Problem z zarzeniem stabilizowanym

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

Żeby stwierdzić czy brum pochodzi od żarzenia, można przy pracującym wzmacniaczu odłączyć żarzenie prowizorycznym wyłącznikiem. Jeżeli brum zaniknie natychmiast, to ono jest jego źródłem.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Jak najbardziej.

Post autor: ZoltAn »

WitekJ pisze:Żeby stwierdzić czy brum pochodzi od żarzenia, można przy pracującym wzmacniaczu odłączyć żarzenie prowizorycznym wyłącznikiem. Jeżeli brum zaniknie natychmiast, to ono jest jego źródłem.
Ja wtedy stosuję prostacką metodę: wyciągam wtyczkę sieciową przy pracującym (niewysterowanym, ale rozkręconym na full wzmacniaczu).

Przy sprawdzaniu brumu w PP - czy pochodzi od od zasilacza anodowego czy od asymetrii lamp: wyjmuję lampę odwracacza fazy.

Właśnie skończyłem mały, ale konieczny remoncik MV3.

Po włączeniu wzmacniacza do sieci (po dłuzszej przerwie) podwójny elektrolit ELMMKO (węgierski) tylko trzasnął cicho... :cry:

Oczywiście bez formowania nowego elektrolitu 2x50uF/350/385V się nie obeszło. Wyjąłem lampy mocy, podpiąłem sieciak wzmacniacza do wariaka i co godzinę po 20V do góry (od ~150V zaczynając) az do 230V.

NOS elektrolit Ducati z 1967r. :!: :!: :!: - idealny :shock:

Niemniej, w MV3 ~230V w sieci daje =320V anodowego pod obciążeniem (zamiast 300V) czyli ca 360V bez obciążenia.

Czarno widzę długowieczność starych radii czy wzmacniaczy z jeszcze oryginalnymi elektrolitami na 350/385V... oj, czarno to wszystko widzę. :oops: :cry: :x

Przy okazji ustawiłem symetrię żarzenia na 17mV (idealnie tak jak w instrukcji serwisowej) - w głośniku tylko cichy poszum - istna rozkosz dla ucha :D
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

ZaltAn pisze:Ja wtedy stosuję prostacką metodę: wyciągam wtyczkę sieciową przy pracującym (niewysterowanym, ale rozkręconym na full wzmacniaczu).
Ale wtedy znika także brum od:
a) złej filtracji anodowego
b) złego poprowadzenia masy (indukcji od pola rozproszenia trafa)
c) i inne szumy pochodzące od sieci
W efekcie nie wiadomo co było przyczyną.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

:)

Post autor: ZoltAn »

WitekJ pisze:
ZaltAn pisze:Ja wtedy stosuję prostacką metodę: wyciągam wtyczkę sieciową przy pracującym (niewysterowanym, ale rozkręconym na full wzmacniaczu).
Ale wtedy znika także brum od:
a) złej filtracji anodowego
b) złego poprowadzenia masy (indukcji od pola rozproszenia trafa)
c) i inne szumy pochodzące od sieci
W efekcie nie wiadomo co było przyczyną.
Jak włączysz wzmacniacz a potem wyciągniesz wtyk N razy w przeciągu X lat to zidentyfikowanie rodzaju przydźwieku (żarzeniowy :?: , anodowy :?: , indukcyjny :?: , asymetria PP :?: ) i ustalenie jego przyczyny staje się zdecydowanie łatwiejsze... :wink:

A poważniej: przy stosowaniu sprawdzonej konstrukcji wzmacniacza (przemyślany rozkład elementów, właściwe prowadzenie masy, odpowiednie ekranowanie, dopracowana filtracja w zasilaczu anodowym) wiekszość przydźwięków pochodzi od żarzenia. I to nawet nie wskutek błędów w zaprojektowaniu jego obwodów czy ich prowadzenia a od samych lamp - dużo pisane było o tym w postach dotyczacych ECC83 i 6N2P-EW. Zwłaszcza te ostatnie to istna zaraza: lampy nawet z tej samej z tej samej serii potrafią buczeć jak bąk, skwierczeć i ćwierkać albo sa całkowicie ciche. Ale jak trafi sie na cicha to rzezcywiście słychac tylko szum.

