Hybryda - nowe pomysły

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Rozumiem.
Nie miałem wcale zamiaru się nabijać, w końcu to nic złego.
Tylko ciężko mi spojrzeć obiektywnie, gdyż sam cierpię na odchylenie w przeciwnym kierunku - minimalizacji ;)
ludo
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 225
Rejestracja: sob, 15 października 2005, 20:05
Lokalizacja: SE

Post autor: ludo »

Piotrze,
Ja raczej nabijam sie z moich wlasnych slabosci...
Na koncu mojego ostatniego postu pod :cry: powinien byc duzy :D .

Zgodze sie, ze propozycja tej nowej hybrydy zawiera duzo komponentow - ale jak popatrzec od strony elektrycznej / zachowania ukladu (czy jak to nazwac) to mamy jedynie dwa kaskodowe stopnie wzmocnienia i jeden bufor wyjsciowy.
Pare smiesznych zenerow (niektore probujace kompensowac uklad temperaturowo) i pare aktywnych zrodel pradowych i ...nic wiecej.
Kaskody stosuje po to, zeby (jak juz wczesciej bylo wspomniane) zwiekszyc wzmocnienie ukladu, pasmo przenoszenia oraz rezystancje wyjsciowa.
Aktywne zrodla pradowe umozliwiaja uzycie nizszych napiec zasilania co pozwala na uzycie dobrych tranzystorow.
W ten sposob wydaje mi sie mozna uzyskac polaczenie technologii lampowej i krzemowej wykorzystujac korzyscie obu.
:)
ludo
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 225
Rejestracja: sob, 15 października 2005, 20:05
Lokalizacja: SE

Post autor: ludo »

Wyglada na to ze sie na tyle wciagnelem, ze bede probowal doprowadzic ten projekt do skutku.
Zaczne od zmiany tranzystorow kaskodowych drugiego stopnia na lepsze ale nizszonapieciowe ksa1142y (180V,150MHz,Hfe200).
Ograniczy to maksymalne napiecie zasilania Vshunt_B+ do okolo 165V.
Z drugiej strony nie chcialbym przekroczyc napiecia po mostku prostowniczym, ok 200V, po to zeby moc uzyc kondensatory 250V-oltowe (tansze i mniejsze objetosciowo).
Lampe (najchetniej jedna na kanal) wymienilbym tez na inna i wybralbym tak zeby napiecie Va-k nie przekroczylo 125V. Przygladam sie pewnej niedrogiej ruskiej triodzie ...ale o tym pozniej.

Z bufora wyjsciowego chcialbym wyciagnac ok 50W/6R w klasie A (...nie ma innego wyboru?...).
Prad tranzystorow wyjsciowych musialby byc ustawiony w okolicach 1.5A przy napieciu zasilania +-25...27V.
Co da troche duze straty cieplne kazdego tranzystora wyjsciowego, ok 40W na tranzystor, rozwiazaniem bedzie uzycie dwoch tranzystorow polaczonych rownolegle.

Stwierdzilem, ze dobrze by zaprojektowac w miare uniwersalny transformator do tego projektu.
W zwiazku z tym, ze potrzebne bedzie napiecie zarzenia, ukladow zabezpieczajacych i opozniajacych wlaczanie napiec zasilania powinien byc osobny transformator pomocniczy i osobny transformator glowny.

Transformator glowny moglby wygladac w ten sposob gdzie napiecie B+ mozna uzyskac poprzez szeregowe polaczenie 33 i 105V:
Obrazek
Wyslalem schemat producentowi transformatorow i czekam na odpowiedz odnosnie wielkosci i ceny takiego trafa...
Aha...napiecia bufora wyjsciowego tez chce stabilizowac - dlatego napiecia moga sie wydawac nieco wysokie...
Awatar użytkownika
jakosek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 189
Rejestracja: ndz, 26 lutego 2006, 22:58
Lokalizacja: Lubartów/Lublin

Post autor: jakosek »

