Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
O właśnie o coś takiego chodzi... Całość najlepiej napędzać ze sprężarki (może być agregat od lodówki, ale trzeba zadbać o odolejacz- przy takich małych ciśnieniach i przepływach jak tutaj to może być zwykła, zalutowana w odpowiedni sposób, puszka do konserw z wprowadzonymi rurkami).
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Wszelkie materiały mile widziane. Ważne jest takie podejscie do tego zagadnienia, przy którym:
a) powłoka luminoforowa będzie dobra
b) nie bedzie dużych strat luminoforu zwiazanych z metodą nakładania ekranu.
Ja tymczasem przeprowadzam remanent, celem ustalenia co ja właściwie posiadam
Szczęśliwie znalazł się na przykład tlenek cynku, tak potrzebny do kitu gliptalowego.
Porządkuję też normy, by dowiedzieć się jak bardzo złe węglany sporządziłem do bieżącej suspensji. Właściwie to już wiadomo, że mogę jedynie zestawić porównanie azotanów baru. Za komuny był kultywowany nierzadko brzydki zwyczaj nie umieszczania na słoikach oznaczenia normy
, według której odczynnik jest kwalifikowany jako czysty lub czysty do analiz (względnie chemicznie czysty).
Jedynie na słoiku z azotanem baru był numer normy, którą oto mam przed sobą.
Był użyty azotan baru czysty, zgodny z normą BN-75/6191-53.
W niej można znaleźć informacje o składzie:
azotanu barowego min. 99%
subst nierozp. w H2O max 0,02%
chlorków max. 0,005%
żelaza max. 0,001%
metali ciężkich (jedn Pb) max. 0,002%
wapnia i strontu max. 0,2%
sodu i potasu max 0,1%
Niestety norma nie precyzuje zawartości siarki całkowitej jako SO4 2-
.
Te na pozór błahe sprawy z Waszego punktu widzenia mają niestety przełozenie na emisję katod, toteż muszę dołożyć wszelkich wysiłków, by nie popełniać głupich błędów. Jeśli by znów przyszło do sporządzania węglanów we własnym zakresie należy uczynić wszystko co możliwe, by były one jakościowo najlepsze.
a) powłoka luminoforowa będzie dobra
b) nie bedzie dużych strat luminoforu zwiazanych z metodą nakładania ekranu.
Ja tymczasem przeprowadzam remanent, celem ustalenia co ja właściwie posiadam

Porządkuję też normy, by dowiedzieć się jak bardzo złe węglany sporządziłem do bieżącej suspensji. Właściwie to już wiadomo, że mogę jedynie zestawić porównanie azotanów baru. Za komuny był kultywowany nierzadko brzydki zwyczaj nie umieszczania na słoikach oznaczenia normy

Jedynie na słoiku z azotanem baru był numer normy, którą oto mam przed sobą.
Był użyty azotan baru czysty, zgodny z normą BN-75/6191-53.
W niej można znaleźć informacje o składzie:
azotanu barowego min. 99%
subst nierozp. w H2O max 0,02%
chlorków max. 0,005%
żelaza max. 0,001%
metali ciężkich (jedn Pb) max. 0,002%
wapnia i strontu max. 0,2%
sodu i potasu max 0,1%
Niestety norma nie precyzuje zawartości siarki całkowitej jako SO4 2-

Te na pozór błahe sprawy z Waszego punktu widzenia mają niestety przełozenie na emisję katod, toteż muszę dołożyć wszelkich wysiłków, by nie popełniać głupich błędów. Jeśli by znów przyszło do sporządzania węglanów we własnym zakresie należy uczynić wszystko co możliwe, by były one jakościowo najlepsze.
-
- 375...499 postów
- Posty: 414
- Rejestracja: ndz, 3 kwietnia 2005, 21:27
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
Jeśli chodzi o aerograf i sprężarke do niego, to kilka dni temu widziałem ciekawy projekt. Niestety nie mogę znaleźć linków. Ba nie pamiętam nawet gdzie to czytałem. Ale szukam...
edit
No i znalazłęm. Tym razem za pierwszym razem
. Głupi jestem i źle wpisywałem słowo aerograf.
Aerograf:
http://www.mod-planet.com/index.php?mod ... pageid=584
Jeszcze jeden aerograf + sprężarka + separator oleju:
http://www.mod-planet.com/forum/viewtop ... sc&start=0
Aha i jakby trzeba było coś większego pofilmować to służe kamerką.

edit
No i znalazłęm. Tym razem za pierwszym razem

Aerograf:
http://www.mod-planet.com/index.php?mod ... pageid=584
Jeszcze jeden aerograf + sprężarka + separator oleju:
http://www.mod-planet.com/forum/viewtop ... sc&start=0
Aha i jakby trzeba było coś większego pofilmować to służe kamerką.

