J-35 i Bogner Triple Giant?

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

teg
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: czw, 23 grudnia 2004, 16:50

Post autor: teg »

Bardzo podoba mi się ten schemat, chociaż przeraża mnie mnogość przełączników i potencjometrów:) Doliczając do tego "dziwną" korekcję JH-1, można się załamać :)
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11127
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

Kanał clean w DR jest zbudowany na 4 stopniach. Czy warto ładować cztery stopnie w clean? Pewnie można i 20 tylko po co? Żeby przesterować go JH-1? Barbarzyństwo i bezmyślność. Kanał clean powinien IMO mieć góra 2 stopnie i nie więcej.
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Post autor: popiol17 »

Czemu odrazu barbarzyństwo? Raczej wygodnictwo, bo prosto kanał high-gain "przezbroić" w czysty, tak jak to zrobiono w DR-ce. Z topologią DRki trochę się bawiłem i taki czterostopniowy kanał clean jest naprawdę fajną konstrukcją - zapewnia dużą różnorodność dźwięku - od czystego - u mnei na gitarze miałem problem, gałeczka volume skręcona prawie na minimum, trochę szumiało, po fajny, delikatny przester po odkręceniu na maksa. Oczywiście nie każdemu taki clean pasuje, niektórzy preferują ultra czyste brzmienie :)
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11127
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

ja nie mam nic przeciwko kanałowi czystemu w DR, pod warunkiem, że wykożystuje się także kanał przesterowany, a nie dopalać kilka stopni przesterem. Nie mam pojęcia do czego to przyrównać... To tak jak obniżyć moc w bojlidzie F-1 i obok założyć silnik od malucha aby jechał szybciej.
teg
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: czw, 23 grudnia 2004, 16:50

Post autor: teg »

Hm... Jeśłi macie gotowy schemat Clean z DRki to się może skuszę, brzmienie to, jak mówiłem, drugorzędna sprawa. To MUSI działać dobrze z JH-1 :)

Poza tym mam jużbałagan w głowie i nie wiem co wybrać:)

EDIT: Painlust ma chyba trochę racji...
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11127
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

teg pisze:Hm... Jeśłi macie gotowy schemat Clean z DRki to się może skuszę, brzmienie to, jak mówiłem, drugorzędna sprawa. To MUSI działać dobrze z JH-1 :)

Poza tym mam jużbałagan w głowie i nie wiem co wybrać:)
Boże... wyobraź sobie, ze jak zrobisz kanał czysty z DR to po dodaniu tam kondensatorów katodowych ten kanał wpierdoli tego JH-1 w 5 sekund. Jaki jest sens przyduszać hi-gaina (potworną maszynę z 4 stopniami i wtórnikiem katodowym czyli 2,5 ECC83) żeby grać na JH-1? Jak zrobisz automatyczne dołączenie kondensatorów katodowych to ten JH-1 można wtedy wystawić na allegro bo do niczego się już nie przyda. Zrób sobie zwykłego Fendera na jednej jakiejkolwiek duodiodzie. Z JH-1 napewno zagra zajebiście. Z DS-2 w każdym bądź razie gra.
teg
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: czw, 23 grudnia 2004, 16:50

Post autor: teg »

Sensowny punkt widzenia:)

Może i zrobiłbym Fendera, tylko nie wiem czy da radę wysterować tranzystorową końcówkę. W zasadzie początkowo chciałem zrobić po prostu RED z DR, ale mam fajną kopię Shredmastera i oryginalnego JH-1, które na próby wystarczają, a problem tkwi w czasie - to on jest przyczyną dla której potrzebuję prostego i sprawdzonego rozwiązania, bez ryzyka.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11127
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

teg pisze:Sensowny punkt widzenia:)