A ja chciałbym wspomnieć o postępach moich prac nad hybrydą. Mam już transformatory zarówno do lamp jak i tranzystorów, mam też same lampy. Reszta części to nie problem, zastanawiam się tylko czy składać to "na desce" czy od razu włożyć do jakiejś ładnej obudowy.
Niestety prace chwilowo są odsunięte w całkiem niedaleką mam nadzieję przyszłość. Powód banalny - S.E.S.J.A.
ludo
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 225
Rejestracja: sob, 15 października 2005, 20:05
Lokalizacja: SE

Post autor: ludo »

Wlasnie dostalem odpowiedz odnosnie ceny i wielkosci trafa.
To trafo toroidalne jest projektowane z mysla o zastosowaniu w aplikacji audio (odpowiedni rdzen, nawijanie, temperatura pracy, "sztywnosc" napiec, shielding).
Wielkosc: wysokosc 9cm, srednica 17cm, cena netto ok 85 Euro, czas realizacji zamowienia niestety 10 tygodni.
Zdecydowalem sie na podniesienie napiec wyjsciowych w ostatecznej wersji trafa o 2 wolty.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7081
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
Jak na tak dużą ilość uzwojeń wtórnych i wymagane wysokie parametry transformatora, cena wydaje się być zupełnie przyzwoita. Niewiele mniej płaciłem za transformatory wykonane przez jedną z firm ze Skierniewic. Niestety wszystkie zamówione przeze mnie toroidalne transformatory sieciowe większej mocy okropnie buczą :(

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
ludo
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 225
Rejestracja: sob, 15 października 2005, 20:05
Lokalizacja: SE

Post autor: ludo »

Zamawialem podobne trafa z tej firmy (dawniej Toroid - teraz wykupiony przez Noratel'a) i dzieki temu ze uzywaja jakas inna blache w rdzeniu (nie znam sie na budowie traf wiec nic dokladniej na ten temat nie potrafie powiedziec) nawet trafa wiekszej mocy sa prawie zupelnie ciche.
Trafo jest zaprojektowane do pracy z 40 stopniowym wzrostem temperatury przy maksymalnej pobieranej mocy (normalnie pozwala sie na 60 stopniowa nadwyzke wzgledem temperatury otoczenia).
Naokolo trafa bedzie kilka zwojow blachy transformatorowej zeby obnizyc troche pole magnetyczne. Robilem kiedys pomiary pola magnetycznego toroidow i najwieksze jest przy wyprowadzeniach napiec i wlasnie "na boki" toroida. Blacha pomaga zwykle obnizyc pole o mniej wiecej polowe jak sobie dobrze przypominam. Oczywiscie efektywnosc 'shielding' zalezy w duzej mierze od uzytego materialu i jego grubosci.
Konstruktorzy ktorzy pracuja przy projektowaniu tego trafa maja jako klientow wieksze firmy audio wiec spodziewam sie, ze transformator bedzie przyzwoicie wykonany. :)
Niestety musze sie tylko uzbroic w cierpliwosc jesli chodzi o jego dostawe.
No i mam nadzieje, ze wybralem odpowiednie napiecia...
Ostateczna zamowiona wersja (H90D185mm):
Obrazek
Nastepnym krokiem bedzie przyjrzenie sie zasilaczom napiecia.
Ostatnio zmieniony sob, 24 marca 2007, 17:01 przez ludo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zigrin
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 594
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 14:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Zigrin »

Piotr pisze:
jakosek pisze:A jakie jeszcze szczegóły nie znajdują się na schemacie?
Wartości dławików, kondensatory odsprzęgające i filtrujące zasilanie łączone równolegle z różnych typów, bezpieczniki, układ stand-by, układ żarzenia, rozmieszczenie elementów, prowadzenie masy + uziemienie i takie tam audiofilskie smaczki ;)
A mnie interesuje jak rozwiązałeś funkcję stand-by i ewentualny miękki start toroida. Ja będe softstarter budował bo już kilka razy miałem kłopoty z impulsem. Robiłeś też jakieś opóźnienie załączenia głośników?
ElGit Let there be rock...
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Z włączaniem głośników nie ma problemu. Stała czasowa zasilacza jest na tyle duża (dławiki), że nie ma stuków przy włączaniu.

