Zamiana tranzystorów na lampy!

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

adam5
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 118
Rejestracja: sob, 23 października 2004, 12:19

Zamiana tranzystorów na lampy!

Post autor: adam5 »

Witam! Jeżeli mógłby ktoś to narysować, ale na lampach! byłbym bardzo wdzięczny, nie bardzo wiem jak zastąpić tranzystor PNP T1 lampą?
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw, 13 lipca 2006, 19:42 przez adam5, łącznie zmieniany 1 raz.
Alek

Post autor: Alek »

Widzę tam filtr T podwójne. Proponuję podejść do sprawy inaczej:
powiedz, czego konkretnie oczekujesz od układu. Wtedy można będzie pomyśleć nad lampową wersją, która siłą rzeczy będzie wyglądać inaczej niż tranzystorowa. Nie znamy lamp "pnp" :)
pierwszy

Post autor: pierwszy »

Alek pisze: Nie znamy lamp "pnp" :)
Fakt, za cos takiego mozna Nobla dostac.
adam5
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 118
Rejestracja: sob, 23 października 2004, 12:19

Post autor: adam5 »

Widzę, że problem jest bardziej poważny niż myślałem, chcę zrobić filtr podwójne T na lampach, to może inaczej wyglądać, byle to było podwójne T. Idzie to do wzmacniacza gitarowego.
Alek

Post autor: Alek »

Schemat w wersji tranzystorowej nie jest dla mnie do końca jasny, podejrzewam nawet błąd. Chodzi mi drugi tranzystor.
Jak przypuszczam, pierwotna intencja była taka: miał to być filtr środkowoprzepustowy, przy czym pierwszy z lewej tranzystor miał pracować jako wtórnik, zas filtr T właczony jest w sprzężeniu zwrotnym, obejmującym trzeci tranzystor. Zapewne stosowane w mostku "podwójne T" oporności nie były zbyt wiekie- rzędu pojedynczych lub co najwyżej dziesiątków kiloomów. Czy moje podejrzenia są słuszne, co do intencji autora :?: Jeszcze jedna sprawa: Nie było sensu pakowania tego maciupkiego pliczku. Co gorsza, występuje on dość w dziwnym formacie. U mnie -o zgrozo- otworzył go program do rysowania wzorów chemicznych :shock:
atom
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 216
Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14

Post autor: atom »

adam5 pisze:do wzmacniacza gitarowego.
- a po co? A tak BTW - schemat jest totalnie skopany, to nie ma prawa działać poprawnie. Pomocna była by książka Seely-ego. Tam jest cała masa takich tricków. Ale niestety pożyczyłem swój egzemplarz niejakiemu Tadeuszowi Figińskiemu, a ta cholera do dziś mi jej nie oddała. Przeanalizuj np. schemat BluesDrivera Bossa, a stanie się światłość. Mehr licht, mehr licht.....
Alek

Post autor: Alek »

Uzupełniając jeszcze moją wcześniejszą wypowiedź:

Mostek podwójne T wymaga odpowiedniego doboru wartości elementów, tak jak to narysowałem w załączniku. W wersji lampowej amplifiltru proponowałbym następujące, najprostsze rozwiązania:
Należy zbudować dwustopniowy, tradycyjny ze wspólną katodą wzmacniacz lampowy.
- Jeśli filtr ma być środkowozaporowy to należałoby go właczyć między stopnie wzmacniacza.
-Jeśli filtr miałby być środkowoprzepustowy to należałoby go właczyć w obwód ujemnego sprzężenia zwrotnego. Należałoby wiec filtr T wpiąć między katodę drugiej lampy (nie blokowaną kondensatorem do masy) a katodę lampy pierwszej.

Można też zbudować inne rozwiązania podobnie działających układów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
atom
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 216
Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14

Post autor: atom »

Alek, po co się tyle męczyć. Znalazłem na tej dziwnej stronie to:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/files/notch.gif
albo to:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/ ... otch60.gif
albo to:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/files/actind.gif
Niech se chłopina zaadaptuje......
adam5
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 118
Rejestracja: sob, 23 października 2004, 12:19

Post autor: adam5 »

