Witam! Teraz dopiero zauważyłem błąd, który Kolega narysował w kółeczku, no faktycznie jest, za co przepraszam, ale przyznam się, że tego wcześniej nie zauważyłem, ale mniejsza o to, zrobiłem to, co kolega rzucił na lampie i praktycznie to działa, ale ma bardzo płaską charakterystykę, co mnie nie zadowala, to na tranzystorach chodzi bardzo ostro, praktycznie przy regulacji 1kHz w lewo czy w prawo widać znaczną różnicę w amplitudzie, natomiast w lampowym, to praktycznie trzeba zjechać na krańce pasma akustycznego. Zrobiłem też próby przepinając się z filtrem w anody i siatki i to z obydwu stron i też działa, ale też płasko, jeszcze wypróbuje zrobić to, co jest w ostatnim rysunku i napiszę.atom pisze:- Romciu, oczywiście masz "świętą rację". Nie chodzi o pieniacze spory, ale o zasadniczą kwestię: dobry/zły. Nic ponadto. Wielokrotnie na tym Forum w dobrej wierze poprawiano cudze błędy. Ale IMHO jest to pierwszy przypadek TAKIEGO pójścia w zaparte.Romekd pisze:Panowie, nie ma się co spierać
Zamiana tranzystorów na lampy!
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 100...124 posty
- Posty: 118
- Rejestracja: sob, 23 października 2004, 12:19
-
- moderator
- Posty: 7086
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
No i widzicie, wszystko się wyjaśniło. Przy takich upałach trudno się jest skupić na sprawach technicznych i dlatego łatwo o pomyłki.. Podejrzewałem, że Adam zrobił banalny błąd w czasie rysowania schematu, a później już tego nie sprawdzał i stąd ten upór... 
A wracając do układu na lampach, to w przypadku większych amplitud sygnału m.cz. warto zmienić sposób polaryzacji siatek, tak, by zwiększyć spadek napięcia na katodach lamp i przez to podnieść zakres dopuszczalnej amplitudy sygnału wejściowego i wyjściowego. Można to osiągnąć stosując w obwodach katod lamp dzielniki rezystorów i przełączając rezystory siatkowe z masy do środków tych dzielników. Warto też jako pierwsze zastosować lampy o większym wzmocnieniu (np. ECC83), a na wyjściu lampę zapewniającą większy prąd (niską impedancję wyjściową).
Rezystory i kondensatory służące do kształtowania charakterystyki (w pętli sprzężenia) powinny być dopasowane wartością do impedancji występujących w układach lampowych.
Pozdrawiam,
Romek

A wracając do układu na lampach, to w przypadku większych amplitud sygnału m.cz. warto zmienić sposób polaryzacji siatek, tak, by zwiększyć spadek napięcia na katodach lamp i przez to podnieść zakres dopuszczalnej amplitudy sygnału wejściowego i wyjściowego. Można to osiągnąć stosując w obwodach katod lamp dzielniki rezystorów i przełączając rezystory siatkowe z masy do środków tych dzielników. Warto też jako pierwsze zastosować lampy o większym wzmocnieniu (np. ECC83), a na wyjściu lampę zapewniającą większy prąd (niską impedancję wyjściową).
Rezystory i kondensatory służące do kształtowania charakterystyki (w pętli sprzężenia) powinny być dopasowane wartością do impedancji występujących w układach lampowych.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 100...124 posty
- Posty: 118
- Rejestracja: sob, 23 października 2004, 12:19
No to, co zamieścił kolega z wtórnikiem katodowym, to działa bardzo przyzwoicie, dość ostro, wielkie dzięki kolegom, na pewno coś z tego będzie. Interesuje mnie teraz, w jaki sposób można wpływać na regulację stromości tego filtru. W tranzystorowym, robiło się to przez zmianę wartości rezystora w sprzężeniu zwrotnym, między bazą drugiego tranzystora, a kolektorem końcowego, czy jest jakaś możliwość regulacji w tym lampowym?
Ostatnio zmieniony pn, 17 lipca 2006, 06:53 przez adam5, łącznie zmieniany 1 raz.