Natomiast sprawę impulsu ładowania filtrów zasilacza rozwiązałem "siłowo", czyli za pomocą pancernego wyłącznika. Cóż, żarówki przygasają, ale nic gorszego się nie dzieje :roll:
Awatar użytkownika
jakosek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 189
Rejestracja: ndz, 26 lutego 2006, 22:58
Lokalizacja: Lubartów/Lublin

Post autor: jakosek »

Z tym, że koledze chyba nie chodzi o impuls ładowania filtru, a sam prąd magnesowania rdzenia. Jeżeli toroid jest źle nawinięty (oszczędnie) to taki toroid potrafi wywalić bezpieczniki w domu nawet. Ale chyba Ty Piotrze wiesz juz coś o toroidach :) Mój toroid 300W z dwoma uzwojeniami i filtrem 10mF na uzwojenie powoduje przygasanie żarówek, ale bezpieczniki 12A w domu wytrzymują :lol: Kilka układów miękkiego startu widziałem na elektrodzie, trzeba się odrobinke wysilić i poszukać.
Awatar użytkownika
Zigrin
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 594
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 14:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Zigrin »

Nie chodzi mi o gotowe rozwiązanie tylko o sam fakt zastosowania takiego układu. Zresztą mam zlutowany układ miękkiego startu. Nie wydaje mi się zęby toroid był złej jakości(zamawiany w toroidy.pl). Problem magnesowania rdzenia występuje w każdym trafie toroidalnym. "Objawia" się głownie w tych >200W. W przypadku mojego trafa też kończy się na przygasaniu światła, ale już 350W toroid kolegi potrafi wyłączyć światło w całym domu :shock:

:arrow: Piotr
Możesz napisać kilka słów o stand-by w Twoim wykonaniu ;) Jestem ciekawy jak to rozwiązałeś.
ElGit Let there be rock...
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

W trybie stand-by (Haiku) włączone są tylko grzejniki lamp. Niestety tranzystory za każdym razem grzeją się od nowa. Może mało audiofilskie rozwiązanie, ale mnie nie przeszkadza.
W układach czysto lampowych w trybie stand-by włączone są grzejniki i zasilacze ujemnego napięcia dla siatek lamp mocy.
Awatar użytkownika
Zigrin
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 594
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 14:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Zigrin »

Co myślisz o zasilaniu w stand-by końcówki połową nominalnego napięcia czyli zamiast 32 to 16V? Pozwoli to na zachowanie ciepła przez tranzystory i zmniejszy zużycie energii.
ElGit Let there be rock...
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

A jak chciałbyś uzyskiwać obniżenie napięcia? I po co?
Jak dla mnie to wątpliwa oszczędność mocy. Jeżeli nie słuchasz przez dłuższy czas, to po prostu wyłączasz. Radiatory nagrzewają się co prawda przez kilkanaście minut, ale kiedy są zimne wzmacnacz też potrafi grać :roll:

ps. Ostatni Haiku od złożenia jest włączony praktycznie bez przerwy. To w ramach testowania wytrzymałości tranzystorów mocy - prąd spoczynkowy jest ustawiony na "pełną parę". Konsumpcja mocy to ok. 150W, ale rachunki za prąd w zimie wcale nie są większe - przecież taki wzmacniacz grzeje, czyli nie trzeba włączać farelki ;)
ludo
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 225
Rejestracja: sob, 15 października 2005, 20:05
Lokalizacja: SE

Post autor: ludo »

Wlasnie otrzymalem lampy ktore zamierzam uzyc do tego projektu (poznajecie co to za typ? :shock: 8) )...
Obrazek
W zwiazku z tym, ze interesuje mnie wplyw starzenia na wartosc napiec zbudowalem ten maly uklad:
Obrazek
i mam zamiar sledzic zachowanie sie napiec wzgledem czasu.
W nawiasach podalem wartosci poczatkowe.
Obie polowki lampy w koncowym ukladzie beda laczone rownolegle - mierze je jednak oddzielnie zeby sie przekonac czy parametry DC kazdej polowki za bardzo sie nie rozjada.
Napiecia zarzenia i B+ sa stabilizowane.
Ostatnio zmieniony sob, 24 marca 2007, 17:00 przez ludo, łącznie zmieniany 1 raz.