Przy wymianie wymagają zawsze korekcji symetryzatorem - a niektóre są w ogóle "niekorygowalne". Wtedy najlepiej pomogło by prostowanie Uż - na szczęście jest to zbyteczne - lampy te są tak łatwo dostępne i tanie, że jest w czym wybierać. A wybiera się prawdziwe brylanty :D

Dlaczego :?: Cholera wie :!:

Odsyłam do postów poświęconych 6N2P.

Zoltan
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: A w czym to do diabła przeszkadza????

Post autor: Piotr »

ZoltAn pisze:Oczywiście symetryzując (jak Pan Bóg przykazał :D ) uzwojenie 12V do masy.
Nie do masy! Do wyższego potencjału. Bo inaczej lampy wytrzymają miesiąc...
ZoltAn pisze:możesz poeksperymentować z lampami 6N1P i 6N2P oraz ECC81, 83 i ECC85 czy 88 różnych producentów - są tak samo żarzone jak ECC81, 82 i 83 z 12,6V (nóżki 4 i 5).
Mam nadzieję, że nikt nie zapomniał co oznacza "6" na początku imienia 6N1P i 6N2P. To z 12V już nie pójdzie. To samo dotyczy ECC85, która ma inne wyprowadzenia.
Poza tym ten schemat jest przewidziany dla ECC82/6SN7. Dla lamp o większym wzmocnieniu, mniejszym prądzie i bardziej płaskich charakterystykach (czyli wszystkich wymienionych, może z wyjątkiem ECC88), wynik będzie znacznie gorszy.
tompas21
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 192
Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 16:53
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: tompas21 »

Ja pozostawilem zarzenie stabilizowane z podlaczonym "-" do punktu wspolnego masy. Na malym glosniczku bylo slychac niewielki brumik.
Dzisiaj jednak podlaczylem do solidnej kolumny i okazalo sie, ze kolumnie jest cisza.
Moj promotor dal stwierdzenie, ze glosnik ktory stal w kartonie musial wprowadzac drgania, ktore przelozyly sie na lezaca na stole nakretke od sloika :)
Moze to i smieszne, ale nie wiem dlaczego brum byl slyszalny w glosniczku 2W, bedacym bez zadnej obudowy, natomiast jezeli podlaczylem kolumne to tego brumu nie bylo. Co prawda ten brum to 50Hz, a kolumny byly srednio-wysoko tonowe czyli gdzies przenosily od 400Hz. Maly glosniczek 2W jest nisko-sredniotonowy dlatego przenosil 50Hz?. Czy o to tu chodzi???
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

tompas21 pisze: kolumny byly srednio-wysoko tonowe czyli gdzies przenosily od 400Hz.
:?: :?: :?:
tompas21 pisze:Moj promotor dal stwierdzenie, ze glosnik ktory stal w kartonie musial wprowadzac drgania, ktore przelozyly sie na lezaca na stole nakretke od sloika
Poczucie humoru, to ten pan ma ;)
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: A w czym to do diabła przeszkadza????

Post autor: ZoltAn »

Piotr pisze:Mam nadzieję, że nikt nie zapomniał co oznacza "6" na początku imienia 6N1P i 6N2P. To z 12V już nie pójdzie. To samo dotyczy ECC85, która ma inne wyprowadzenia.
Poza tym ten schemat jest przewidziany dla ECC82/6SN7. Dla lamp o większym wzmocnieniu, mniejszym prądzie i bardziej płaskich charakterystykach (czyli wszystkich wymienionych, może z wyjątkiem ECC88), wynik będzie znacznie gorszy.
Dobra, dobra - rzeczywiście zapomniałem, że są one sześciowoltowe (bo nigdy nie stosowałem 12V do żarzenia ECC81 - 83) i z "rozpędu" po prostu pomyliłem te lampy - mając w pamięci swoje niedawne eksperymenty przy kleceniu Exciterów. :oops:

Ale, z tymi wynikami to nie tak do końca - czasami są zupełnie inne niż wynikałoby to z charakterystyk i przeznaczenia.

Co absolutnie nie znaczy, że popieram czy proponuję stosowanie docelowe innych lamp po za stricte przeznaczonymi do m.cz.


Pzdr. Zoltan
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
ODPOWIEDZ