Pomyliłem, bo już nie mogłem się doliczyć ile razy odwracać sygnał


Nie dziwne, że działa dobrze. Stawiam dolara przeciw kokosom, że nie zmieniłeś zupenie wartości w mostku T. Te wartości, dobre dla układu z tranzystorami nie są dobre dla układu lampowego bez wtórnika.
Zastosowanie wtórnika uratowało sytuację

Regulację w najprostszy sposób można uzyskać zamieniając rezystor w katodzie lampy wtórnika na potencjometr. Ślizgacz należy połączyć wówczas z mostkiem T.
-
- 125...249 postów
- Posty: 216
- Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14
Po uroczystym, publicznym wychłostaniu się Kol. Adama5, powiem mu tak - droga, która przyjąłeś jest z natury rzeczy zła. Nie masz szans wykonać czegoś dobrze brzmiącego w oparciu o przyjętą koncepcję. Jedyny plus, to to, że poćwiczysz zagadnienie i dojdziesz właśnie do wniosku jak wyżej. Tone-shaping realizuje się innymi, nieco podobnymi metodami, jednak z wykorzystaniem emfazy i następowej deemfazy. Najwyżej zabrzmi Ci to jak "z kaczką wciśniętą do połowy".
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
-
- 100...124 posty
- Posty: 118
- Rejestracja: sob, 23 października 2004, 12:19
No i z waszą pomocą rozgryzłem dziada! Były problemy, jak zawsze przy uruchamianiu, ale dopiero porządnie ruszyło jak w szereg z filtrem, od strony wejścia i wyjścia, czyli od strony katod, dołożyłem po oporniku 100K, wszystko się ustabilizowało, filtr zrobił się bardzo ostry, decydujący wpływ na regulację stromości, ma regulacja w drugiej katodzie, czyli wzmocnienie drugiego stopnia. Wróciłem też do poprzedniej wersji z dwoma stopniami, jest lepiej, ale filtr jest zbyt płaski i na dodatek się wzbudza na w.cz. trzeba by jakieś kompensacje po robić, ale to nie ma, sęsu, bo i tak za lichy. Próby robiłem na ECC83, jako ciekawostkę to powiem, że na samym początku napięcie anodowe podałem na żarzenie, a żarzenie na anodowe, lampki zaświeciły się jak żarówki, a najlepsze jest to, że się nie spaliły. Nie bardzo rozumie, o co Ci chodzi Kolego,,Atom”, ale jak rozwiniesz temat to chętnie pogawędzę o jakości, podając nawet przykłady!atom pisze:Po uroczystym, publicznym wychłostaniu się Kol. Adama5, powiem mu tak - droga, która przyjąłeś jest z natury rzeczy zła. Nie masz szans wykonać czegoś dobrze brzmiącego w oparciu o przyjętą koncepcję. Jedyny plus, to to, że poćwiczysz zagadnienie i dojdziesz właśnie do wniosku jak wyżej. Tone-shaping realizuje się innymi, nieco podobnymi metodami, jednak z wykorzystaniem emfazy i następowej deemfazy. Najwyżej zabrzmi Ci to jak "z kaczką wciśniętą do połowy".
-
- 125...249 postów
- Posty: 216
- Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14
- w sumie to masz rację. Można nawet Eniaca na lampach zrobić.VacuumVoodoo pisze:A moze zalezy mu wlasnie na uzyskaniu brzmienia "kaczki wcisnietej do polowy" ?

A tak serio - filtry wszelkiego możliwego rodzaju, w tym właśnie podwójne T na lampach, m.in. pochodzące z Seely-ego przećwiczyłem wielokrotnie, we wszelkich możliwych kombinacjach(oooczywiścieee - na pewno nie we wszystkich), ze sprzężeniami, bez sprzężeń, w górę, w poprzek i na skos


