Skleciłem sobie efekt wg. schematu RealMCtube (schemat - zasilacz umieściłem w oddzielnym pudełku aby uniknąć zakłóceń. Lampę (6N2P-EW) umieściłem na zewnątrz obudowy, w której mieszczą się 'bebechy' (płytka z elementami + potencjometry).
Niestety mam problem.

Gdy włączę efekt i zostawię potencjometry 'tone' w gitarce odkręcone, generują się jakieś zakłócenia - słychać dźwięk gitary lecz bardzo mocno zakłócony jakimiś świsto-trzaskami, które ciągle słychać.
Po skręceniu potencjometrów tone (mam strata) trzasko-świsto-pierdy znikają i wychodzi ładny gęsty przester. Natomiast gdy np. przełączę na pickup mostkowy (nie mający potka do regulacji tonów) lub odkręcę potencjometry tonu w gitarce z powrotem pojawia się, niezaleznie od położenia potka gain, właśnie taki gwizdo-trzasko-odgłos, przez który słychać dźwięk gitary, ale tylko słychać (można w zasadzie tylko stwierdzić, że zaistniało wzmocnienie).

czego to może być kwestia? wiem, że lampy nie bo spróbowałem wpakować ECC85 i wzmacnia sygnał, nawet leciutko przesterowuje, lecz gwizdy przy przekręceniu 'tone' lub 'vol' w gitarze nie znikają.
jeżeli ktoś mnie zrozumiał, to proszę o pomoc!
