Transformatory mikrofonowe i międzystopniowe

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

zbyszek olko
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 8
Rejestracja: pt, 8 września 2006, 21:38

Post autor: zbyszek olko »

witam tszczesn i innych forumowiczów
To mój pierwszy post na waszym forum. Jestem pod wrażeniem wiedzy jaką tu można zdobyć. Obecnie bardzo jestem zainteresowany specyfikacją transformatorów sygnałowych Fonia - szczególnie Tk1-067. Jestem również też zainteresowany samymi transformatorami - odświeżam swoje telewizyjne znajomości (pracowałem tam kiedyś) ale być może spóźniłem się 10 lat...
zbyszek
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11248
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

zbyszek olko pisze:witam tszczesn i innych forumowiczów
To mój pierwszy post na waszym forum. Jestem pod wrażeniem wiedzy jaką tu można zdobyć. Obecnie bardzo jestem zainteresowany specyfikacją transformatorów sygnałowych Fonia - szczególnie Tk1-067. Jestem również też zainteresowany samymi transformatorami - odświeżam swoje telewizyjne znajomości (pracowałem tam kiedyś) ale być może spóźniłem się 10 lat...
Poszukam w zachowanych schematach do starej aparatury, może jakieś informacje tam będą. Można też spróbować spytać się tutaj: cenrit@cenrit.waw.pl
zbyszek olko
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 8
Rejestracja: pt, 8 września 2006, 21:38

Post autor: zbyszek olko »

Dziękuję Tomku!
Na pewno warto odnaleźć specyfikacje tych traf i je opublikować. To są naprawdę dobrze zrobione transformatory a dobre opinie o nich zbieram z różnych źródeł więc coś tym musi być. Jest z nimi związane podobno nazwisko konstruktora, który był pasjonatem.
Ja nie bardzo znam się na elektronice - jestem realizatorem, mam swoich guru, ale podobno pomierzenie ich to nie jest taka prosta sprawa. Kolega konstruuje parę urządzeń, które testujemy następnie w studio a trudno kupować do prototypów Lundahle czy Sowtery bo to jest drogie a czasami urządzenie nie brzmi dobrze...

polecam się na przyszłość
zbyszek
zbyszek O
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Będę kiedyś w ŻAKu to zajrzę do specjalnej teczki, zlustruję i wyjdzie prawda na wierzch... albo nie wyjdzie, jeśli "nasi" (Inżynier i s-ka) tego typu trafa akurat nie zmierzyli. Sam bym "reflektował" na jakieś przyzwoite trafo wyjściowe do przedwzmacniacza, obecnie mam Tk-05-027a (przeciwsobne, przekładnia 1:1) i napędzam je z symetrycznego wtórnika katodowego na 2xE88CC (po lampie na "stronę"), ale i tak Zwyj układu jest większa niż 600om i to mnie niestety trapi.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

Darkul poszukiwał danych i oferował w zamian trafa:
http://www.trioda.nazwa.pl/trioda/php/f ... php?t=6162
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Post autor: KaW »

Kkupowac stare -tranzystorowe odb. radiowe -ze stopniami transformatorowymi-tam moga byc permaloye -byl to okres odb.
sokol ,itp .W LODZI n a gieldzie moga jeszcze byc w znanym miejscu .
Graal
3 posty
3 posty
Posty: 3
Rejestracja: sob, 2 września 2006, 21:05
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transformatory mikrofonowe i międzystopniowe

Post autor: Graal »

Vault_Dweller pisze:Skąd najlepiej zdobyć ww. trafa? Biorę się za robienie sobie aparatury studyjnej :) i te maleństwa bardzo przydałyby mi się do symetryzacji na wejściach i wyjściach liniowych i do podnoszenia (przed wzmocnieniem) poziomu sygnału z mikrofonu. I mam tu gwarancję, że nie zrobi mi się z niczego pętla masy ani nie będzie uszkodzeń spowodowanych np. impulsami prądu stałego na wejściu...
Witaj,zajmuję się projektowaniem urządzeń studyjnych akustycznych,i posiadam dużą ilosć transformatorów mikrofonowych i liniowych symetryzujących,prod F-rmy Cenrit z Warszawy .Proszę o kontakt, pomogę.Pozdr. Graal
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Myślę więc slucham!!
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Witam na forum, z pewnością się tu przydasz... Jak mieszkasz w Wawie to masz chłopie dobrze... trafa nowe, czy "wintydżowe"? Tym niemniej przydałoby się, gdybym natrafił na kogoś wyzbywającego się starej aparatury za grosze, znajomy kiedyś podobno kupił z wytwórni filmów kompletny stół SMK153 za 5zł ;) (BTW, co to za konsoleta za Tobą? podobna do naszej nagraniowej 153-ki, ale ta nasza ma 2 mierniki wysterowania, mamy jeszcze SMP850 sł€żącą od roku na emisji, i jeszcze jedną 850 odziedziczoną po Radiuuć z grupami- 4 mierniki- czekającą na remont). Mnie najbardziej by kręciły trafa we/wy od układów na bańkach (duże przekładnie), ale trochę obawiam się wysokich cen- co masz i po ile, ew. co na zamianę?
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Brencik

Post autor: Brencik »

Ostatnio natknąłem sie na takie oto trafka.
Siędzą w pakietach liniowych w centrali telekomunikacyjnej. Pasmo pobieżnie mierzone wygląda super zadowalająco, jednk muszę je pomierzyc dogłębnie. Jednocześnie proszę o sugestie układu pomiarowego itp. Trafa są prawdopodobnie na 600 Om, gdyż w tak pracują - obciążone 620 Om rezystorem na wtórnym. Uzwojenia po kilkadziesiąt Om - jedno z wyprowadzonym środkiem, drugie zamiast wyprowadzonego środka ma wyprowdzony jakis grubszy drut - nie wiem co to jest. Napewno nie łączy sie z żadnym z uzwojeń.
Może da sie je jakos wykorzystać do audio nie tylko 300-3400Hz?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: Transformatory mikrofonowe i międzystopniowe

