aaaaa... jak dioda?KaKa pisze:Na przeca napisałem, że ono "działa w jedną stronę". W stronę działającą 1:36.
Siatka rozgrzana do czerwoności [6p14p + 6h9s]
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
painlust
- 9375...12499 postów

- Posty: 11208
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
-
gachu13
- 1250...1874 posty

- Posty: 1516
- Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
- Lokalizacja: Bestwina
Coś dziwne to trafo. Ja mam 3 głośnikowce z Rubinów, każde inne, ale ogólnie są do siebie podobne. Oznaczenia to: TB3-1-9, TB3-1-1 i TB2W-2. Przekładni nie mierzyłem ale dwa z nich (te skrajne chyba) chodziły swego czasu wraz z lampami PL84 i nie było z nimi problemów - no może oprócz pasma przenoszenia kończącego się na 65Hz - ale na polskich TG5-53-666 jest tak samo
.
-
KaKa
- 1875...2499 postów

- Posty: 2337
- Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
- Lokalizacja: Poznań
Stwierdziłem że rozbieram to trafo. Jak pomyślał tak zrobił. Nawinę jeszcze raz, nowym drutem na tym samym rdzeniu i wstawię z powrotem, może pomoże
. Świecenie ustąpiło, po wstawieniu 2k7 do S2. A teraz czy ktoś może mi łoptologicznie wytłumaczyć czemu tak się stało?
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
-
painlust
- 9375...12499 postów

- Posty: 11208
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
zmniejszyłeś napięcie na S2 a tym samym spadł prąd.KaKa pisze:Stwierdziłem że rozbieram to trafo. Jak pomyślał tak zrobił. Nawinę jeszcze raz, nowym drutem na tym samym rdzeniu i wstawię z powrotem, może pomoże. Świecenie ustąpiło, po wstawieniu 2k7 do S2. A teraz czy ktoś może mi łoptologicznie wytłumaczyć czemu tak się stało?
-
Janusz
- 625...1249 postów

- Posty: 890
- Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
- Lokalizacja: Bytom
Powyżej tych 5V przez wtórne płynie na tyle duży prąd, że powoduje nasycenie rdzenia i stąd to buczenie. Natomiast w przypadku "jednokierunkowego" transformowania napięcia stawiałbym na przerwę w pierwotnym. Podstawowe pytania: jaką rezystancję wskazuje omomierz przy pomiarze pierwotnego? Jaki prąd płynie w obwodzie anody, a tym samym przez pierwotne? Jaki jest prąd S2 w momencie gdy zaczyna świecić? Oczywiście należy przyjąć zasadę, że najpierw podłączamy amperomierz, w drugiej kolejności załączamy napięcie anodowe. Rozwarcie obwodu anody przy załączonym napięciu zasilania spowoduje przeciążenie S2.KaKa pisze: Januszten transformator jakiś dziwny jest. Wymontowany z Rubina. Testowałem go pod autotransformatorem laboratoryjnym. Na pierwotne można podać i 250 V a na wtórnym nic. A gd na wtórne poda się 5 V to na pierwotnym pojawia się 180V. Powyżej tych 5V transformator głośnikowych buczy jak gdyby pracował na zwarciu. Powiem szczerze, że się tym nie przejąłem, zrzuciłem to na to że jest trafo głośnikowe i może mu odwalać, gdy pracuje z siecią
.
785mm
-
KaKa
- 1875...2499 postów

- Posty: 2337
- Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
- Lokalizacja: Poznań
Nie wiem jaka jest oporność, rozwinąłem ten transformator. Stwierdziłem że policzę sobie od nowa i wykonam go na tym samym rdzeniu i blachach, ponieważ są dobrej jakości (0.35mm). A co do jednego kierunku to możliwe żeby w działającą stronę oddał 180 V na przerwanym uzwojeniu?
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
-
Janusz
- 625...1249 postów

- Posty: 890
- Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
- Lokalizacja: Bytom
Takie napięcia potrafią przenosić się przez pojemności międzyuzwojeniowe.
Dość często wartość napięcia "pływa" lub zmienia się po zamianie końcówek podłączonych do źródła napięcia zasilania, a zwłaszcza autotransformatora. W autotransformatorach jedno z wyprowadzeń jest wprost połączone z siecią. Jeśli "faza" przypadnie na ten właśnie zacisk, to mierzony obiekt mamy względem ziemi na potencjale sieci, niezależnie od napięcia nastawionego na autotrasformatorze. W takich warunkach mierniki o dużej rezystancji wejściowej mogą pokazywać bzdury. Przyrządy analogowe mają rezystancje wejściowe na ogół znacznie mniejsze niz cyfrowe, obciążają mierzony obwód na tyle, że napięcia fantomowe zostają znacznie zredukowane i nie wpływają na wynik pomiaru. Innym sposobem zminimalizowania tego zjawiska jest dołączenie równolegle do wejścia multimetru rezystora 47 do 100kom.
Dość często wartość napięcia "pływa" lub zmienia się po zamianie końcówek podłączonych do źródła napięcia zasilania, a zwłaszcza autotransformatora. W autotransformatorach jedno z wyprowadzeń jest wprost połączone z siecią. Jeśli "faza" przypadnie na ten właśnie zacisk, to mierzony obiekt mamy względem ziemi na potencjale sieci, niezależnie od napięcia nastawionego na autotrasformatorze. W takich warunkach mierniki o dużej rezystancji wejściowej mogą pokazywać bzdury. Przyrządy analogowe mają rezystancje wejściowe na ogół znacznie mniejsze niz cyfrowe, obciążają mierzony obwód na tyle, że napięcia fantomowe zostają znacznie zredukowane i nie wpływają na wynik pomiaru. Innym sposobem zminimalizowania tego zjawiska jest dołączenie równolegle do wejścia multimetru rezystora 47 do 100kom.
785mm