Błyskające ECC

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

Jeżeli to źródełko ma 0,3A i lampy błyskają, to jest to bardzo dziwne...
iwanak
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 132
Rejestracja: śr, 18 maja 2005, 12:48
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: iwanak »

Dlaczego dziwne ?
Nie ma nic w tym dziwnego.
Pozdrawiam
Krzysztof
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

Jeżeli prąd nie przekracza nominalnego (0,3A - źródło prądowe), to żaden element żarnika nie może mieć temperatury większej niż normalnie, czyli lampa nie ma prawa "błyskać".
k4be
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 546
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 22:20
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: k4be »

Ma prawo. Końce żarnika nagrzewają się natychmiast, a włókno wewnątrz katody dopiero po chwili.
Awatar użytkownika
futrzaczek2
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1066
Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)

Post autor: futrzaczek2 »

kolega k4be najlepiej określił zjawisko zachodzące w moich lampkach. Najpierw początki (2-3mm) grzejnika zaświecają prawie na biało, potem przygasają i po kilku sekundach cała lampka rozświeca się na pomarańczowo.
Ps. W PCL86 błyska tylko część pentodowa. Triodowa jest "normalna".
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 :)
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

Ma prawo. Końce żarnika nagrzewają się natychmiast, a włókno wewnątrz katody dopiero po chwili.
Dokładnie, zimne włókno wewnątrz katody, pokryte izolującą warstwą tlenku nagrzewa się wolniej niż "gołe" końcówki włókna. Ponieważ opór zimnego żarnika jest mniejszy niż gorącego to występuje przetężenie które jest przyczyną "błyskania".
Ale opisane wyżej zjawisko nie ma prawa wystąpić przy zasilaniu ze źródła prądowego 0,3A bo nie może wtedy wystąpić żadne przetężenie.
U kolegi futrzaczka2 zapewne to źródło nie pracuje poprawnie (np. nie w całym zakresie napięć).
Awatar użytkownika
futrzaczek2
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1066
Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)

Post autor: futrzaczek2 »

Pracuje poprawnie. Zrobiłem zwarcie amperomierzem i jak byk: 0,30A
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 :)
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

Jak więc to możliwe, że kawałek wolframowego drucika, przez który cały czas płynie prąd 0,3A, najpierw nagrzewa się do wyższej temperatury a później stygnie?
A może Twój stabilizator wzbudza się w pewnych warunkach i daje wtedy jednak większy prąd?
k4be
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 546
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 22:20
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: k4be »

Nie cały się nagrzewa, a tylko jego część poza katodą. Stygnie, kiedy pozostała część żarnika zacznie się rozgrzewać.
Awatar użytkownika
futrzaczek2
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1066
Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)

Post autor: futrzaczek2 »

Może się wzbudza, może to ja mam krzywo oczy zrobione (jedno z tyłu, trzecie na suficie) ale rozbłyskuje i tyle :P
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 :)
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

Nie cały się nagrzewa, a tylko jego część poza katodą. Stygnie, kiedy pozostała część żarnika zacznie się rozgrzewać.
Wiem, mam na myśli właśnie ten kawałek na końcu żarnika.
Tylko dlaczego tak się dzieje, skoro nie ma przetężenia?
k4be
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 546
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 22:20
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: k4be »

Włókno poza katodą zaczyna się nagrzewać, zmniejsza rezystancję i na tym odcinku zaczyna się odkładać duże napięcie. W miarę rozgrzewania rezystancja całego włókna wyrównuje się.
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

...zwiększa rezystancję.
W miarę rozgrzewania rezystancja całego włókna wyrównuje się.
No i co z tego? Rezystancja włókna wewnątrz katody nie może wpływać na prąd w końcówkach włókna bo mamy źródło prądowe.
k4be
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 546
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 22:20
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: k4be »

Ale może wpływać na rozkład napięć na poszczególnych częściach włókna.
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

Oczywiście, i wpływa. Ale co to ma do rzeczy?
Rozumiem, że końce szybciej się nagrzeją, ale dlaczego później stygną?