Może i zrobiłbym Fendera, tylko nie wiem czy da radę wysterować tranzystorową końcówkę. W zasadzie początkowo chciałem zrobić po prostu RED z DR, ale mam fajną kopię Shredmastera i oryginalnego JH-1, które na próby wystarczają, a problem tkwi w czasie - to on jest przyczyną dla której potrzebuję prostego i sprawdzonego rozwiązania, bez ryzyka.
a dlaczego ma nie wysterować tranzystorowej końcówki? ja np. zrobiłem hybrydę, gdzie była tranzystorowa końcówka i preamp fendera, z tym, że pomiedzy nimi był jeszcze symulator głośnika bo końcówka współpracowała z głosnikiem szerokopasmowym. Gra to do tej pory. Co prawda używam go do mikrofonu... ale na gitarze też jechał. Jeden z moich znajomych zrobił też w ten sposób tylko zamiast cabsima pomiędzy dał bufor impedancyjny na pojedynczym tranzystorze i też jest zadowolony.
teg
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: czw, 23 grudnia 2004, 16:50

Post autor: teg »

Dobrze wiedzieć. Jeśli chodzi o głośnik, to posiadam Eminence V12, więc wszelkich cabsimów nie potrzebuję. Kurcze, tłamsicie moją ambicję ;) nakłanając mnie do zmontowania Fendera. Chyba poprzestanę jednak na tym Triple Giancie :)
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11127
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

teg pisze:Dobrze wiedzieć. Jeśli chodzi o głośnik, to posiadam Eminence V12, więc wszelkich cabsimów nie potrzebuję. Kurcze, tłamsicie moją ambicję ;) nakłanając mnie do zmontowania Fendera. Chyba poprzestanę jednak na tym Triple Giancie :)
Robiłeś już coś lampowego? Jeśli nie to nie zabieraj się za konstrukcje z którymi napewno ci nie wyjdzie. A ty myślisz, że TG jest mniej skomplikowany niż DR? Wielostopniowy preamp bardziej szumi, zbiera gówna z eteru... bez praktyki to wybacz, ale nie widze tego. Za to Fender jest bezproblemowy... Oczywiście, jak chcesz się grzebać pół roku zrób nawet 5150... jesli chcesz pograc za tydzień weź się lepiej za Fendera. ale zrobisz jak chcesz. ja radze z punktu widzenia człowieka, który zrobił dwa preampy i kilka wzmaków.
atom
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 216
Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14

Post autor: atom »

Painlust - jeszcze do niedawna gadałeś do rzeczy, ale w tym wątku, wybacz, pieprzysz bez sensu. Weź chłopie ochłoń. ;-) Tak będzie najlepiej. A jeszcze lepiej, jak posłuchasz wuja atoma. W zasadzie nie powinienem tego uczynić, ale grzecznościowo podam link - bardzo proszę tego nie rozpowszechniać (najlepiej zjeść po wysłuchaniu). Wszystkie dźwięki gitarowe zostały nagrane na kanale czystym, a więc można posłuchać możliwości, ściślej - elastyczności Clean tejże deerki. Brzmienia Lead uzyskane są właśnie z takiej śmiesznej dopałki, zwanej HS-Mode. Gitary - Les Paul Custom i Music Man(jakiś wysoki model)

Jak kto chce tzw. czystych brzmień, pozbawionych zupełnie harmonicznych, kompresji, itd, to niech sobie kupi tranzystora. Dowolnego. Inaczej nie kuma bazy.
Ostatnio zmieniony śr, 25 października 2006, 11:46 przez atom, łącznie zmieniany 1 raz.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11127
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