-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Skoro mnie wywolales do tablicy....Podwójne T, pasywny a wiec pasmowo zaporowy, Q miedzy 10-15, Fc okolo 250-320Hz na wejsciu stopnia napedzajacego korektor barwy typu Fender. Bardzo ladnie odmula humbackery.
Podwójne T nie lubi byc wplatane w sprzezenie zwrotne, sa lepsze topologie. Ale mozna napedzac stope T przez regulowany bootstrap zamiast uziemiac, daje latwa regulacje Q.
A co mozna zrobic z aktywnym korektorem barwy i innymi sztuczkami to tu jest krótki fragment
VIDEO z pokazu moich piecykow w Chicago. Jakosc dzwieku slaba bo z mikrofonu w kamerze.
Pytanie dla gitarowców: Czy "wiatrak" ma cos wspólnego z brzmieniem czy to tylko "dla picu" ?
Podwójne T nie lubi byc wplatane w sprzezenie zwrotne, sa lepsze topologie. Ale mozna napedzac stope T przez regulowany bootstrap zamiast uziemiac, daje latwa regulacje Q.
A co mozna zrobic z aktywnym korektorem barwy i innymi sztuczkami to tu jest krótki fragment
VIDEO z pokazu moich piecykow w Chicago. Jakosc dzwieku slaba bo z mikrofonu w kamerze.
Pytanie dla gitarowców: Czy "wiatrak" ma cos wspólnego z brzmieniem czy to tylko "dla picu" ?
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
-
- 100...124 posty
- Posty: 118
- Rejestracja: sob, 23 października 2004, 12:19
Witam! Nie wiem czy o to Ci chodzi, ale,,Deemfaza” jest stosowana w przede wszystkim w radiotelefonach, w części odbiorczej jako ogranicznik pasma akustycznego, a,,emfaza” to bardzo szerokie pojecie, począwszy od medytacji a skończywszy na kwiatkach, ale pal licho detale. Jeżeli twierdzisz, że przerobiłeś wzdłuż i w szerz zagadnienie i nic z tego dobrego nie wyszło, to, co ja mogę o tym pomyśleć zakładając tylko, że mnie to wyszło! Napisz konkretnie o swoich próbach i podbojach w tym kierunku, jakie napotkałeś problemy bez sprzężenia zwrotnego, jakie były Twoje wrażenia odsłuchowe, na jaką częstotliwość był nastrojony filtr, jak to się miało do jakiegoś konkretnego modelu fabrycznego, to powinno wiele wyjaśnić.atom pisze:- w sumie to masz rację. Można nawet Eniaca na lampach zrobić. ;-)VacuumVoodoo pisze:A moze zalezy mu wlasnie na uzyskaniu brzmienia "kaczki wcisnietej do polowy" ?
A tak serio - filtry wszelkiego możliwego rodzaju, w tym właśnie podwójne T na lampach, m.in. pochodzące z Seely-ego przećwiczyłem wielokrotnie, we wszelkich możliwych kombinacjach(oooczywiścieee - na pewno nie we wszystkich), ze sprzężeniami, bez sprzężeń, w górę, w poprzek i na skos ;-) Ba! przede mną i po mnie cała armia ludzi to przećwiczyła - nie sprawdza się. Co najwyżej jako ciekawostka, którą można się pochwalić swagrowi. Jako znawca, Drogi Aleksandrze, wiesz, że nie ma ani seryjnego pieca z takim układem, ani w działach DIY różnych dłubaczy także. Co oczywiście nie wyklucza czynienia prób. Jeśli jest inaczej, proszę o przesłanie schematu. Moreover - o ile taki filtr jako tako "zadziała" w domniemanym układzie hi-gain, o tyle w domniemanym kanale Clean, to po prostu nieporozumienie. Kto sądzi inaczej, niech wykona takie coś sensownie brzmiące, a ja chętnie odszczekam. :-) Hint - dobrze wypada emfazka na np. OPA134 przed preampem i coś podobnego(deemfazka) za nim.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Emfaza+kompresor--> nosnik np. tasma magnetofonowa-->ekspander+deemfaza: zasada dzialania komplementarnego systemu redukcji szumów np. Dolby A, dbx, telcom.....stare dzieje.
We wzmacniaczach gitarowych: emfaza-->przesterowanie 1-2 stopni wzmacniajacych-->deemfaza. Deemfaza w tym zastosowaniu rzadko ma charakterystyke odwrotna do emfazy.
We wzmacniaczach gitarowych: emfaza-->przesterowanie 1-2 stopni wzmacniajacych-->deemfaza. Deemfaza w tym zastosowaniu rzadko ma charakterystyke odwrotna do emfazy.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
-
- 125...249 postów
- Posty: 216
- Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14
-
- 100...124 posty
- Posty: 118
- Rejestracja: sob, 23 października 2004, 12:19
-
- 125...249 postów
- Posty: 216
- Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14