Witam! Schemat jest zaczerpnięty z książki,,Wzmacniacze elektroakustyczne Macieja Feszczuka” i jest na pewno poprawny, sprawdzony i działa bardzo poprawnie. Problem jest tego typu, że wyleczyłem się całkowicie z tranzystorów i chcę to zrobić całkowicie w wersji lampowej. Jest to filtr środkowo zaporowy, wpięty w pętlę ujemnego sprzężenia zwrotnego, o odpowiedniej charakterystyce przenoszenia, co daje całkowicie odwrotny efekt, tak jak już Kolega Alek wspomniał. Czy ktoś mógłby zamieścić schemat w wersji lampowej, takiego czegoś, lub podobnego, byle efekt końcowy był ten sam, bo nie wiem jak to ugryźć, a jest mi to naprawdę potrzebne!
Pozdrawiam
Alek

Post autor: Alek »

W załączniku jeden ze sposobów realizacji takiego filtru.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
atom
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 216
Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14

Post autor: atom »

adam5 pisze:Witam! Schemat jest zaczerpnięty z książki,,Wzmacniacze elektroakustyczne Macieja Feszczuka” i jest na pewno poprawny, sprawdzony i działa bardzo poprawnie.
- to może mamy do czynienia z błędem w druku? Zastanawiam się w jaki sposób baza drugiego tranzystora wysteruje całą resztę na prawo od niego.
A tak całkiem serio - jeśli nadal upierasz się, że zamieszczony przez Ciebie w pliku filtr.rar schemat jest poprawny, to - niestety - nie mogę powiedzieć, że rozumiesz zasadę pracy stopnia/wzmacniacza różnicowego, zasady pracy poszczególnych konfiguracji tranzystora OB, OC, OE, itd. Nie wierzę w to. Być może Ty zlutowałeś to poprawnie, natomiast rysunek nie ma nic wspólnego z oryginalnym schematem w kontekście poprawności. I tu pytanie - czy masz prawidłowy schemat tego układu? Mogę Ci podesłać.
adam5
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 118
Rejestracja: sob, 23 października 2004, 12:19

Post autor: adam5 »

Dzięki za schemat, zaraz siądę i sprawdzę czy to ruszy, nie wiem czy połączenie filtra w pierwszej katodzie da pomyślne działanie, ale, jak co to spróbuję to przerzucić na siatkę, może coś z tego będzie. Co do poprawności tranzystorowego, to jest poprawny, drugi tranzystor wzmacniacza różnicowego działa jak potencjometr regulując wzmocnienie pierwszego. Jeżeli baza drugiego będzie wysterowana, to oporność łącza kolektor-emiter zrobi się bardzo mała, a tym samym napięcie na emiterze będzie bliskie zasilania układu, co spowoduje mała różnicę napięciową między kolektor-emiter pierwszego stopnia i tym samym wzmocnienie spadnie praktycznie do zera. Takie rozwiązanie jest zastosowane praktycznie w każdym wzmacniaczu mocy zasilanym napięciem symetrycznym.
Ostatnio zmieniony pn, 17 lipca 2006, 06:51 przez adam5, łącznie zmieniany 1 raz.
atom
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 216
Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14

Post autor: atom »

Widzę, że stosujesz nieczyste zagrywki. Poddaję się. Ja mam zapisany Twój plik na dysku, ale tobie brakuje elementarnej odwagi do przyznania, że schemat był błędny. Żenada.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Panowie, nie ma się co spierać – schemat jaki w pierwszej wypowiedzi przedstawił adam5 był (i jest nadal) zupełnie błędny (obie wersje, błędną i poprawioną, przedstawiłem w załączniku). Schemat podany przez Alka również zawiera drobny błąd, gdyż elementy filtru wpięte są w gałąź dodatniego sprzężenia zwrotnego (układ w tej konfiguracji stanie się generatorem). Aby układ działał poprawnie sygnał powinien być pobierany z anody drugiej lampy (a nie z katody), i to najlepiej przez wtórnik obniżający impedancję wyjściową (załącznik).
Pozdrawiam,
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
atom
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 216
Rejestracja: pt, 26 marca 2004, 16:14

Post autor: atom »

Romekd pisze:Panowie, nie ma się co spierać
- Romciu, oczywiście masz "świętą rację". Nie chodzi o pieniacze spory, ale o zasadniczą kwestię: dobry/zły. Nic ponadto. Wielokrotnie na tym Forum w dobrej wierze poprawiano cudze błędy. Ale IMHO jest to pierwszy przypadek TAKIEGO pójścia w zaparte.