może jestem uparty... szczególnie, że kolege teg nie interesuje brzmienie (co zresztą powtórzył w tym wątku kilka razy) tylko dobra współpraca z JH-1. Czy prosty fender tego nie spełnia? Czy aby napewno Tomku uważasz, że nowicjusz powinien zaczynać zabawę z lampami od DR? Każdy ma swoje zdanie. Dodatkowo nigdy nie twierdziłem, że DR nie można dopalać przesterem. Nie mówiłem, ze to nie zabrzmi. Ale taki sens ma to jak się ma DR, a nie jako budowanie preampa pod JH-1 w dodatku do współpracy z tranzystorową końcówką. Dla mnie Fender + DS2 daje takie brzmienie, ze JCM800+DS1 zostaje w tyle. Oczywiście jest to moje zdanie bo możemy mieć inne gusta - obie konfiguracje słyszałem na żywca. Oczywiście teg zrobi tak jak bedzie uważał. Dziwię się tylko temu, że nie wierzysz w prostrze rozwiązanie i proponujesz bardziej skomplikowane. Jak by tak ruskie robili to by nie polecieli w kosmos. Z całym szacunkiem ale będę opstawał przy swoim szczególnie, ze niewydaje mi się abym pieprzył bez sensu.
teg
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 62
Rejestracja: czw, 23 grudnia 2004, 16:50

Post autor: teg »

painlust pisze:ja radze z punktu widzenia człowieka, który zrobił dwa preampy i kilka wzmaków.
A ja radzę z punktu widzenia człowieka, który też kilka preampów i wzmaków lampowych i tranzystorowych sklecił do kupy: wyluzujmy :)

Tak, chodzi głównie o współpracę z JH-1, brzmienie jest na drugim miejscu, ale to nie znaczy że się nie liczy. Zrobię tak. Mam gdzieś stare PCB od Fenderka. Zrobię Triple Gianta, Fenderka i porównam:) Może dzięki temu wszyscy się czegoś nauczymy. Pozdrawiam.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11127
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Post autor: painlust »

teg pisze:
painlust pisze:ja radze z punktu widzenia człowieka, który zrobił dwa preampy i kilka wzmaków.
A ja radzę z punktu widzenia człowieka, który też kilka preampów i wzmaków lampowych i tranzystorowych sklecił do kupy: wyluzujmy :)

Tak, chodzi głównie o współpracę z JH-1, brzmienie jest na drugim miejscu, ale to nie znaczy że się nie liczy. Zrobię tak. Mam gdzieś stare PCB od Fenderka. Zrobię Triple Gianta, Fenderka i porównam:) Może dzięki temu wszyscy się czegoś nauczymy. Pozdrawiam.
No i zdrowe podejście. Jak zrobisz jeden i drugi to opisz który lepiej współpracuje z przesterem. A wyluzować nie muszę bo nie jestem spięty. Prowadzę zeczową dyskusję bo to forum dyskusyjne a nie kącik wzajemnej adoracji na terapi grupowej dla zgwałconych. Co prawda Tomek trochę się spiął, choć nie wiem dlaczego, to ja nie podniosłem w tej dyskusji głosu.
atom
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 216
Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14

Post autor: atom »