Gdy nadejdzie Fallout, pomyśl, gdzie się schowasz?
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1299
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Warszawa
Mam gdzieś u babci aerograf modelarski. Jeśli go znajdę to mogę przekazać do testów, ale nie jestem pewien czy taka metoda będzie ekonomiczna dla oczek magicznych pod względem zużycia luminoforu. Przy nakładaniu na ekran kineskopu czy innej lampy oscyloskopowej pewnie tak.
Dodam, że ów aerograf oryginalnie był napędzany z butli propan-butanu (podobno). Gdy się jeszcze tym zajmowałem taka butla kosztowała okolo 35zł (5 lat temu). Odpadł by problem z olejem w powietrzu z kompresora.
Dodam, że ów aerograf oryginalnie był napędzany z butli propan-butanu (podobno). Gdy się jeszcze tym zajmowałem taka butla kosztowała okolo 35zł (5 lat temu). Odpadł by problem z olejem w powietrzu z kompresora.
Prace nad lampami szklanymi, nierozbieralnymi oczywiście nadal są prowadzone. Jednak więcej jest pytań niż odpowiedzi. Dotyczy to choćby odgazowywania elektrod.
Na fotografii lampa podczas odgazowywania siatki. Odgazowywanie przeprowadzam w sposób następujący:
Po przeprowadzeniu węglanów w tlenki (przez podanie 90-150% Uż po ustaleniu się p=7...9*10^-6Tr) , tak by podczas rozkładu nie przekraczać ciśnienia 5*10^-5 Tr zaczyna się proces aktywacji katody (Uż=110-120%U nom). Siatka i anoda są spięte razem, zaś w ich obwodzie powoli wzrasta prąd (ograniczony rezystorem ok 100k) przy U=200V. Pojawia się również desorpcja z powierzchni elektrod, czemu towarzyszy pogorszenie próżni. Próżnia jednak poprawia się wkrótce. Wtedy zwiększam napięcie anodowe i znów czekam na poprawę próżni. Następnie opornik ograniczający zmniejszam do 3,9k i powoli zwiększajac napięcie anodowe znów powoduję desorpcję, tak jednak by nie przekraczać 1*10^-5 Tr. Wreszcie można doporwadzić do sytuacji , gdy tracona moc osiąga ok 6W i anoda lekko się czerwieni.
Siatka jednak może nie być należycie odgazowana. Po odłączeniu anody jednak cały prąd płynie przez siatkę, wobec czego ta robi sie czerwona z jednoczesnym wyrzutem gazu. Siatka w końcu robi się czerwona, co uchwycił aparat.
Na fotografii lampa podczas odgazowywania siatki. Odgazowywanie przeprowadzam w sposób następujący:
Po przeprowadzeniu węglanów w tlenki (przez podanie 90-150% Uż po ustaleniu się p=7...9*10^-6Tr) , tak by podczas rozkładu nie przekraczać ciśnienia 5*10^-5 Tr zaczyna się proces aktywacji katody (Uż=110-120%U nom). Siatka i anoda są spięte razem, zaś w ich obwodzie powoli wzrasta prąd (ograniczony rezystorem ok 100k) przy U=200V. Pojawia się również desorpcja z powierzchni elektrod, czemu towarzyszy pogorszenie próżni. Próżnia jednak poprawia się wkrótce. Wtedy zwiększam napięcie anodowe i znów czekam na poprawę próżni. Następnie opornik ograniczający zmniejszam do 3,9k i powoli zwiększajac napięcie anodowe znów powoduję desorpcję, tak jednak by nie przekraczać 1*10^-5 Tr. Wreszcie można doporwadzić do sytuacji , gdy tracona moc osiąga ok 6W i anoda lekko się czerwieni.
Siatka jednak może nie być należycie odgazowana. Po odłączeniu anody jednak cały prąd płynie przez siatkę, wobec czego ta robi sie czerwona z jednoczesnym wyrzutem gazu. Siatka w końcu robi się czerwona, co uchwycił aparat.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
W przemysłowej fabrykacji lamp detale lampowe przed wmontowaniem poddaje się odtłuszczeniu a następnie wyżarzaniu w wodorze lub mieszaniny wodoru i azotu (tantalu nie wolno wyżarzać w wodorze).
Proces takiego wyżarzania jest względnie krótki- wystarcza tu kilkanaście minut, jak to było widac na filmie w innym wątku.
Stosuje się też odgazowanie detali w próżni, jednak ten proces trwa długo- do 24 godzin.
To, co powyżej opisałem to tzw odgazowanie wstępne. Odgazowanie koncowe zachodzi już podczas pompowania lampy.
Rozróżnia się tu kilka sposobów odgazowania. Pierwszy- ogrzewanie lampy z zewnątrz- odgazowuje się głównie szkło.
Drugi- odgazowanie prądami wirowymi. Odgazowują się przede wszystkim anody i ekrany. Trzeci- odgazowanie bombardowaniem elektronowym, stosowany rzadko w lampach odbiorczych (stosowany z konieczności u mnie). Czwarty-ogrzewanie lampe wewnątrz- ten sposób to nic innego jak odgazowanie katody, podczas rozkłądu lepiku i węglanów. Sposób piąty- odgazowanie przez rozpylenie getteru.
Z uwagi na to, że nie stosuję wszystkich sposobów odgazowania a jedynie niektóre wymaga to drastycznego zwiększenia czasu pompowania. W zasadzie należy przyjąć, że stosowane w tej chwili metody są niedostateczne.
Dopiero zastosowanie nagrzewania inducyjnego ma szansę znacznie poprawić sytuację, gdyż będzie mozliwe zastosowanie kolejnych dwóch sposobów odgazowania.
Proces takiego wyżarzania jest względnie krótki- wystarcza tu kilkanaście minut, jak to było widac na filmie w innym wątku.
Stosuje się też odgazowanie detali w próżni, jednak ten proces trwa długo- do 24 godzin.
To, co powyżej opisałem to tzw odgazowanie wstępne. Odgazowanie koncowe zachodzi już podczas pompowania lampy.
Rozróżnia się tu kilka sposobów odgazowania. Pierwszy- ogrzewanie lampy z zewnątrz- odgazowuje się głównie szkło.
Drugi- odgazowanie prądami wirowymi. Odgazowują się przede wszystkim anody i ekrany. Trzeci- odgazowanie bombardowaniem elektronowym, stosowany rzadko w lampach odbiorczych (stosowany z konieczności u mnie). Czwarty-ogrzewanie lampe wewnątrz- ten sposób to nic innego jak odgazowanie katody, podczas rozkłądu lepiku i węglanów. Sposób piąty- odgazowanie przez rozpylenie getteru.
Z uwagi na to, że nie stosuję wszystkich sposobów odgazowania a jedynie niektóre wymaga to drastycznego zwiększenia czasu pompowania. W zasadzie należy przyjąć, że stosowane w tej chwili metody są niedostateczne.

