Wzmacniacz gitarowy - jak się za to zabrać???
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 50...74 posty
- Posty: 54
- Rejestracja: śr, 30 listopada 2005, 16:48
Rozwiązanie brzmi ciekawie... Tylko czy wtedy będę miał do dyspozycji taki naprawdę czysty CLEAN oraz ciekawie brzmiący CRUNCH. Nie chaiałbym za bardzo kombinować. Ale jeśli takie rozwiązanie zapewniłoby pierwotne założenia (bardzo czysty CLEAN - bo o tym kanale mówimy) a ponadto wzbogaciłoby możliwości brzmieniowe warte jest rozważenia...
-
- 625...1249 postów
- Posty: 866
- Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
- Lokalizacja: Kraków
Myślę, że warto pokombinować, zawsze możesz wsadzić dodatkowy rezystor na górze potencjometru i przełącznik go zwierający, słuchałeś próbek dźwiękowych na (P1 extreme też jest ciekawy)
http://www.ax84.com
http://www.ax84.com
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Ponieważ nie jestem takim ekspertem za jakiego ma mnie pewnie fireboy to mam do ciebie pytanie odnosnie korektora. W tym projekcie korektor jest typu Marshall, który defakto powinien współpracować z wtórnikiem katodowym, którego tu nie ma. Ludzie montują go bardzo często właśnie bez wtórnika jak choćby Grunthell. Ktoś kiedyś napisał że powoduje to bardzo niewielkie zmiany na którymś z zakresów. Testowałeś takie rozwiązanie? Bo być może nie jest to prawda. Dlaczego nie widziałem nigdzie zamontowanego tak korektora typu Fender, który powinien sprawdzić się chyba lepiej bo współpracuje ze stopniem a nie z wtórnikiem? Oczywiście poeksperymentować można tylko trzeba mieć czas niestety na te eksperymenty.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 866
- Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
- Lokalizacja: Kraków
Painlust >> Ależ jesteś takim ekspertem 
Przyznam szczerze, że układu korekcji fendera zbudowałem tylko raz (dawno i nieprawda)
a Marshall bez wtórnika wydaje się troszkę cichszy i z odrobinie mniejszą ilością basów - ale to wrażenie czysto subiektywne. Jak dla mnie to różnica nie jest wielka.
Co sądzisz o zamianie kanału czystego Fendera na ten z P1? P1 byłby chyba bardziej "otwarty" na współpracę z jakąś zewnetrzną kostką półprzewodnikową niż Fender? A i warunek czystości kanału byłby zachowany przy niskim gainie.
Pozdrawiam!

Przyznam szczerze, że układu korekcji fendera zbudowałem tylko raz (dawno i nieprawda)

Co sądzisz o zamianie kanału czystego Fendera na ten z P1? P1 byłby chyba bardziej "otwarty" na współpracę z jakąś zewnetrzną kostką półprzewodnikową niż Fender? A i warunek czystości kanału byłby zachowany przy niskim gainie.
Pozdrawiam!
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
No bez przesady. Ekspert ze mnie..... no troche praktyki mam, ale gdyby nie bezinteresowna pomoc ZoltAna, jakiś czas temu, pewnie niewiele bym wiedział.
Co do korektora marszalowskiego bez wtórnika to po prostu kiedyś słyszałem, ze na jednym z zakresów (niepamiętam którym) kręcenie gałą nic nie daje bo niewiele się zmienia, a raczej zmienia się ale na końcu zakresu co bardziej przypomina pstryczek włącz/wyłącz
Co do propozycji zamiany na P1 to dlaczego nie. Odpada wtedy zmiana pojemności katodowej stopnia pierwszego. Zresztą ciekawy schemat. Od jakiegoś czasu poszukuję jakiejś propozycji na dobry crunch do mojej przyszłościowej konstrukcji dwukanałowej gdzie czysty to nieśmiertelny Fender na ECC82, a drive to jedna ECC83/6N2P (a więc tylko dwa stopnie) i ECL86 gdzie triodę chciałbym wykożystać jako wtórnik. W sumie ten byłby dobry.
Co do wykożystywania kostek tranzystorowych to nie masz racji. Z fendera i DS2 da się taki masywny dźwięk ukręcić, że JCM800 + DS1 zostaje zjedzony.