Tak sobie myślę Kol. Painluście, że "będą jeszcze z Was ludzie" ;-)
painlust pisze:może jestem uparty... szczególnie, że kolege teg nie interesuje brzmienie (co zresztą powtórzył w tym wątku kilka razy) tylko dobra współpraca z JH-1.
- mógłbym sparafrazować pewien znany cytat: "przede wszystkim brzmienie, głupcze!" O nic tak naprawdę nie chodzi, jak tylko o sound. Bo co to znaczy współpraca?
painlust pisze: Czy prosty fender tego nie spełnia?
- tego akurat NIE spełnia. Podejdź do tego w wygodny sposób - to ja Ci(Wam) podpowiadam pewne rozwiązania. Nie musisz(-cie) dziękować ;-) Korzystaj ile wlezie.
painlust pisze: Czy aby napewno Tomku uważasz, że nowicjusz powinien zaczynać zabawę z lampami od DR?
- a dlaczego nie? Skończmy z mitami, że DR albo 5150 jest nie do wykonania. Owszem, kłopot może być wtedy, gdy nowicjusz spróbuje wykonać cały piec. Natomiast eksperymenty z jego blokami - jak najbardziej. Gdy oceniam poziom dyskusji toczonych na różnych forach, także na tym, widzę ogromny, wyraźny postęp. Większość ludzi swobodnie operuje wiedzą teoretyczną, ale i praktyka wydaje się być na duuużo wyższym poziomie niż jeszcze kilka lat temu. To cieszy. Nie ma co "blokować" - jak słusznie zauważył Kol. Teg - swobody wyborów i następowych działań. Bo niby dlaczego? Że Koledze Tegowi uda się zrobić coś lepiej niż nam(mnie)? To chwała mu za to. Tylko dzięki bezkompromisowym pomysłom i rozwiązaniom można jeszcze COŚ w lampach zdziałać. Postępowanie niekonwencjonalne - o ile przynosi sensowne, użyteczne skutki brzmieniowe - jest jak najbardziej chwalebne i zasługuje na szacunek. Od takich ludzi winno się uczyć.
painlust pisze: Każdy ma swoje zdanie.
- odkrywcze ;-)
painlust pisze: Dodatkowo nigdy nie twierdziłem, że DR nie można dopalać przesterem. Nie mówiłem, ze to nie zabrzmi.
- zauważ, że tu rozmawiasz ze sobą
painlust pisze: Ale taki sens ma to jak się ma DR, a nie jako budowanie preampa pod JH-1 w dodatku do współpracy z tranzystorową końcówką.
- ależ ja mówię o samodzielnie wykonanym preampie typu DR/SLO, jeno "ustawionym" jak do pracy w trybie Clean, a więc rezystor 2M2 nad pot. Gain/220k oraz brak kondensatorów katodowych. Nie dotyczy moja wypowiedź oryginalnego DualRectifier-a.
painlust pisze: Dla mnie Fender + DS2 daje takie brzmienie, ze JCM800+DS1 zostaje w tyle.
- ale daje inne niż to, co ja zaproponowałem. Na dokładnie tej samej zasadzie (a właściwie braku zasady) mógłbym zanegować to, co Ty piszesz. Pomyśl.
painlust pisze: Oczywiście jest to moje zdanie bo możemy mieć inne gusta - obie konfiguracje słyszałem na żywca.
- ponownie rozmawiasz z sobą
painlust pisze: Oczywiście teg zrobi tak jak bedzie uważał.
- między innymi dlatego pytał o różne koncepcje
painlust pisze: Dziwię się tylko temu, że nie wierzysz w prostrze rozwiązanie i proponujesz bardziej skomplikowane.
- a skąd Ci to przyszło do głowy? Tego typu dylematy miewałem trzydzieści parę lat temu. To, co proponuję od czasu do czasu, to rezultat "przećwiczenia" nieomal wszystkiego w lampologii gitarowej. I TO weź(-cie) za dobrą monetę. A i tak wszystkiego nie powiem/zdradzę. Chyba, że mam przestać się odzywać, bo tu wszyscy pozjadali wszelkie rozumy ;-)
painlust pisze: Jak by tak ruskie robili to by nie polecieli w kosmos. Z całym szacunkiem ale będę opstawał przy swoim szczególnie, ze niewydaje mi się abym pieprzył bez sensu.
- pozwól, że nie skomentuję "tych ruskich". I grzecznie proszę - nie przypisuj mi potrzeby "wyluzowania". Odnoszę wrażenie, że przesadziłeś. Nie muszę chyba nagminnie "walić" uśmieszków? "Nastrój" wypowiedzi dość jednoznacznie wypływa z jej treści i kontekstu. Nie jest moją intencją obrażanie kogokolwiek. Powiem więcej - miałbyś prawo czuć się obrażony, gdybym po prostu Cię olał i zupełnie nie komentował Twoich wypowiedzi. Oj ciężkie jest życie, ciężkie.............