Czy warto odnowić radio " Beethoven II " ?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 136
- Rejestracja: pt, 9 maja 2003, 13:16
- Lokalizacja: Poznań
Czy warto odnowić radio " Beethoven II " ?
Witam
Właśnie wpadło mi w ręce.
Stan ogólny 3+/4-.
Braki:
Nieoryginalna głowica UKF (wstawiona jakaś polska, chyba że było tak fabrycznie przestrajane)
Brak napisu BEETHOWEN.
Brak głośnika basowego.
Radio było w serwisie w polowie lat 70-tych, gdzie wymieniono 3 elektrolity.
Elektrycznie powinno być sprawne, ale to najmniejszy problem.
Zastanawiam się nad odrestaurowaniem tego radyjka, gdyż jest to jakby "pamiątka rodzinna".
Ale nie wiem, czy koszt odnowienia (głównie chodzi o skrzynkę) nie przekroczy kosztu zakupu już odnowionego, albo w dobrym stanie oryginału.
Proszę o poradę osoby które dokonały już kilka "odnowień" , czy nie jest to przerost formy nad treścią?
Pozdr.
Właśnie wpadło mi w ręce.
Stan ogólny 3+/4-.
Braki:
Nieoryginalna głowica UKF (wstawiona jakaś polska, chyba że było tak fabrycznie przestrajane)
Brak napisu BEETHOWEN.
Brak głośnika basowego.
Radio było w serwisie w polowie lat 70-tych, gdzie wymieniono 3 elektrolity.
Elektrycznie powinno być sprawne, ale to najmniejszy problem.
Zastanawiam się nad odrestaurowaniem tego radyjka, gdyż jest to jakby "pamiątka rodzinna".
Ale nie wiem, czy koszt odnowienia (głównie chodzi o skrzynkę) nie przekroczy kosztu zakupu już odnowionego, albo w dobrym stanie oryginału.
Proszę o poradę osoby które dokonały już kilka "odnowień" , czy nie jest to przerost formy nad treścią?
Pozdr.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Irek K.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7375
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
-
- 50...74 posty
- Posty: 56
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 10:04
- Lokalizacja: z Lublina
Mam bebechy z w miarę kompletnego B. Nie wiem tylko czy to była I czy II. Ale jest napis
. I głośnik niskotonowy, wszystkie chyba zresztą są. Musiałbym pogrzebać w piwnicy i sprawdzić. Nie jest mi to raczej potrzebne. Ale nie jestem do końca w stanie stwierdzić oryginalności/kompletości tego ustrojstwa. To co widać, to na przykład AZ1 w prostowniku i brak kilku lamp

-
- 375...499 postów
- Posty: 397
- Rejestracja: sob, 18 października 2003, 18:01
- Lokalizacja: Łódź
Nie ma Pan pokrętła siły głosu i pokręteł barwy tonu od tego radia?szmisiek pisze:Mam bebechy z w miarę kompletnego B. Nie wiem tylko czy to była I czy II. Ale jest napis. I głośnik niskotonowy, wszystkie chyba zresztą są. Musiałbym pogrzebać w piwnicy i sprawdzić. Nie jest mi to raczej potrzebne. Ale nie jestem do końca w stanie stwierdzić oryginalności/kompletości tego ustrojstwa. To co widać, to na przykład AZ1 w prostowniku i brak kilku lamp
Komar
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1516
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
- Lokalizacja: Bestwina
Myśle że warto odrestaurować tego Bethowena, bo to przecież jedno z najbardziej zaawansowanych radii lampowych w ogóle! A jeśli to pamiątka rodzinna i ma dla Ciebie wartość sentymentalną to w ogóle bym się nie zastanawiał! Części prędzej czy później się trafią, a jak będzie gotowy to satysfakcja z zakończenia prac będzie spora
.
Pozdrawiam!

Pozdrawiam!
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
Oto cały sens. W takich działaniach porzucić wszelką arytmetykę.Thereminator pisze:Nie zawsze się opłaca, ale zawsze warto.
A już zwłaszcza jeżeli chcesz zrobić coś "na ideał".Wtedy to koszty rosną błyskawicznie. Ponadto trzeba mieć świadmość że tych pieniędzy nie odzyskasz sprzedając radio na allegro. Pogódź się z tym, że wydajesz je dla SWOJEJ SATYSFAKCJI, a to rzecz bezcenna

-
- 125...249 postów
- Posty: 136
- Rejestracja: pt, 9 maja 2003, 13:16
- Lokalizacja: Poznań
Dziekuję za porady.
Choć muszę przyznać, że liczyłem raczej na odpowiedzi w stylu - daj se spokuj, nieopłaca sie, nie warto...
chętnie bym odkupił lub zamienił się na inne elementy elektroniczne.
Pozdr.
Choć muszę przyznać, że liczyłem raczej na odpowiedzi w stylu - daj se spokuj, nieopłaca sie, nie warto...