Lampa odgazowywała się długo- na pompie przebywała do rana. Rano została odtopiona przy próżni<10^-6 Tr. Od rana, po odtopieniu była włączona, celem zbadania trwałości. Nie stwierdzono wzrostu prądu siatki (przy -1V jest on niemierzalny- mniejszy od 0,1uA przy Ua=100V) ani spadku emisji.
Lampa wykazuje nieznaczne nachylenie, rzędu 0,15-0,2 mA/V.
Lampa wykazuje nieznaczne nachylenie, rzędu 0,15-0,2 mA/V.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- moderator
- Posty: 11244
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Jak jeszcze ma współczynnik amplifikacji około 10 to udało ci się odtworzyc lampe R (RM jak z tlenkowa katodą) :)Alek pisze:Lampa odgazowywała się długo- na pompie przebywała do rana. Rano została odtopiona przy próżni<10^-6 Tr. Od rana, po odtopieniu była włączona, celem zbadania trwałości. Nie stwierdzono wzrostu prądu siatki (przy -1V jest on niemierzalny- mniejszy od 0,1uA przy Ua=100V) ani spadku emisji.
Lampa wykazuje nieznaczne nachylenie, rzędu 0,15-0,2 mA/V.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
-
- 125...249 postów
- Posty: 221
- Rejestracja: ndz, 2 kwietnia 2006, 20:28
Czytam i radosc me serce ogrzewa
przeciez - pomyslcie - za pare lat lamp nie be dzie juz nawet na Allegro ! A schematy pozostana... Jesli ktos opanuje domowe metody produkcji lamp kilku typow - jakich, to mozna ustalic w debacie i powszechnym glosowaniu na forum (np. lampy o duzym nachyleniu, triody, pentody, lampy sredniei i duzej mocy, prostownicze), to bedzie to wspaniala sprawa ! Nie musi przeciez krazyc po rynku iks rodzajow lamp na wszystkie mozliwe litery alfabetu (jak obecnie), ale kilka, znormalizowanych, jak jeden i niesmiertelne sa tranzystory BC108/178/520, BC313/BD135, BDP/BDY, BF512/BFY - przeciez na tych tranzystorach mozna zrobic z powodzeniem znaczaca wiekszosc ukladow tranzystorowych !
Panie Alku, jak z NASTEPCA ? To zbyt cenna sztuka, aby poszla kiedys w zapomnienie !
Moze jakis skrypt praktycznych porad ? Moze ksiazka ? Moze filmy instruktazowe ? Spis urzadzen potrzebnych do produkcji, odczynnikow, proporcji, dokladny algorytm ?