Co do korektora marszalowskiego bez wtórnika to po prostu kiedyś słyszałem, ze na jednym z zakresów (niepamiętam którym) kręcenie gałą nic nie daje bo niewiele się zmienia, a raczej zmienia się ale na końcu zakresu co bardziej przypomina pstryczek włącz/wyłącz

Co do propozycji zamiany na P1 to dlaczego nie. Odpada wtedy zmiana pojemności katodowej stopnia pierwszego. Zresztą ciekawy schemat. Od jakiegoś czasu poszukuję jakiejś propozycji na dobry crunch do mojej przyszłościowej konstrukcji dwukanałowej gdzie czysty to nieśmiertelny Fender na ECC82, a drive to jedna ECC83/6N2P (a więc tylko dwa stopnie) i ECL86 gdzie triodę chciałbym wykożystać jako wtórnik. W sumie ten byłby dobry.
Co do wykożystywania kostek tranzystorowych to nie masz racji. Z fendera i DS2 da się taki masywny dźwięk ukręcić, że JCM800 + DS1 zostaje zjedzony.
-
- 50...74 posty
- Posty: 54
- Rejestracja: śr, 30 listopada 2005, 16:48
Mam nadzieje, że za jakiś czas ja będę mógł powiedzieć, że gdyby nie pomoc painlust'a jakiś czas temu to też niewiele bym wiedziałpainlust pisze:No bez przesady. Ekspert ze mnie..... no troche praktyki mam, ale gdyby nie bezinteresowna pomoc ZoltAna, jakiś czas temu, pewnie niewiele bym wiedział.

Co do kanału czystego to chyba jednak pozostanę przy pierwotnej koncepcji czyli b.czysty FENDER. Zawsze mogę sobie później sprawić dopalacz w postaci kostki i myślę że będzie ok... Jedynie zastanawiam się nad takim modem: skoro przy GAINie CLEANa dam rezystor + potencjometr (1M/1M) to pomyślałem, że mogę dać przełącznik, któy będzie w razie potrzeby omijał rezystor i dzięki temu będzie można uzyskać CRUNCH. Co o tym pomyśle sądzicie???
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
-
- 50...74 posty
- Posty: 54
- Rejestracja: śr, 30 listopada 2005, 16:48
No to w sumie tak tyko on tam jest po to żeby nie dawać GAINu na full... Rozumiem, że jak zrobię jkak mówisz to będzie dawał CRUNCH dopiero w końcowych pozycjach potencjometru GAIN???
Jednak nie będę chyba za bardzo kombinował, bo skoro pstryczek to nie jest najlepszy pomysł, to zrobię tak jak jest pierwotnie i zrobię sobie jakiegoś ciekawie brzmiący dopalacz
zawsze można przecież ten rezystor przylutować inaczej 
Jednak nie będę chyba za bardzo kombinował, bo skoro pstryczek to nie jest najlepszy pomysł, to zrobię tak jak jest pierwotnie i zrobię sobie jakiegoś ciekawie brzmiący dopalacz


-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
z tego kanału i tak dużego crunchu nie wyciągniesz, a przynajmniej nie takiego jak z tego P1. Co nie znaczy że się nie da. Nie każdemu też taki crunch odpowiada. najlepiej zrób bez pstryczka, a wiesz dlaczego? Ponieważ giatrzyści masakratorzy nie potrafią wogóle wykożystywać kanału crunch, a czysty potrzebny jest im tylko do strojenia i po zakończonym utworze, żeby na próbie czy scenie nie wyłofireboy pisze:No to w sumie tak tyko on tam jest po to żeby nie dawać GAINu na full... Rozumiem, że jak zrobię jkak mówisz to będzie dawał CRUNCH dopiero w końcowych pozycjach potencjometru GAIN???
Jednak nie będę chyba za bardzo kombinował, bo skoro pstryczek to nie jest najlepszy pomysł, to zrobię tak jak jest pierwotnie i zrobię sobie jakiegoś ciekawie brzmiący dopalaczzawsze można przecież ten rezystor przylutować inaczej

-
- 50...74 posty
- Posty: 62
- Rejestracja: czw, 23 grudnia 2004, 16:50
Nie lepiej po prostu ściszyć gitarę, żeby nie wyło?:) A jeśli wyje, to jakiś powód musi być (skąd ja to znam...). Clean jest potrzebny, jeśli używamy przesterów w kostkach typu "distortion", które samodzielnie realizują przesterowanie, w odróżnieniu od overdrive, które są "dopalaczami" - w uproszczeniu. ]
Miałem kiedyś Marshall'owski korektor bez wtórnika, i rzeczywiście zakres regulacji był mniejszy. Ale brzmieniowo niezbyt się różnił.
Miałem kiedyś Marshall'owski korektor bez wtórnika, i rzeczywiście zakres regulacji był mniejszy. Ale brzmieniowo niezbyt się różnił.
-
- 50...74 posty
- Posty: 54
- Rejestracja: śr, 30 listopada 2005, 16:48
Nie jestem znowu aż takim gitarzystą masakratorem... CHodziło mi o to żebym mógł uzyskać brzmienie kanału przesterowanego podobnego do wymienionych kapel... A lubię czasem pograć lżej, szczególnie w stylu CREED, ALTER BRIDGE (w sumie to prawie CREEDpainlust pisze:Nie każdemu też taki crunch odpowiada. najlepiej zrób bez pstryczka, a wiesz dlaczego? Ponieważ giatrzyści masakratorzy nie potrafią wogóle wykożystywać kanału crunch, a czysty potrzebny jest im tylko do strojenia i po zakończonym utworze, żeby na próbie czy scenie nie wyło.