Mógłbym prosić o jakieś fotki lub sprawdzenie zawartości.szmisiek pisze:Mam bebechy z w miarę kompletnego B.
chętnie bym odkupił lub zamienił się na inne elementy elektroniczne.
Pozdr.
Irek K.
-
- 50...74 posty
- Posty: 56
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 10:04
- Lokalizacja: z Lublina
Mogę obfotografować, to był w miarę kompletny B. choć jak mówię nie wiem jak z jego oryginalnością. Poproszę o maila na PW z adresem zwrotnym, to podeślę fotki ale raczej dzisiaj ich nie zrobię. Dopiero jutro chyba, że mi starczy czasu. Kilka rzeczy jest trochę zniszczonych, na przykład głośnik niskotonowy ma w kilku miejscach dziurę w membranie (ale da się chyba naprawić, zalepić), obudowa jest nadcięta bo jakiś łoś zrobił sobie z niego stolik stolarski (
co za debilem być trzeba), ale jest też na przykład kilka oryginalnych lamp WF, skala chyba w miarę niezniszczona. Potem radio było rozebrane a potem postanowiłem je uratować a przynajmniej zabrać typowi, bo zgodnie ze starym przysłowiem "g...o chłopu nie zegarek..." i za dwie flaszki wódki je ocaliłem. I znalazłem też przy okazji poszukiwań w piwnicy wnętrze do Agi, takiej ze skalą skośnie na górze. Też wygląda dość kompletnie. I też właściwie po co mam je trzymać... Jak sie komuś może przydać. A panu to o bebechy chodzi czy o całość?


-
- 125...249 postów
- Posty: 200
- Rejestracja: pt, 16 czerwca 2006, 18:57
-
- 125...249 postów
- Posty: 136
- Rejestracja: pt, 9 maja 2003, 13:16
- Lokalizacja: Poznań
W międzyczasie pojawił sie jeszcze jeden problem.
Zostawać przy oryginalnych częściach (elektronicznych), czy wymieniać na wszpółczesne?
Głównie chodzi mi o elektrolity i inne kondensatory oraz resztę elementów elektronicznych.
A teraz pytanie - lepiej dążyć do 100% oryginalności, czy lepiej postawić na 100% funkcjonalność?
Zostawać przy oryginalnych częściach (elektronicznych), czy wymieniać na wszpółczesne?
Głównie chodzi mi o elektrolity i inne kondensatory oraz resztę elementów elektronicznych.
A teraz pytanie - lepiej dążyć do 100% oryginalności, czy lepiej postawić na 100% funkcjonalność?
Irek K.
-
- 125...249 postów
- Posty: 230
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 11:27
- Lokalizacja: Warszawa
Nie mam wielkiego doswiadczenia w restaurowaniu odbiorników, mój zamysł odbudowy Mazura dawno zarzuciłem - ogrom prac mnie przeraził. Uważam jednak, że w przypadku odbudowy warto postarać się o wysoki stopien oryginalności. Jesli by stawiać na funkcjonalność, to lepiej kupić odbionik w dobrym stanie od razu a nie poświecac swój czas.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1299
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Warszawa
Wymień tylko to co musi zostac wymienione. Pewnie będzie to jakiś elektrolit i może kilka kondenastorów z upływnościami, ale z doświadczenia wnioskuję, że większość elementów starych odbiorników bywa sprawna.Irek pisze:W międzyczasie pojawił sie jeszcze jeden problem.
Zostawać przy oryginalnych częściach (elektronicznych), czy wymieniać na wszpółczesne?
Głównie chodzi mi o elektrolity i inne kondensatory oraz resztę elementów elektronicznych.
A teraz pytanie - lepiej dążyć do 100% oryginalności, czy lepiej postawić na 100% funkcjonalność?
-
- 50...74 posty
- Posty: 58
- Rejestracja: wt, 10 października 2006, 22:20
- Lokalizacja: Warszawa
Co do meritum: gorąco zachęcam do renowacji tego Bethoveena! Mam taki odbiornik (jeszcze w trakcie renowacji) i jest to naprwadę cudo! Co do elementów: warto zachować oryginalne elementy, bo dzięki temu radio nie straci na autentyczności. Tak jak już pisał kolega wyżej, na ogół większość elementów będzie w pełni sprawna (to nie jest sprzęt z Chin
)Trzeba po prostu kolejno uruchamiać obwody i wymieniać tylko niezbędne rzeczy.
Życzę powodzenia!
Jarek

Życzę powodzenia!
Jarek
-
- 125...249 postów
- Posty: 230
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 11:27
- Lokalizacja: Warszawa
-
- 125...249 postów
- Posty: 136
- Rejestracja: pt, 9 maja 2003, 13:16
- Lokalizacja: Poznań