Panie Alku, jak z NASTEPCA ? To zbyt cenna sztuka, aby poszla kiedys w zapomnienie !
Moze jakis skrypt praktycznych porad ? Moze ksiazka ? Moze filmy instruktazowe ? Spis urzadzen potrzebnych do produkcji, odczynnikow, proporcji, dokladny algorytm ?
W końcu poradziłem sobie stosując układzik LM2576ADJ.
Zdejmowanie punkt po punkcie jest upierdliwe i powiem szczerze, że mam na dziś serdecznie dość
.
Wystąpił-jak to widać na charakterystykach siatkowch efekt "krótkiej siatki."
Zatem powstała w zasadzie trioda regulacyjna.Przyczyną jest niecałkowite przesłonięcie katody przez siatkę- efekt pośpeichu przy montażu. Katoda pozostawia także wiele do życzenia- bezwzględnie trzeba będzie nanosić pastę przez zgrzewaniem katody do doprowadzeń. To jednak jest uciążliwe z innych przyczyn, które przy jakiejś sposobności i tak przedstawię zainteresowanym.
Próżnia jest dobra a nawet bardzo dobra. Nie występuje w zakresie ujemnych napięć siatki widoczny prąd jonowy.
Chociaż przy odgazowaniu moc tracona w siatce i anodzie wynosiła >6W to jako moc admisyjną przyjmuję 0,3W. Nie chcę ryzykować zniszczenia lampy przez jej zagazowanie, zwłaszcza, że nie ma tu tradycyjnego gettera.
Adrian
Jutro (dziś) udzielę wyczerpującej odpowiedzi.
Zdejmowanie punkt po punkcie jest upierdliwe i powiem szczerze, że mam na dziś serdecznie dość

Wystąpił-jak to widać na charakterystykach siatkowch efekt "krótkiej siatki."
Zatem powstała w zasadzie trioda regulacyjna.Przyczyną jest niecałkowite przesłonięcie katody przez siatkę- efekt pośpeichu przy montażu. Katoda pozostawia także wiele do życzenia- bezwzględnie trzeba będzie nanosić pastę przez zgrzewaniem katody do doprowadzeń. To jednak jest uciążliwe z innych przyczyn, które przy jakiejś sposobności i tak przedstawię zainteresowanym.
Próżnia jest dobra a nawet bardzo dobra. Nie występuje w zakresie ujemnych napięć siatki widoczny prąd jonowy.
Chociaż przy odgazowaniu moc tracona w siatce i anodzie wynosiła >6W to jako moc admisyjną przyjmuję 0,3W. Nie chcę ryzykować zniszczenia lampy przez jej zagazowanie, zwłaszcza, że nie ma tu tradycyjnego gettera.

Jutro (dziś) udzielę wyczerpującej odpowiedzi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.