doświadczenia wielkiego co prawda w technice lampowej nie mam, ale liczyć umiem czytać też. Moje pytanie dotyczące tego wątku: Czy kolega gilong, albo ktoś inny uruchomił ten wzmacniacz w innej niż na JORGI konfiguracji, i co w stosunku do oryginału zmienił ? Interesuje mnie przede wszystkim dopasowanie do niskoomowych słuchawek.
Przez ostatnie dni używałem (zamiast 6s41s ) tej lampy jako końcowej w moim słuchawkowcu- parametry - Ua- 180 V, Ra- od 300 ohm do 1 k, Rk- 300- 500 ohm ).
Moje spostrzeżenia są takie, że pojedyncza lampa nie nadaje się do stereo.
Są spore przesłuchy pomiędzy kanałami, co ciekawe- coś działo się z jedną poówką lampy ( duże zmiany prądu ? ) co owocowało szybką zmianą panoramy stereo w jednym uchu. Kręciło się w głowie .
Przy zastosowaniu połówek dwoch lamp dało się już normalnie słuchać.
W stosunku do lamp które mam osłuchane ( 6s33s, 6s41s, 6s19p ), GI-30 miała suchy, ostry dzwięk, absolutnie bez lampowego ciepełka. Plastycznośc dzwięku ( szalenie ważna w słuchawkowcu ) słabiutko zaznaczona. Za to przestrzeń - bardzo duża . Grała tak bez względu na zmieniane parametry pracy. Napędzałem je różnymi pentodami, może spróbować jakąś "słodką " triodą? Zaznaczam,że lampy były wyjęte prosto z pudełka i grały razem ok 4-5 godzin.
jurek1 pisze:
Moje spostrzeżenia są takie, że pojedyncza lampa nie nadaje się do stereo.
Są spore przesłuchy pomiędzy kanałami, co ciekawe- coś działo się z jedną poówką lampy ( duże zmiany prądu ? ) co owocowało szybką zmianą panoramy stereo w jednym uchu. Kręciło się w głowie .
.
Trudno się dziwić, ta lampa ma połączone katody i elektrody ogniskujące obu systemów. Druga siatka też jest wspólna.
Akurat mam jedną GI30 z podstawką, dlatego odgrzebie wątek. Chce zbudować otl słuchawkowy. Schemat ze strony http://www.jogis-roehrenbude.de/Leserbr ... -GI-30.htm . Chce zastosować wyższe napięcie anodowe, żeby wzmacniacz pracował na niskoomowych słuchawkach (moje mają 70 OHm). Mam tylko jedno pytanie: jak dobiera się elementy R4 i C2 w obwodzie siatki drugiej w zależności od założonego punktu pracy?