-
- 625...1249 postów
- Posty: 866
- Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
- Lokalizacja: Kraków
Zaczyna to przypominać lizanie lizaka przez szybę
- najlepiej to potestować w rzeczywistym układzie, przecież to pół godzinki roboty z lutownicą zmiana Fendera na P1 i vice versa. Fireboy zmontuj wstępnie tego wzmacniacza, potem będziesz go dostrajać (w jednej ręce gitara, w drugiej lutownica) - rezystorek tu, wymiana kondensatora tam i dojdziesz do brzmienia, które ci pasuje. W tym momencie to ciężko przewidzieć dokładnie ostateczne brzmienie (jakie brzmi gitara, jak "mocny" sygnał daje, jak mocno Ty walisz po strunach). I możesz w obudowie przewidzieć otwory na dwa dodatkowe przełączniki do eksperymentów...
Pozdrawiam!
--------------------------------------------------
Ha! Tube Screamer w pudełku po STR8

Pozdrawiam!
--------------------------------------------------
Ha! Tube Screamer w pudełku po STR8

-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Wyje bo takich gównianych gitar moi koledzy używaja. Producenci gitar niskośredniej półki prawie wogóle ich nie ekranuja, niemówiąc o zawoskowaniu przetworników. A kręcenie gałą w gitarze to takie samo przykrywanie psiego gówna na dywanie chusteczką zeby w oczy się nie rzucało jak przełączenie na czysty kanał. Druga sprawa to użycie kostki. Po co używać kostkę jak masz obok drugi kanał dużo mocniejszy od kostki. No chyba żeby mieć różnorodność brzmieniową.teg pisze:Nie lepiej po prostu ściszyć gitarę, żeby nie wyło?:) A jeśli wyje, to jakiś powód musi być (skąd ja to znam...). Clean jest potrzebny, jeśli używamy przesterów w kostkach typu "distortion", które samodzielnie realizują przesterowanie, w odróżnieniu od overdrive, które są "dopalaczami" - w uproszczeniu. ]
Miałem kiedyś Marshall'owski korektor bez wtórnika, i rzeczywiście zakres regulacji był mniejszy. Ale brzmieniowo niezbyt się różnił.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Zrób sobie w takim razie Tubescreamera. Dopalając nim będziesz miał ładny crunchyk i jeszcze lepszy drive na przesterowanym.fireboy pisze:Nie jestem znowu aż takim gitarzystą masakratorem... CHodziło mi o to żebym mógł uzyskać brzmienie kanału przesterowanego podobnego do wymienionych kapel... A lubię czasem pograć lżej, szczególnie w stylu CREED, ALTER BRIDGE (w sumie to prawie CREEDpainlust pisze:Nie każdemu też taki crunch odpowiada. najlepiej zrób bez pstryczka, a wiesz dlaczego? Ponieważ giatrzyści masakratorzy nie potrafią wogóle wykożystywać kanału crunch, a czysty potrzebny jest im tylko do strojenia i po zakończonym utworze, żeby na próbie czy scenie nie wyło.
) i ogólnie tego typu rockowe klimaty. Jeśli słuchałeś kiedyś kapel, które wymieniłem wcześniej to zaóważ, że w większości nie są to totalni masakryczne napierdalanki - tylko że są to bardzo melodyjne utwory. Zresztą nie wszystko co nagrały te kapele mi odpowiada, bardziej chodziło mi o pokazanie o jakie brzmienie mi chodzi... Tak więc myślę, że będę umiał wykorzystać CRUNCHa
-
- 50...74 posty
- Posty: 62
- Rejestracja: czw, 23 grudnia 2004, 16:50
Z Tubescreamerem może być kłopot: zdobycie odpowiedniego (oryginalnego) scalaka. Wbrew pozorom robi to różnicę. Polecam bardzo prosty, skuteczny i sprawdzony jako "dopalacz" układ (który jednak jednocześnie samodzielnie się nie sprawdza): MXR Distortion+.
Co do ekranowania gitar - można to w prosty sposób zrobić samemu:)
Jeśli się nie wie jak/nie może/problem tkwi w przetwornikach, pozostaje bramka szumów...
Kanał Clean jest potrzebny, jeśłi kolega ma grać muzykę jak Creed, gdzie jest on często wykorzystywany. Tylko że wtedy niezbędne będą albo osobne (fizycznie) kanały, albo konfiguracja przekaźnikami.
Co do ekranowania gitar - można to w prosty sposób zrobić samemu:)
Jeśli się nie wie jak/nie może/problem tkwi w przetwornikach, pozostaje bramka szumów...
Kanał Clean jest potrzebny, jeśłi kolega ma grać muzykę jak Creed, gdzie jest on często wykorzystywany. Tylko że wtedy niezbędne będą albo osobne (fizycznie) kanały, albo konfiguracja przekaźnikami.