Zigrin pisze:Założe się że mało kto z "nich" wie co to jest NS10 Studio i jak się dowie to powie że to jest g. BO nie kosztowalo 30kZł.
Paru by się znalazło takich którzy wiedzą ale wszyscy oni stwierdzą że NS10 absolutnie nie nadaje się do słuchania muzyki W DOMU (że niby dźwięk monitorów bliskiego pola ma uwypuklać reżyserowi jakieś tam aspekty miksów i jest to obraz celowo przerysowany i takie tam).
bo zapene nigdy ich nie słyszeli.
bardzo zimny - zaraz im to powiem
to formu(AS) jest zryte na maxa! zarejestrowałem się 3 dni temu, nic jeszcze nie pisałem teraz chce napisać posta a tu mi wywala że jeszcze pisać na tym forum nie moge. pies ich trącał ja się tam więcej nie pokaże.
Zigrin pisze:
to formu(AS) jest zryte na maxa! zarejestrowałem się 3 dni temu, nic jeszcze nie pisałem teraz chce napisać posta a tu mi wywala że jeszcze pisać na tym forum nie moge. pies ich trącał ja się tam więcej nie pokaże.
Pełne prawa nowozarejestrowany użytkownik ma chyba dopiero po upływie tygodnia. Odczekaj i uderz!
Z forum AS jest tak jak z dowcipem o harcerstwie:
"dzieci przebrane za idiotów pod kierownictwem idioty przebranego za dziecko".
Prawdziwych harcerzy proszę o nieobrażanie się.
Budowa tzw. gajnklona jest de facto budową instrumentu muzycznego, który odpowiednio "brzmi" - co niestety do nikogo tam nie dociera. Wszystkie ohy, ahy i inne zachwyty nad "barwami" tych wzmacniaczy pokazują jasno i jednoznacznie, że z przezroczystością dla dźwięku nie maja one nic wspólnego. Jeżeli przewody w niebieskich koszulkach oziębiają, w czerwonych - ocieplają dźwięk a na dodatek drewniane boczki obudowy wykonane z dębu powodują cofnięcie średnicy a wykonane z mohoniu powodują jej uwydatnienie - to jest to przejaw zbiorowego obłędu.
Szalony zapłaciłeś za nie troche więcej niż 680zł to były nówki? Gdzie je kupiłeś i na jakich głośniorkach to jedzie? Te moja Yamahy to też nie są potężne ale bede je zmieniał. Mam wolną sciane w pokoju i robie sobie jaieś podłogówki 2 drożne.
Dalem chyba 689 zl. Nowki, kupowalem w Big-Foxie na Karmelickiej (Krakow), cena "rynkowa" - wszedzie byla mniej wiecej taka sama. A moze dalem ponad 700 bo cos byly drozsze... nie pamietam juz. Model Diamond 8.1. Glosniki podobno "produkcji wlasnej", w kazdym razie marki Wharfedale. 100W / 6om, zwrotnica chyba z dwoch elementow (nie rozbieralem). Tuba bassreflex, membrana "dolna" 13cm z plecionki kevlarowej + imitacja korektora fazy, resor gumowy. Kopulka z jakiejs tkaniny, 2.5cm, neodym. Obudowa MDF. Ten na zdjeciu ma ubity rog, bo spadl ze "standa". Skutecznosc 86dB, pasmo 55-20k.
Kupilem, bo w tabelce na koncu HiFi mialy dwie piatki, a na pierwszych stronach byl tekst sponsorowany wharfedale, z fotkami. I jak tu nie mowic, ze reklama dzwignia handlu Nie wnikajac w teksty audiofilskie, sa to wg. mnie bardzo dobre glosniki. U mnie musza strawic czasem np. kawalki organowe Bacha. (Moj faworyt - Preludium G-Dur, BWV550a)
Zigrin pisze:jakie inne kolumienki(szczególnie podłogowe) polecacie po rozsadnej cenie?
Jeśli cena ma być bardzo rozsądna, to najlepiej rozejrzeć się za używanymi. Ogłoszeń jest sporo i można upolować naprawdę dobre kolumny z drugiej ręki, nierzadko za połowę ceny nowych.
Warto też przyjrzeć się polskim produktom, takim jak Esa, Audio Academy, QBA albo Minima Audio. Tutaj zawsze stosunek wartości do ceny jest korzystniejszy, bo rodzime produkty nie są obciążone cłem i paroma innymi haraczami, które zawarte są w cenie kolumn importowanych.
Ja od dawien dawna wierny jestem estetyce brzmienia Dynaudio. Nie są to może idealnie neutralne kolumny (które są?) i swój "charakterek" mają, za to przyjemnośc ze słuchania pierwszorzędna. Tyle, że niezbyt się lubią ze wzmacniaczami lampowymi.
"Przyjemności uszu mocno mnie oplątały i ujarzmiły." (św. Augustyn)
Ja do tej pory byłem wierny kolumną Yamahy. Jak pisałem wcześniej mam NS10 Studio wiem że nie były projektowane do domu, ale świetnie spisują się jak zwykłe monitory. A jako że czasami pracuje jako realizator(robie mix zaprzyjaźnionemy zespołowi) to te kolumienki przyjdają się jeszcze bardziej. Przejrzałem oferty i najbardziej optymalna wydjae mi się oferat Audio Academy. Zresztą musze podjechać do Łodzi(mieszkam nieopodal) i posłuchać jak to gra. [/url]
Zeby nie bylo niescislosci - mowiac "monitorki" nie mialem oczywiscie na mysli typowych monitorow studyjnych, lecz niewielkie "polkowce".