Post autor: KaW »

To sa elementy wyposażenia abonenckiego -analogowego w centrali cyfrowej .
/mogą być!/. Przydatność żadna -bo stanowia elementy dokładnie policzone i zestrojone w paśmie telefonicznym.
300-3400Hz. Impedancja falowa 600 Ohm/albo 800 Ohmów/ .Pewnie jest tam przejście z lini abonenta -symetryczne -w układy
WE/WY asymetryczne .Od tych podzespołów zależy czystośc sygnału mowy-w obie strony.Jednocześnie -musi byc ściśle
pilnowane pasmo.
pierwszy

Re: Transformatory mikrofonowe i międzystopniowe

Post autor: pierwszy »

:arrow: KaW
Jestem pod wrazeniem! Wszystko co napisales jest (dla mnie) zrozumiale! :wink:
_idu

Re: Transformatory mikrofonowe i międzystopniowe

Post autor: _idu »

W pewnym okresie stosowano telefonię nośną pozwalająca na zwielokrotnienie łącza. Często wykorzystywano jedną linią do obsługi dwóch czasem 4 abonentów. I to do całkiem nie tak dawnych czasów - połowa lat 90!!! ?robiono to w ten sposób że pasmo mowy dla telefonii 300 - 3400Hz "przesuwano" w inne zakresy pasma akustycznego. w ten sposób jednym łączem analogowym w sposób czysto analogowy zwielokrotniano łącze bez multipleksowania.

Podstawą rozwiązań układowych były takie cewki oraz kondesatory o dokładnych wartościach całkowicie spoza jakiegokolwiek znormalizowanego szeregu (np. w stylu 7495 nF). Gdzieś jeszcze mi sie w szufladzie gdzieś takowe kondesatory poniewierają, polskie wyprodukowane pod koniec lat 70-tych.

Oprócz tego w wojsku stosowano metoda odwracania fragmentu widma pasma akustycznego. Pasmo akustyczne dzielono na ileś takich kawałków - odwracano widma a nawet zmieniano miejscami ze sobą dwa fragmenty. Sposób podziału tajny ale tak dobierany aby utrudnić odgadnięcie tych zakresów. Razem dawało to bełkot nie do zrozumienia podczas słuchania (metoda opiera sie na tym ze nasz mózg porównuje dźwięki mowy głownie poprzez charakterystyczne widmo częstotliwości i miane natężenia w czasie - dlatego krótkie przerwy w transmisji nie wpływają na czytelność). Układowo te szyfratory były proste tyle że wymagały stosowania elementów o bardzo wąskich tolerancjami wartości.Jak pomyśleć to szyfrator był identyczny z deszyfratorem.

Warto poszperać w złomie wojskowym....
Brencik

Re: Transformatory mikrofonowe i międzystopniowe

Post autor: Brencik »

KaW, dobrze że pojaśniłeś bo też bym nie wiedział hehe.
STUDI, innym znanym mi sposobem zwiększenia krotności łącza było tworzenie tzw. torów pochodnych, wykorzystujących transformatory właśnie. I tak z dwoch lini dało sie zrobic 3 lub jeszcze więcej. Do dzis wiem że jeszcze takie cos działa gdzieniegdzie. Oczywiście bardziej zaawansowanym systeme był system telefoni nośnej.
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2302
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań

Re:

Post autor: Tomasz Gumny »

Brencik pisze:Ostatnio natknąłem sie na takie oto trafka.
Siędzą w pakietach liniowych w centrali telekomunikacyjnej.
Sposób oznaczania (a nawet krój użytej czcionki ;) ) wskazuje, że to transformatory z Telzamu. Tutaj ich wprawdzie nie ma, ale może warto zapytać...
Tomek
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: Transformatory mikrofonowe i międzystopniowe

Post autor: KaW »

"FONIA" -to firma warszawska zajmujaca się sprzętem około nagraniowym -stoły mikserskie ,magnetofony studyjne i inne sprzęty .Wspomniany wyzej CENTRIT to to samo -w zeszłym roku wyprzedawał się .
Zaszczyt mam taki,że cała jakaś szafa FONI była na złomie -wraz z konsoletą suwakową-i oczywiście te transf. mam .
Los jak zwykle -w danym temacie dorzucił książkę za 2zł na tematy permalojowe./polskie /.
W ten sposób zobaczyłem jak kończą swój los stoły mikserskie z renomowanych zakładów -w wieku 21-szym -wieku w którym miksować cyfrowo można wszystko -bez brumów i trzasków ,szumów itp.

....jeśli chodzi o tory pochodne -to w nich stosowano transformatory symetryczne -z wyprowadzonym srodkiem
i uzwojeniem zwykłym /przenośniki /.O jakości takich transformatorów i symetrii uzwojeń świadczy fakt -że mając
np.: 1-parę przewodów można było przy użyciu czterech transformatorów -zbudowac tory dwa -wzajemnie się nie słyszące w trakcie rozmowy-po obu torach. Więcej już na ten temat nie ma co się rozwodzić -obecne rozwiązania /cyfrowe/-są lepsze .pozdr.
Ideą torów pochodnych było to -że mając 1 parę drutów-przez stosowanie -po obu stronach takiego łącza , tylko tych dodatkowych transformatorów uzyskac dodatkowe łacza -bez drutów /dodatkowych przewodów/ wzdłuż jakiejś trasy.
Czyli na kablu 8parowym można było mieć np 16 łączy albo więcej -bez przesłuchów.